Gospodarka

Wellness zamiast „Raju nad Krzeszówką”

Stylowe ławki, odnowione ścieżki turystyczne, czytelne tablice informacyjne i stały monitoring na jedno klikniecie myszy – tak już niebawem może wyglądać Park Bogackiego. Do Urzędu Marszałkowskiego trafił projekt rewitalizacji miejskiego zieleńca, z którego gmina chce stworzyć nowy produkt turystyczny.

Mimo, że rok temu Krzeszowice przegrały walkę o unijne pieniądze na rewitalizację Parku Bogackiego, projekt Raju nad Krzeszówką nie trafił do kosza. Gmina, po raz kolejny postanowiła powalczyć o dotację w ramach Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego. Sukces w tym rozdaniu ma zapewnić nam projekt nowoczesnej rekreacji w parku.

Tym razem gmina postawiła na połączenie „realu” z „wirtualem”. Poza odnowieniem trasy turystycznej i wyposażeniem parku w stacje wellness, powstanie także portal turystyczny. Za jego pośrednictwem, dzięki zainstalowaniu bezprzewodowych kamerek w parku, mieszkańcy będą mogli śledzić online bieżące wydarzenia kulturalne – takie jak chociażby Majówka Hrabiny Zofii.

Na stworzenie nowego produktu turystycznego gmina potrzebuje prawie 2 mln złotych., około 1.5 mln pokryłaby dotacja z MRPO, resztę gmina musiałaby znaleźć we własnym budżecie.

Konkurencja jest duża, do wyścigu o unijne pieniądze stanęło 62 różne podmioty, ubiegające się o łączną kwotę 149 mln zł, tymczasem środki przeznaczone na konkurs wynoszą niespełna 18.2 mln zł.

Zobacz pełną listę wniosków do konkursu MRPO

Kliknij na zdjęcie i sprawdź jakie prace obejmie projekt

51 komentarzy

51 Komentarzy

  1. ktoś

    17/03/2012 o 19:28

    Wadza myśli co by tu jeszcze spieprzyć,

    • znudzony

      17/03/2012 o 19:34

      najlepiej samemu spieprzyć i napisać „Wadza”

    • Mały

      18/03/2012 o 06:04

      Smutno, że podoba się przedmówcy obecny stan parków 🙂

  2. momo

    17/03/2012 o 19:49

    Skąd oni wezmą pieniądze na wkład własny? Skąd wezmą turystów? Może przyjadą ciężarówkami na kamieniach z Czatkowic czy Zalasia? jako płatnik podatków w tej gminie życzę władzy samorządowej szczerze aby nie dostali tych pieniędzy. Czy ktoś zrobił analizę ilu turystów na tę chwilę zwiedza trasę miejską? Jakie są perspektywy zwiększenia i co z tego wyniknie w sensie ekonomicznym? Kamerki internetowe za 2 mln złotych??? Ludzie, ich chyba – jak mówi młodzież wy…bało w kosmos i już dawno stracili kontakt z ziemią…

  3. gamgee

    17/03/2012 o 20:19

    ło matko „welness….”! Po „rewitalizacji” rynku państwu już podziękujemy – plastikowy smak, chiński beton, bylejakość. Zdecydowanie lepiej nic nie robić niż pie…. ić koncertowo!

  4. babajaga

    17/03/2012 o 20:28

    szkoda mi tej resztki dawnych Krzeszowic, której urzędnicy pozbawieni wizji, wyobraźni i kompetencji nie zdążyli jeszcze schrzanić. Oby kogoś oświeciło na czas, i oby wstrzymał te dotacje, bo przynajmniej te fragmenty zielonej części miasta, które przypominają te dawne Krzeszowice, można by jeszcze uratować przed bezmyślnymi przeróbkami „na siłę”. Najwyższy czas powstrzymać to niekontrolowane niszczenie miasta pod hasłem rewitalizacji i wymyślania kolejnych wirtualnych „produktów turystycznych” made in UM Krzeszowice z pogranicza chorobliwego chciejstwa.

    • Duży

      18/03/2012 o 08:39

      Napisz babajago, że podoba ci się dzisiejszy stan infrastruktury w krzeszowickim parku.
      Jeśli jesteś innego zdania i masz lepszy pomysł niż złożenie wniosku o dofinansowanie w 75% zmiany istniejącego stanu parku to napisz to na tym forum. Chętnie się z tym zapoznam.

      • trotyl

        18/03/2012 o 19:18

        Ale wpierw trzeba te 25% mieć. No chyba, że się liczy na kredycik, bo za 2 lata i tak kto inny będzie się z odsetkami użerał. Przyznaję się bez bicia, narzekałem na poprzedniego burmistrza, ale ta ekipa spowodowała, że mam ochote krzyknąć wracaj Wiesławie, bo obecnie u nas wygląda jak wPolsce za Sasa: władza wydaje pieniądze, bawi się, wozi się, a po nich – choćby potop.

        • Średni

          18/03/2012 o 19:33

          Za Wiesława to dopiero były jazdy.
          Zadłużenie rosło i zero inwestycji. Co do tej pory widać, słychać i czuć.

          Przez lata 90 i do 2006 wszystkie gminy budowały kanalizacje i wodociągi po kilkadziesiąt kilometrów a Krzeszowice co robiły ?

          Tak na to spójrzmy.

  5. w tym

    17/03/2012 o 20:57

    kraju nic nigdy i nikomu chyba nie będzie się już podobać.
    Może warto pomyśleć następnym razem jak będziecie sobie władze wybierać ?
    Bo niby wszyscy myślą, niby dokonują „jedynie słusznych wyborów” tylko potem okazuje się, że wyborcy znowu nabici w butelkę zostali.
    Szkoda, że zamiast przemyśleć to wcześniej, narzeka się już po fakcie. A potem z obietnicą następnych dobrych wyborów czeka się narzekając jedną kadencję… po czym wybiera się znowu źle… tłumacząc „nie było innego wyjścia”.
    Zatem skoro innego wyjścia nie było i tak sobie wybraliście przestańcie narzekać – bo narzekacie na własną głupotę i infantylność – po raz kolejny kolorowe plakaty i ulotki kandydatów przesłoniły wam prawdziwy obraz rzeczywistości.
    Bo reklamę też trzeba umieć „przeczytać” i dobrze zrozumieć, a nie tylko się nią fascynować z powodu „kolorów”.

  6. carlos53

    17/03/2012 o 21:14

    Następny kretyński pomysł naqszych „władz”

    • Duży

      18/03/2012 o 08:45

      Carlos 53, czy masz lepszy pomysł, który poprawi fatalne w stanie alejki i infrastrukturę towarzyszącą w parku? Podziel się nim z nami 🙂

      Jakoś nie słychać krytyki oczyszczenia i pomalowania barierek i mostów, posprząta koryta rzeki ( 32 worki wyciągniętego syfu) poprawy zagospodarowania i umocnienie faszyną brzegów rzeki Krzeszówka.
      Wiem, wiem….. wielu podobał się poprzedni stan.
      Czy to też w oczach wielu była „kretyńska ” robota jak napisał pewien „mędrzec” powyżej?

      • :D

        18/03/2012 o 10:15

        a brzegi poprawiała gmina? bo wg mojej wiedzy to nie jej kompetencja. sprzątanie – owszem 😀

  7. carlos53

    17/03/2012 o 21:19

    Rezygnyje się z Dni Krzeszowic tylko dflatego że burmistrz chce zabłysnąć przy okazji „otwarcia” nowgo rynku .
    Na ostatnim zebraniu osiedla „jurajskie” razem z przewodniczącą opowiadali takie bzdury że strach było słuchać. Weszelkie próby interpelacji w cwany spoposób gasili w zarodku.

  8. carlos53

    17/03/2012 o 21:23

    Już niedługo a Krzeszowice mogą być pozbawione pełnego zasięgu sieci komurkowej. Komin na „witamince” ma być wyburzony a burmistrz milczy .
    Mam Nadzieję że nie bdzie problemów z nowym masztem dla telefonii komurkowej.

    • Duży

      18/03/2012 o 08:48

      To chyba problem operatora sieci a nie burmistrza.
      Zawsze operator sieci może wykorzystać komin na kotłowni gimnazjum, a opłata zasilać wówczas będzie zasilać konto szkoły a nie prywatnej firmy:)

  9. babajaga

    17/03/2012 o 23:26

    Poprzednik z 20:57 pisze niestety o rzeczach jakby z innej bajki. Wybierając kogoś na burmistrza (chociaż ja na tego pana akurat nigdy bym nie głosowała) zakładamy przeważnie wariant pozytywny; zakładamy więc że taki człowiek, pomimo, że może mu brakować na początku odpowiedniej wiedzy i rozeznania, wykaże dobra wolę i podciągnie się w trakcie sprawowania władzy, tak samo dotyczy to jego zachowań; nigdy nie można do końca przewidzieć, jaki charakter obnaży po wyborach taki czy inny kandydat, gdzie postawi granice arogancji, tolerowania układów i nepotyzmu, ignorancji ludzi etc, etc, etc.
    Tak więc rzecz nie polega na tym, że „nic nigdy i nikomu rzekomo nie będzie się podobać w tym kraju”, ale – czy ktoś, na kogo wyborcy postawili, respektuje elementarne zasady wymagane na tym stanowisku w trakcie sprawowania władzy pro publico bono, to, czy liczy się naprawdę ze zdaniem ludzi, czy też gra wszystkim na nosie pozostając poza wszelką kontrolą i oceną społeczności lokalnej.
    Nie ma wątpliwości, że w tzw. demokracji nigdy nie będzie gwarancji, że ten czy inny- początkowo dobrze zapowiadający się kandydat nie wykręci nagle jakiejś volty i nie sprzeniewierzy się swoim wyborcom, bo coś mu się odmieni w swojej głowie. Gdy przekraczane są granice, pojawiają się narzekania i negatywne oceny. Toteż dlatego tyle krytyki i ostrych sprzeciwów przybywa, gdyż ten pan niestety „odjechał za daleko” od wszelkich standardów!

    • w tym

      18/03/2012 o 10:31

      problem, że nikt nie zakładał takiego scenariusza… a jak widać czasami dobrze jest założyć „wariant zły”. Zasada jest jedna – ktoś, na kogo postawili wyborcy ma w d… tych wyborców. Dla niego liczą się słupki poparcia, bo owszem – jako rządzący cośtam dla tych wyborców zrobi, coś pomoże. Ale najważniejsze – będąc u władzy najpierw trzeba sobie swoje prywatne sprawy załatwić, skoro ma się taką możliwość. I tak, w tej naszej „demokracji” działa większość osób, które zostają wybrane by nas reprezentować i nami rządzić.
      A my od dwudziestu paru lat nadal liczymy, że to się zmieni i że ci ludzie przejrzą na oczy.
      Oni właśnie przejrzeli już jakiś czas temu – przejrzeli, że najlepiej ogłupić społeczeństwo, a potem zostać wybranym i rządzić sobie wspaniałomyślnie.

  10. dwóch mężczyzn wzięło ślub i bliźniaki się urodziły

    18/03/2012 o 02:05

    skad wziąć 0,5mln zl? to proste, wezmie gmina kredyt.
    kto zapłaci? to proste, znowu nasze dzieci, bo beda mialy gorsza edukacje, skądś ta gmina bedzie musiala obciac boddzety aby splacac kolejne kredyty.

    a gdyby te 0,5 mln zl zainwestowac, w 'strefe dla biznsu’ z obnizonymi podatkami? odrazu chetne firmy by sie znalazly co by chcialy miec swoje firmy ulokowane na trasie krakow-katowice na przyjaznych zasadach.
    dlaczego gmina tak nie mysli? bo to sa jakies lukrowane gogusie chyba, co uwazaja nasze miasto jak swoj prywaty folwark, w ktorym mozna sobie postawic krasnale, bo tak im sie podoba.
    Turystyka? w Krzeszowicach? dzisiaj? to bzdura, tzn, istnieje taki temat, ale na pewno nie taki ktory bedzie przynosil profity, na pewno nie w najblizszych czasach, niestety nigdy tutaj nam tatry nie wyrosna

    • Duży

      18/03/2012 o 08:54

      Produkty turystyczne z powodzeniem ze środków UE tworzą Katowice, Jaworzno i Zawiercie
      Wybacz, moją polemikę ale klapki na oczach i ukierunkowanie na skojarzenia Tatry=Turystyka, Śląsk=Wegiel, znacząco ogranicza człowieka a co ważniejsze grozi uwstecznieniem.

      Dlatego nie każdy może pisać projekty i tworzyć wnioski aplikacyjne 

  11. 3maj w krzeszowicach

    18/03/2012 o 07:36

    Spójność działań – tego brak w naszej gminie. Z jednej strony rozwijamy turystykę, a z drugiej ją zwijamy. Przerażają mnie te kolejne dodatkowe ciężarówki z Dębnika które pojadą wprost pod moimi oknami. Władze rewitalizują rynek, park, a jednocześnie zabijają drogi i wioski.

  12. :D

    18/03/2012 o 08:50

    więc siedźcie cicho na 3maja, bo przecież władzy NIE WYPADA się sprzeciwić. a my tacy dobrze wychowani 😛

  13. he-he

    18/03/2012 o 10:45

    Jak Adam Małysz zaczął odnosić sukcesy na skoczni okazało się, że mamy w kraju około 18 milionów znawców tematyki skoków narciarskich. Kiedy Polska przystąpiła do UE nagle, nie wiadomo skąd znalazło się z w naszym kraju 10 milionów osób, które twierdziły że znają się doskonale na problematyce stosunków zagranicznych. W czasie wyścigowej hossy Kubicy mieliśmy samych inżynierów F1, kiedy przewodniczyliśmy w PE okazało się, że ci sami inżynierowie są również jakże wysoko wyedukowanymi znawcami problemów międzynarodowej polityki gospodarczej.
    Odnosząc się do mniejszego terenu – choćby takiej gminki – jak robi się nowy rynek to okazuje się, że wszyscy wiedzą lepiej od wykonawcy jak należy coś budować, każdy skończył studia w zakresie architektury, wszyscy są inżynierami. Kiedy pisze się o wydarzeniach kulturalnych, większość dyskutantów nagle wie wszystko o rozwoju kultury, staje się znawcami sztuki w kustoszami przeróżnych galerii. Kiedy mówi się o zamku Tenczyn nagle budzi się w dyskutantach żyłka inspektorów nadzoru, znawców zabytków i konserwatorów…
    Jestem ciekaw czy za chwilę wszyscy nie będą najlepszymi lekarzami, bankierami czy szefami spółek. Bo jak narazie to widać że mamy samych niedoszłych burmistrzów w tym kółku dyskusyjnym.

    Żeby uciąć spekulacje – choć wiem, że to praktycznie niemożliwe – nie reprezentuję tu żadnej ani opcji burmistrzowej, ani jego przeciwników. Po prostu czytam i nie mogę uwierzyć jak taki kwiat polskiej myśli rozwojowej się marnuje.

    • momo

      18/03/2012 o 13:38

      Rozumiem,że jak idziesz do restauracji, to wcinasz spalone kotlety i zepsute ziemniaki, a nie zgłaszasz reklamacji, bo przecież nie jesteś kucharzem/znawcą.
      Kochanie, właśnie tym różnią się zawodowcy od szarego człowieczka, że oni już na etapie projektu powinni przemyśleć wszystkie aspekty. My, małe ludziki nie umiemy czytać planów i dopiero gdy wychodzi ewidentny bubel nazywamy rzecz po imieniu. Pamiętaj poza tym, że tzw. władze gminy tylko nią zarządzają – naszym wspólnym kapitałem i przestrzenią. Czy w sprawie kolejnego projektu ktoś rozmawiał z mieszkańcami? Czy powiedziano w prosty sposób o ile wzrosną obciążenia mieszkańców gminy na wellness nad Krzeszówką?
      Co do pieniędzy znów podam porównanie : burmistrz zachowuje się jak ojciec rodziny kupujący plazmę (bo była promocja), gdy domowy budżet na czynsz i jedzenie już ledwo się dopina.

  14. he-he-he-he....he

    18/03/2012 o 12:39

    próbujesz porównywać dwa różne światy, w których obowiĄzują kompletnie różne kryteria,dlatego i wynik tych porównań masz blady. Chcesz nas zaskoczyć przykładami „ze świata” (formuła F1, UE), zestawiając je w jednym szeregu z modernizacją rynku w naszym grajdole czy też cerowaniem pozostałości po zamku Tenczyn i dziwisz się, że wielu ludzi w tym drugim przypadku wypowiada się na ten temat tak, jakby się na tym znali. Skąd jednak ta pewność, że część z nich się nie orientuje w dziedzinie ochrony zabytków, estetyki miasta, najbliższego sobie otoczenia itd. Niektórzy z nich znają się może nawet na tych sprawach zawodowo znacznie lepiej, niż rozmaici przypadkowi „fachowcy” spośród urzędników zajmujących się tymi sprawami z obowiązku i na co dzień. Całe szczęście, że wciąż nie brakuje takich ludzi, którzy będą się zawsze interesować tym, co się wokół nich dzieje za ich pieniądze i nękać lokalne władze, żeby działo się jeszcze lepiej. Zapewniam cię, że to zupełnie inny gatunek ludzi, niż ci, którzy znają się „na wszystkim i na niczym”.Tylko dzięki aktywności społeczeństwa istnieje szansa, że urzędnicy nie zmarnują powierzonych im publicznych pieniędzy.

    • he-he

      18/03/2012 o 13:02

      szkoda, że społeczeństwo nie jest tak aktywne w czasie wyborów…

      • Do he he

        19/03/2012 o 12:46

        niektórzy są a niektórzy nie, mają prawo!!!!

        • zatem

          19/03/2012 o 20:04

          niech ci co nie są nie szczekają potem, że im władza nie pasuje.

  15. babajaga

    18/03/2012 o 12:58

    Duży, odnoszę wrażenie, że nie odróżniasz renowacji barierek mostków, oczyszczenia koryta i umocnienia brzegów Krzeszówki, poprawy estetyki miejsc związanych z zielenią miejską i wielu innych bieżących działań gminy dla poprawy stanu i zagospodarowania zieleni parkowej od pseudo-rewitalizacji miasta według pomysłu urzędników, od której już zęby bolą i oczy łzawią na jej widok. Chodzi o to, żeby zatrzymać tę dewastację wizualną miasta wykonywaną w pośpiechu i „na chybił – trafił” i nakłonić lokalne władze do postępowania według jakiegoś sensownego całościowego planu i według przemyślanych decyzji. Jak na razie te działania odbywają się według stałego schematu: jakiś pomysł sklecony na prędce w urzędniczych głowach najlepiej w tajemnicy przed mieszkańcami – szukanie szybkiego dofinansowania – realizacja byle jak, byle szybko – efekt „pod publikę” – później długie samochwalstwo swoim sukcesem i poklepywanie się po ramieniu. W ten sposób przybywa tylko w Krzeszowicach kolejnych knotów.

    • Babojago,

      19/03/2012 o 12:53

      nic dodać nic ująć! Poprawić nawierzchnię alejek, zadbać o trwniki, wyciąć samosiejki i tyle, nie niszczyć tego klimatu jaki jest !!

  16. dwóch mężczyzn wzięło ślub i bliźniaki się urodziły

    18/03/2012 o 20:39

    Duży, bardzo 'ekspercko’ określasz…. 'produkt turystyczny’ , no zabawny jestes, chyba po jakimś kursie, albo książce. tylko ty chlopie nie czytasz za bardzo ze zrozumieniem, to wytlumacze jak temu koniowi z klapkami na oczach: tatry, węgiel to twoje 'produkty’, ktore daja pieniądz? tak. krzeszowice – turystyka – to na razie 'produkt turystyczny’ abstrakcyjny, na ktor ym to kolejni radni w wyborach moga sobie jechać i burmistrzowie. to takie kupić krasnala do ogrodu i niech sobie stoi. a czemu nikt z zewnatrz nie chce go ogladać to już radnych obchodzić nie bedzie, bo powiedzą ’ w koncu chcielismy dobrze’ a ze pieniadze poszly w bloto? to …uj z tym i tak nie sa z naszej kieszeni.

    a zainwestowac w gminie nie w turystyke, czyli w 'krasnale’ to juz jest problem, bo zainwestowac w rozwoj biznesu/przemyslu/uslug to juz trzeba miec cos w glowie, TRZEBA SIE ZNAC to fakt. ale u nas pojecie 'na czyms znac’ raczej nie istnieje, nie ma kompetencji.

    dajesz przyklad slaska ze tam tez ida srodki na turystyke i sie udaje, to troche nie tak. slask sobie moze takie tematy robic jak 'turystyka’ bo ma na to pieniadze z podatkow. poza tym tam sie troche to inaczej nazywa, to nie turystyka tylko rewitalizacja terenow po przemyslowych itd

  17. zenon

    19/03/2012 o 09:52

    Śmiać mi się chce jak czytam większość wygłaszanych opinii na tym forum – sami mędrce i narzekacze. Wszystko źle, nic się nie podoba najlepiej nie robić nic, nie zmieniać nic. Dobrze było jak jest, szkoda w ogóle za cokolwiek się zabierać. No a jak już coś się zrobi w końcu to na pewno można liczyć na całą falę krytyki lokalnych znawców. Całe szczęście, że ja tylko w tym mieście śpię a całymi dniami bywam poza bo poziom intelektualny tutejszych wszechwiedzących i ich notoryczna krytyka wszystkich i wszystkiego byłaby dla mnie na co dzień po prostu nie do zniesienia. Ot, taka małomiasteczkowość i ciemnogród.
    PS. Już czekam na całą falę krytyki pod moim adresem. Od razu powiem: używajcie sobie ile chcecie, nie rusza mnie to.

  18. do Zenona

    19/03/2012 o 09:55

    Chyba sie przeceniasz!

  19. Ben

    19/03/2012 o 09:59

    Podzielam opinię Babyjagi – niech lepiej gmina nie tyka się tego zakątka.

    Trzy lata temu w ironiczny sposób komentowałem mapę atrakcji turystycznych zamieszczona na stronie http://www.krzeszowice.pl/atrakcje,18.htm. A w zasadzie brak opisów tych atrakcji. Przytaczam mój post w całości:

    „Ben
    dnia 7-01-2009 o 09:17

    Muszę przyznać, że podoba mi się mapa atrakcji turystycznych. Nie wiedziałem na przykład, że w Ostrężnicy i w Rezerwacie Dolina Potoku Rudno można kupić lornetki, w Czernej podkuć konia, w Zalasie wstąpić do Ku-Klux-Klanu. Że w centrum można się wykąpać i wyhodować pomidory wielkie jak ze snu Iwana Miczurina.

    Generalnie uważam, że mapa atrakcji turystycznych została stworzona na miarę możliwości Krzeszowic. Nowych Krzeszowic.”

    Do dzisiaj, czyli trzy lata później opisy atrakcji nie doczekały się uzupełnienia. Na podstawie tego przypadku uważam, że gmina ma w nosie czy Krzeszowice będą przyjazne turystom, czy nie. Jeśli osobie odpowiedzialnej za stronę www nie wystarcza 3 lat, aby tylko opisać atrakcje turystyczne gminy, jeśli pryncypał nie jest w stanie wyegzekwować od pracownika ukończenia opisów związanych z atrakcjami Krzeszowic, to o czym my mówimy? Ta sytuacja jest chora. Jeśli gmina nie radzi sobie z uzupełnieniem informacji na stronie internetowej, to strach jest pomyśleć, co wyniknie z realnych przekształceń tego wyjątkowego miejsca.

    • Nie

      19/03/2012 o 11:02

      należy się dziwić, że jest taka tzn. ŻADNA promocja gminy. To stanowisko w urzędzie totalnie się zdewaluowało, pani inspektor nic nie robi, ogranicza się do trzepotania rzęsami w kierunku sekretarza tudzież burmistrza oraz do strzepywania im łupieżu z garnituru.
      Funkcję promocji i organizacji wszelakich imprez przejął Ośrodek Kultury

  20. Antyfan

    19/03/2012 o 10:30

    Mści się zatrudnianie w Gminie pseudo fachowców. Niestety lojalność znajomych królika tak się kończy. Uległy, znajomek, rzadko równa się kompetentny. Burmistrz nie musi znać się na wszystkim, ale jego mądroś powinna polegać na tym, że dobiera sobie w rzeczywistych konkursach doradców – fachowców.

    • O

      19/03/2012 o 15:10

      jakich rzeczywistych konkursach Ty mówisz? Nagminna praktyka, konkursy robi się pod znajomą osobę, świeżutki dowód to zatrudnienie do wydziału ochrony środowiska, wśród tylu chętnych, dziwnym trafem tylko córka pracownicy Rady Miasta spełniała kryteria. BZDURA!
      Zatem masz na pewno rację, że ten system dobierania ludzi to jakiś teatr a BARTLOWA karuzela trwa i się kręci.

  21. Dobiera jak premier w rządzie

    19/03/2012 o 13:13

    Mucha – od sportu
    Gowin – od sprawiedliwości
    Arukowicz – od leków
    itd….

    Przykład idzie z gry. Przypominam, że większości głosujących polaków takie zasady doboru ludzi na stołkach odpowiadają. Patrz- druga kadencja 🙂
    Dlaczego w samorządach ma być inaczej – tzn. źle ?:)

  22. Pan Kotek

    19/03/2012 o 13:44

    Być może chodzi o coś innego. Do takiego projektu potrzebny etet koordynatora, jakieś honoraria, kolejni krewni i znajomi królika się nakarmią…

  23. Kto

    19/03/2012 o 14:15

    w ramach swoich obowiązków ma zapisane takie zadania do realizacji? :):):)

  24. lolo

    19/03/2012 o 23:53

    nikt 🙂

  25. do zenona

    20/03/2012 o 00:05

    myślę, że jesteś mi kompletnie obojętny!

  26. XXL

    20/03/2012 o 00:16

    Zakładam, że ten krzeszowicki cyrk inwestycyjny się nie skończy, dopóki obecny, mocno wyświechtany garnitur niekompetentnych zarozumialców w magistracie, podejmujących decyzje wyłącznie na miarę swojego rozumu, nie zostanie przepędzony na cztery wiatry!
    Mam nadzieję, że zorientowani dobrze wiedzą, o co mi chodzi.

  27. nie

    20/03/2012 o 11:35

    bardzo >:

  28. Marek

    22/03/2012 o 19:14

    Super !!!
    A my nie możemy doprosić się od 5 lat załatania dziur i wylanie marnego asfaltu na ul. Majowej.
    Toniemy w błocie i kurzu – nie sposób wyjść z domu. Auta i buty ubłocone jak po przeprawie terenowej – SKANDAL !!!!
    Więc jak czytam o wirtualnych kamerkach to mnie skręca….. Panie Burmistrzu …..pi pi pi…….

    • mój dom

      26/03/2012 o 13:40

      to po się tam budowałeś?
      Widziały gały jaki teren kolonizowały 🙂

  29. krzeszowianka

    29/03/2012 o 16:45

    jedna mysl tylko sie nasuwa : czy znowu pokryja zielen granitem…..? (((((((((((((((- wole juz park Bogackiego w obecnym stanie…naprawde !

  30. krzeszowianka

    29/03/2012 o 16:50

    dopowiem jeszcze…ciekawa jestem czy czasami burmistrz zaglada na forum ? bo powinien poznac opinie mieszkancow o swojej radosnej tworczosci….mam na mysli rewitalicacje ,a teraz zabiora sie za Park Bogackiego…..?

  31. krzeszowiczanko droga

    30/03/2012 o 00:16

    ta cała rewitalizacja to radosna twórczość pewnej pani z Woli Filipowskiej na Ch i na K. Kilka lat brylowania i przekonywania do zaściankowego rozwiązania Rynku, mądrzenia się, obrażania na ludzi, wymyślania sztuk nie z tej bajki i teraz mamy tego efekt ! To się nazywa przerost ambicji nad umiejętnościami. Oczywiście pod egidą szanownego pana burmistrza. Czemu taki los akurat musiał spotkać naszą mieścinę…?

  32. kokotek

    08/04/2012 o 00:25

    Produkty turystyczne:
    baseny kryte i niekryte +spa – nisza na Jurze
    zalew?
    sale konferencyjne+hotele
    park linowy,tor saneczkowy, minizoo
    kamping
    odnowienie palacu z parkiem
    zabezpieczenie i zagospodarowanie ruin zamku

    a przede wszystkim STREFA BIZNESU z dogodnym dostepem do 79 i A4, Balic

  33. jarek

    11/04/2012 o 00:39

    Kokotku w Krzeszowicach produkty turystyczne i strefa biznesu to kamieniolomy.Taka lokalna specyfika

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

W górę