Wydarzenia

Czwarte wyłożenie? Radny Stryczek: Tylko krowa nie zmienia zdania

Dębnik, Dubie i Siedlec mają plan zagospodarowania przestrzennego. Na środowej sesji, radni nie zdecydowali się na przyjęcie uchwały, która gwarantowałaby czwarte wyłożenie, mimo, że jeszcze dwa tygodnie temu byli zupełnie innego zdania. Tym samym teren wydobycie od zabudowań będzie dzielić tylko 150 metrów. To o 50 metrów mniej, niż proponowała firma Lafarge, właściciel kopalni Dubie, w piśmie intencyjnym do Rady Miejskiej.

Środowa sesja przejdzie do historii obrad jako jedna wielka farsa. Przed przystąpieniem do głosowania nad uchwałą stwierdzająca konieczność dokonania zmian w projekcie planu dla Dębnika, Dubia i Siedlca, radni zmienili zdanie, stwierdzając, że dwa tygodnie temu nie dość dokładnie zapoznali się z pismem kopalni. Przyjęty na poprzedniej sesji przez większość radnych wniosek Pogana, stracił znaczenie. Czwartego wyłożenia nie będzie, mieszkańcy trzech miejscowości mają za to nowy plan zagospodarowania przestrzennego.

dubie_kopalnia

Zanim doszło do uchwalenia dokumentu głos zabrali mieszkańcy. Jeszcze w trakcie przegłosowywania uwag jeden z nich zadał radnym pytanie, czy rzeczywiście wiedzą nad czym głosują, wyraził też nadzieję, że ostatecznie podejmą racjonalną decyzję. Adam Konieczny z Siedlca zarzucił Radzie, że wypracowane stanowisko w sprawie kopalni jest zbyt jednostronne, mieszkańcy liczyli na prawdziwy kompromis – stwierdził.

Do dyskusji włączył się także obecny na sali Adam Paczoska, dyrektor generalny Lafarge ds. kruszyw. Podkreślił, że firmie zależy na dobrej współpracy z samorządem.  – Nie stoimy w opozycji do mieszkańców – dodał. Ich uwagi powinny być uwzględnione na etapie tworzenia raportu oddziaływania na środowisko. Firma zatrudnia 350 pracowników, decyzje podejmowane przez was będą miały wpływ na miejsca pracy. Nie chce za 3 lata powiedzieć pracownikom, że zamykamy kopalnie – dodał.

Argumenty firmy nie przekonały mieszkańców. – Występowaliśmy w pismach  z prośbą o wyjaśnienie naszych wątpliwości, nigdzie nie ma mowy o zagrożeniach związanych z poszerzeniem terenu wydobycia – podkreślała obecna na sali mieszkanka Siedlca. Dodała również, że już dziś pojawiają się problemy ze sprzedażą domów w okolicach kopalni. Argumenty firmy trafiły za to do radnych. – Obszar oddziaływania się nie zmieni, to nad czym pracujemy to założenia planistyczne – podkreślał radny Leszek Słota. Za przyjęciem planu zagospodarowania opowiadali się także radni Wojciech Pałka, Mieczysław Wójcik i Kazimierz Stryczek. Ten ostatni stwierdził, że nie rozumie na jakiej podstawie radni mieliby ograniczać teren wydobycia. Po zwróceniu przez radnego Pogana uwagi na przyjęty jeszcze dwa tygodnie temu wniosek o ograniczeniu terenu wydobycia, radny Stryczek stwierdził, że tylko krowa nie zmienia zdania. Niepotrzebną stratą czasu nazwał czwarte wyłożenie radny Jacek Kret.

Ostatecznie plan zagospodarowania dla Dębnika, Dubia i Siedlca został przyjęty. Za głosowało 10 radnych: m.in. Renata Brzózka (NK), Kazimierz Stryczek (PSL, obecnie NK),  Klaudia Węgrzyn (NK), Leszek Słota (NK), Jacek Kret (WS), Mieczysław Wójcik (WS, obecnie PSL), Wojciech Pałka (NK), Wojciech Styrylski (NK obecnie WGK), Helena Latawiec (NK, obecnie startuje z własnego komitetu). Przeciw – 7 radnych: Wojciech Pogan (PO), Andrzej Osiniak (PO), Wiesław Jagiełło (PiS), Adam Ślusarczyk (PiS), Michalina Nowakowska-Malczyk (PiS), Stanisława Grzęda (PO), Stanisława Maciejowska (PSL). Henryk Woszczyna (PiS) wstrzymał się od głosu,  a radni Beata Głąb (PO) i Robert Chochół (PO, obecnie PiS) byli nieobecni.

Po głosowaniu najbardziej zdziwiony był pomysłodawca wniosku zaproponowanego na poprzedniej sesji. Mieszkańcy mogą teraz zwrócić się do wojewody o uchylenie planu, kolejny krok to także sąd administracyjny. Kopalnia wciąż wierzy w kompromis. Chce spotkać się z protestującymi mieszkańcami.

fot. A. Sienieńska, poznajkrzeszowice.pl

Sienieńska
A.Sienieńska#sthash.wolACrJT.dpuf
A.Sienieńska#sthash.wolACrJT.dpuf
325 komentarzy

325 Komentarzy

  1. Masakra

    23/10/2014 o 00:24

    No to się radni popisali….., a teraz miaszkańcy będą mogli spokojnie ten plan zaskarżyć.
    Kompromitacja!

    • Ala

      24/10/2014 o 12:21

      Wszystko ok, a mieszkańcy nie mają żadnych podstaw do zaskarżania planu, na jakiej niby podstawie? radni demokratycznie uchwalili i już. Poza tym trzeba znać się na planowaniu, a nie pisać głupot. Dziennikarz też nie obiektywny, jakaś miernota

      • do Ali

        24/10/2014 o 12:30

        widać, żeś specjalistka od planowania. Więc wytłumacz ludziom, jak naczelnik Zieliński, że nie maja racji. Albo jak wice Żbik – że domy pobudowali za blisko kopalni. Niech przyjmą w pokorze i z podzięką to co radni wraz z cześkiem im zaplanowali

        • Anonim

          24/10/2014 o 12:32

          to nie wiedzą gdzie budowali – tak jak ta „ruda baba” co dopiero do Siedlca się sprowadziła? Wojują nie miejscowi – którzy z kopalnią i z kopalni żyją od lat 60 – tych tylko przybysze z Krakowa

          • Jarek

            24/10/2014 o 12:38

            Dokładnie tak jest – ile niby tych wojujących na sesji było? 4 osoby?, reszta to ludzie z kopalni…Krzyczą , są głośni, ale to nie ludzie związani z Gminą. Tylko „zaczęli” mieszkać

          • Ela

            24/10/2014 o 12:48

            widzę, że panika się wdarła w serca radnych i urzędników. Zmasowany atak na tych „awanturujących się”. Wpisy jeden po drugim, począwszy od Ali, przez kika, mahatma, witek…… 🙂

          • maniek

            25/10/2014 o 18:21

            Ela, to ani radni ani urzędnicy! To pospolici płatni najemnicy od siedmiu boleści!!! Widzisz przecież, że nawet nie potrafią zrobić gminnym urzędnikom dobrej „polityki”, a wszystko, na co ich stać, to wytarte sloganiki i tekściki powtarzane w kółko jakby wyjęte żywcem ze słownika kola spod budki z browarem. Rozumiesz z tego tyle samo, co z z kulawego opisu do planu zagospodarowania gminy Uduś.

          • Jaber

            26/10/2014 o 21:14

            Maniek, a kto ich, według Ciebie, najął?

          • maniek

            26/10/2014 o 22:57

            Jaber, to bardzo proste: zainteresowani w odwracaniu uwagi od rzeczywistych problemów. Przez „płatni” należy rozumieć każdy dowód wdzięczności za przysługę; wiadomo, że najlepszy byłby czek, ale nie zawsze i nie koniecznie. To miało być zwrócenie uwagi na mechanizm zwierania szyków w przypadku zbiorowego aktu niemocy.

          • Jaber

            27/10/2014 o 00:40

            Tylko, że w tej sytuacji, czy panika u 'najemników’, czy też u najmujących – to ganz egal. Jaki pan, taki kram!

          • maniek

            27/10/2014 o 08:32

            Zgadza się! Kram warty pana.

      • IZA

        25/10/2014 o 01:46

        Ala, skoro ty znasz się lepiej na planowaniu, to nie siej tu zamętu i nie pisz bredni, że „mieszkańcy nie mają żadnych podstaw do zaskarżenia planu”, bo mają, i to mocne! Podstawy prawne są jednoznaczne! A może ty też maczałaś w tym palce i teraz szukasz wokół siebie koła ratunkowego? To masz problem!

        • Haha

          29/10/2014 o 11:01

          To wymień choć jedną podstawę prawną..rzucać sloganami łatwo, czekam…

          • IZA

            31/10/2014 o 00:58

            Do sloganów mi daleko. To oczywiste, że żadnej ze znanych mi podstaw prawnych nie ujawnię nawet na tywoje życzenie, gdyż nie mam zamiaru działać wbrew interesom mieszkańców Siedlca. Zalecam trochę cierpliwości; wszystko w swoim czasie.

          • Ridge Forrester

            31/10/2014 o 08:13

            IZO zapomniałaś nadmienić, że nie ma nic za darmo.

          • Jaber

            31/10/2014 o 09:03

            Wielokrotnie były już tutaj przytaczane przykłady naruszania przepisów prawa przez sporządzających i uchwalających plany miejscowe w gminie Krzeszowice, wraz z tą, tak zwaną, podstawą prawną. Tutejsze organy samorządowe traktują jednak rzeczywiście uwagi mieszkańców na równi ze sloganami.

            Rozsądny włodarz przespacerował by się po rozum do głowy, jak nie swojej, to cudzej i przyjrzał jeszcze raz założeniom tych planów, ich wykonaniu oraz aspektom proceduralnym ich przeprowadzania. Lecz najwyraźniej, osobiste ambicje biorą górą (czy tylko one?).

          • IZA

            31/10/2014 o 18:36

            Bo nie ma!

        • IZA

          31/10/2014 o 09:47

          To jego największy problem!

          • As

            31/10/2014 o 11:44

            Jak jesteście takie mądrale to…niespodzianka :-), zapoznajcie się z dotychczas obowiązującym planem, miny wam zrzedną, tam dopiero są jajca i „himalaje”!

          • Jeden z dziesięciu

            31/10/2014 o 13:21

            @As
            To, że dotychczas obowiązujący plan dla Dubia, Dębnika i Siedlca ma babole nie jest ŻADNYM usprawiedliwieniem dla błędów, które są w planie uchwalonym w październiku.

            Dotychczas obowiązujący plan można przecież skarżyć. Nawet teraz. Pytanie: po co, skoro nowy jest już uchwalony? Nie zmienia tego nawet fakt, iż nowy plan ku rozpaczy burmistrza, radnych głosujących „za” i dyrektora kopalni, za to ku radości dużej grupy mieszkańców Dubia, Dębnika i Siedlca będzie uchylony, a następnie (zapewne w przyszłym roku) uchwalony po uwzględnieniu istotnych uwag zgłaszanych przez mieszkańców.

          • IZA

            31/10/2014 o 17:58

            As, to nie ten typ rozumowania. Gdyby chcieć podążać za Twoim tokiem myślenia, możnaby się cofnąć jeszcze dalej wstecz i grzebać się w planach z 1964 roku (podobno były takie) i pewnie odkryłbyś tam także różne dziwne rzeczy, ale takich knotów jak w tej kadencji chyba jeszcze nikt nigdy wcześniej w tej gminie nie wyprodukował!

      • Vader

        28/10/2014 o 15:24

        No to się przekonasz…
        Ten plan będzie zaskarżony na pewno i z dużym prawdopodobieństwem – uchylony przez Wojewodę lub WSA.
        Nadal nie rozumiem, dlaczego aż 10-ciu Radnych dało się omotać i zagłosowało przeciwko mieszkańcom, oczekującym na IV-te wyłożenie!?
        Co kierowało tymi ludźmi?
        Jeśli Radni wiedzieli o istotnych uchybieniach, to po co głosowali „za”? Żeby się ośmieszyć? czy żeby Czesio miał się czym pochwalić przed wyborami?

        • Anonim

          29/10/2014 o 23:34

          Nie wiem, jak jest skonstruowana umowa gminy z IRM, ale do czasu aprobaty planu przez służby prawne Wojewody w ramach
          czynności nadzorczych wypłata wynagrodzenia za wykonanie planów miejscowych powinna być wstrzymana przynajmniej w takiej części, która odpowiadałaby kosztom naprawienia błędów i niedociągnięć planistycznych wraz z adekwatnymi karami umownymi. Być może przy takich zapisach uniknięto by tylu wpadek, przeciągania planu w nieskończoność, opracowań na nieaktualnych podkładach, przyjęcia skali planu zgodnie z przepisami, wyznaczenia linii rozgraniczających w sposób nie konfliktowy, nie wymagający dodatkowych ekspertyz i niepotrzebnych opracowań, kosztownych dla podatników. Pobłażliwość zleceniodawcy dla IRMu jest bardzo zastanawiająca i budzi niedobre skojarzenia. Niestety!

          • obserwator z boku

            29/10/2014 o 23:37

            Nie wiem, jak jest skonstruowana umowa gminy z IRM, ale do czasu aprobaty planu przez służby prawne Wojewody w ramach
            czynności nadzorczych wypłata wynagrodzenia za wykonanie planów miejscowych powinna być wstrzymana przynajmniej w takiej części, która odpowiadałaby kosztom naprawienia błędów i niedociągnięć planistycznych wraz z adekwatnymi karami umownymi. Być może przy takich zapisach uniknięto by tylu wpadek, przeciągania planu w nieskończoność, opracowań na nieaktualnych podkładach, przyjęcia skali planu zgodnie z przepisami, wyznaczenia linii rozgraniczających w sposób nie konfliktowy, nie wymagający dodatkowych ekspertyz i niepotrzebnych opracowań, kosztownych dla podatników. Pobłażliwość zleceniodawcy dla IRMu jest bardzo zastanawiająca i budzi niedobre skojarzenia. Niestety!

          • Anonim

            30/10/2014 o 09:08

            łatwo się z nią zapoznać
            http://komitetkrzeszowice.pl/?p=158

          • Anonim

            02/11/2014 o 09:02

            Kochany – z tego co wiem to przez bałaganiarstwo gminy i wciąż nowe chore pomysły (brak decyzji) IRM od dawna pracuje juz za darmo – umowa spisana (chyba 2006?) nie przewidywała możliwości jej zerwania…Myślę, że maja dość tego grajdoła i …co tu kontynuować

          • Jaber

            03/11/2014 o 10:12

            Oczywiście, IRM jest organizacją charytatywną i konstruuje plany w ramach niesienia pomocy humanitarnej!

          • Anonim

            06/11/2014 o 12:45

            Coś słabo poinformowany jesteś

    • Basia

      24/10/2014 o 12:44

      radni w porządku, popieram, nie awanturnicy i populiści, szczególnie przed wyborami ich zachowanie jest bardzo cenne. I cieszę się z tego planu – wolno mi?

      • Igor

        24/10/2014 o 12:46

        Basia – jestem z Tobą. Wreszcie głos rozsądku wśród tego stosu bzdur na forum!

      • Anonim

        24/10/2014 o 12:53

        do Eli – to wg ciebie tylko racje maja ci co są na nie? już podejrzliwość? jakie to polskie i obrzydliwe

    • Maga

      03/11/2014 o 08:10

      Krzeszowicka ziemia, piękna, bogata; Siedlec, Dębnik to przecież historyczne osiedla górnicze, zmieniają się czasy, technologie wydobycia. Mam tu mieszane uczucia, kopalnie powinny pracować, kompromis jest konieczny i wypracowanie tego kompromisu będzie możliwe na etapie starań o koncesje, teraz na etapie planu za wcześnie. To dopiero wstępny akces Gminy na poszukiwanie właściwego pola rozwiązań. Rozumiem i tych i tych. Jak czytam te posty widzę agresję obu stron, ogromną. W świetle obowiązujących przepisów środowiskowych wierzę jednak w dobre rozwiązanie. Pozdrawiam wszystkich

      • realista

        03/11/2014 o 08:25

        Wypracowanie kompromisu (jeśli taki w ogóle jest możliwy) nie nastęepuje na etapie postępowania koncesyjnego ale na etapie wcześniejszym, tj. na etapie postępowania środowiskowego. Tak czy inaczej wszystko przed zainteresowanymi.

        • Anonim

          06/11/2014 o 12:47

          Postępowanie środowiskowe robi się na etapie starań o koncesję właśnie – nie na etapie planu, to dopiero wstępny akces gminy

      • Jaber

        03/11/2014 o 10:05

        Nie należy się dać zwieść sprowadzaniu sprawy planów miejscowych wyłącznie do konfliktów terenowych pomiędzy zainteresowanymi a inwestorami (w tym przypadku problem z kopalnią).

        Wprowadzaniu planów miejscowych towarzyszy brak uporządkowanego, strategicznego myślenia o gminie i jej rozwoju – a przynajmniej nie widać takiego przemyślenia w tych dokumentach.

        Plany wprowadzane są niezgodnie z niektórymi zapisami odpowiednich ustaw, brak jest różnorakich dokumentów i analiz, na przykład wiarygodnego studium komunikacyjnego gminy, brak wiarygodnych konsultacji społecznych, brak bieżącej informacji o działaniach urzędu i rady, wreszcie brak po stronie urzędu woli do konsensusu.
        Uchwała zatwierdzająca plany miejscowe jest aktem prawa. Koncesja na wydobycie na tym prawie się opiera. Złudne jest przekonanie, iż na obecnym etapie o niczym istotnym związanym z wydobyciem się nie decyduje.
        Dobrze także zadać sobie trud szczegółowego przyjrzenia się planom – zapisom i rysunkom, w kontekście m.in. przepisów prawnych ich dotyczących.

        • Anonim

          06/11/2014 o 12:48

          Jest jeszcze Prawo górnicze – ponad prawem miejscowym

  2. Jaber

    23/10/2014 o 01:01

    Organ oraz radni zaangażowani w sprawę przepchnięcia za wszelką cenę tego planu miejscowego, niewątpliwie liczą na zmaganie się drugiej strony z procedurą związaną z zaskarżaniem takiej uchwały.
    Pisano już tutaj o formalnych ułomnościach, które mogą stanowić podstawę zaskarżenia.
    Trzeba jednak pamiętać, iż wojewoda prowadzi nadzór nad uchwałami z urzędu i w ramach posiadanych uprawnień może zawsze zaskarżyć daną uchwałę do sądu administracyjnego.
    Kierowanie do wojewody pism w tej sprawie, może mieć więc jedynie charakter informujący, być swego rodzaju zwróceniem uwagi.
    Natomiast indywidualne zaskarżenie uchwały do WSA powinno być poprzedzone wezwaniem skierowanym do rady, aby ta usunęła naruszenie prawa, które to naruszenie powstało w wyniku podjęcia tej uchwały. Inaczej, dalsze skierowanie sprawy na drogę sądową, może się okazać nieskuteczne.
    Trzeba też pamiętać o terminach wykonywania kolejnych czynności.
    Niewątpliwie, ktoś tutaj rozpoczyna konfrontację!

    • Kika

      24/10/2014 o 12:23

      tatata…nie ma tam żadnego naruszania prawa, demokracja boli, co?

      • Hajter

        24/10/2014 o 12:49

        No stosy bzdur różni mądrale tu wypisują. fajnie, ze ten plan wreszcie jest. A Radni głosujący za? Czapki z głów za odwagę wśród tych populistycznych wrzasków i głupot wypisywanych przez tych co niby wiedzą, a na niczym się nie znają

      • jula

        25/10/2014 o 00:39

        blebleble…blebleble… a w Siedlcu podobno już skarga pisze się. spoko Kika!

        • Iza

          29/10/2014 o 11:03

          W Siedlcu na pewno piszą – ruda baba + Konieczny. Papier cierpliwy, każda głupotę zniesie…

          • maniek

            29/10/2014 o 20:11

            Nie marnuj czasu na wypisywanie w kółko tych samych bredni jak kataryna, tylko bierz się za naprawianie spapranego planu, bo o ile mnie węch nie myli – maczałaś w tym palce. Nie ważne, z której strony.

  3. realista

    23/10/2014 o 07:53

    To czy uchwała rady miejskiej zostanie uchylona w trybie nadzoru czy też poprzez wyrok sądu i czy w ogóle zostanie uchylona to jedno ale kluczowa kwestia dla mieszkańców i zarazem oponentów poszerzenia eksploatacji dopiero przed nimi. Postępowanie środowiskowe może ograniczyć zasięg eksploatacji, jeśli będą ku temu konkretne przesłanki merytoryczne a nie emocjonalne. Inwestor zapewne przedstawi raport o oddziaływaniu na środowisko, w którym zostanie szczegółowo scharakteryzowane takowe oddziaływanie. Chcący podważyć ustalenia raportu nie wystarczy stwierdzenie, że jest on „źle zrobiony”; trzeba to w sposób merytoryczny uzasadnić lub udowodnić poprzez przedłożenie np. kontropinii w danej kwestii. Z doświadczenia wiem, że największy problem będzie stanowić oddziaływanie na środowisko robót strzałowych (rozrzut odłamków skalnych oraz drgania sejsmiczne). Przedsiębiorca przedstawi zapewne ekspertyzę wykonaną przez rzeczoznawcę posiadającego uprawnienia specjalistyczne Prezesa WUG, z którą raczej nie będą mogli polemizować mieszkańcy z uwagi na brak wiedzy w tym zakresie.

    • Witek

      24/10/2014 o 12:34

      Procedura jest ok – nie ma podstaw do zaskarżania- czyste awanturnictwo ludzi z poza gminy, nuworyszy

      • Łukasz

        24/10/2014 o 13:03

        To fakt – te populistyczne jęki na sesji pochodzą nie od rodowitych ludzi z Gminy, którzy tu maja korzenie i szanuj kopalnię – tylko od przybyszy. Kupili tanio ziemię, a teraz roszczenia! A won na swoje śmieci…

  4. Radny

    23/10/2014 o 08:02

    Dlatego tak wazne było jasne stanowisko rady ktora juz na etapie planu zabezpieczyłaby interesy mieszkancow

    • Jaber

      23/10/2014 o 08:30

      Co to znaczy „już na etapie planu”? Jakiej analizy procedury sporządzania planu, zgodności ze studium, oraz zawartości na przykład „Prognozy…” Rada dokonała? Czy zleciła takie czynności?

      • Wojtek

        24/10/2014 o 12:40

        Co za brednie, głowa boli, rada nie ma takich kompetencji, z planem jest OK, a dziennikarze..lepiej nie komentować, sensacji szukają

    • obserwator z boku

      23/10/2014 o 10:57

      Ale nie zabezpieczyła! Już samo przystąpienie do uchwalenia tego dyskusyjnego planu i strata czasu na trzech kolejnych sesjach na jego procedowanie w oczywistej kolizji z prawem dowodzi, że stanowisko Rady od początku było mętne. Idąc bezsensownie „na skróty” Rada wykazała się rażącym brakiem kompetencji. W finale, zamiast sukcesu dla gminy – Rada odniosła kompromitującą porażkę i przyniosła Gminie wstyd. Miejmy nadzieję, że Wojewoda odpowiednio ją teraz podsumuje.

      • Wanda

        24/10/2014 o 12:51

        Co pleciesz o skrótach, jak były aż trzy wyłożenia tego planu? Radni super, będę głosować na tych co byli za planem..I cieszę się z niego..mogę? 🙂

        • Jaber

          24/10/2014 o 15:04

          Możesz się cieszyć, a nawet nikt tutaj nie jest od pozwalania czy zabraniania. 😆

          Jak już tutaj przybiegliście grupką (lub w internetowym zwielokrotnieniu), to może jakieś argumenciki… ewentualnie? Nasze niedźwiadki kochane.
          Wszystkie dzieci są nasze!

          [czekam na odzew]

          • ?

            29/10/2014 o 11:05

            Kto tu jest zwielokrotni – ci za, czy ci przeciw? Bo się pogubiłem….

        • jula

          25/10/2014 o 00:44

          możesz, możesz, ale dwa z tych trzech idą do kosza! zapeniam cię…mogę?:-)))

    • tad

      24/10/2014 o 12:36

      Rada nie ma , nie może mieć takiej wiedzy na etapie planu, poczytaj Prawo Górniczy i ścieżkę do uzyskania koncesji , a nie wymądrzaj się

      • Jaber

        24/10/2014 o 17:36

        To bardzo cenny głos w tej sprawie, iż rada nie miała takiej wiedzy. Bo nie miała!
        Kontynuuj.

        • Anonim

          27/10/2014 o 09:17

          Nie rozumiesz – nie miała, bo nie mogła mieć – tak szczegółowych rozpoznań na etapie planu się nie robi – dopiero na etapie starań o koncesję, doucz się, a nie wyzłośliwiaj mądralo

    • Anonim

      24/10/2014 o 12:43

      Na etapie planu nie ma takiej wiedzy, na to jest czas i miejsce na etapie sporządzania raportu o oddziaływaniu na środowisko, przy staraniach o koncesję…aleście mądrale niedorosłe do demokracji, tylko pyszczyć – bez żadnej wiedzy. AZJA!

  5. ekipa ?

    23/10/2014 o 08:15

    No to wiemy na kogo nie głosujemy. Pasowało by zrobić zdjęcia tych radnych i poroznosić po gminie przekreślone.

    • hola, hola

      24/10/2014 o 13:05

      Wiemy? mów za siebie….Ja będę głosować na tych 10 – ciu, bo jestem zadowolony, że ten plan przeszedł

      • @hola, hola

        24/10/2014 o 13:12

        toś ty w dziesięciu osobach 😉 no,nooo ….

        • Anonim

          24/10/2014 o 13:17

          No to… zdziwisz się jeszcze, ty mówiący za wszystkich mieszkańców Gminy. Aleś zarozumialec!

          • :)

            24/10/2014 o 20:21

            zawsze mówię tylko za siebie 🙂

      • ignorant

        24/10/2014 o 16:21

        Do ” hola hola”- a gdyby Twoja rodzina miała tam dom? to zburzyć- najlepiej. Niech nie straszą, ze ludzi zwolnią i kopalnię zamkną- nie tedy droga.

        • ja

          24/10/2014 o 16:46

          A wiesz jak tam jest? Ja mam tam do i nic się nie dzieje…a ty populistycznie krzyczysz za innymi krzykaczami

  6. ktoś

    23/10/2014 o 08:44

    Miałem rację,,wszyscy won,,

  7. pracownik kopalni

    23/10/2014 o 09:43

    Czytam was i mnie szlag trafia. Czy jest choćby jeden wpis który mówi coś o pracownikach tego zakładu??? NIE NIE MA!!!! Interesuje was prywatny interes.Wszyscy jesteście na dobrych emeryturach i macie to w dupie czy młody człowiek założy rodzinę i będzie ją miał z czego utrzymać. Jesteście snoby!!!!

    • hola hola

      23/10/2014 o 09:56

      Tu nikt kopalni nie chce zamykać, chodzi o drwinę i brak konsultacji z ludźmi. 50 metrów nic by dla kopalni nie zmieniło na tym etapie.

      • Anonim

        24/10/2014 o 12:58

        Jak to nie chce? A ten konieczny i ta „ruda” z Krakowa?

      • Anonim

        24/10/2014 o 13:10

        Na etapie uchwalania planu nie ma takiej wiedzy, by rysować sobie kreski o których piszesz. To będzie miało miejsce po dokonaniu szczegółowych rozpoznań przy opracowywaniu Raportu środowiskowego do koncesji. Wtedy można mówić o lokalizacji nowego wydobycia…ucz się ucz..i nie ma żadnych drwin z ludzi, to ci krzykacze spod krakowa

      • A tak

        24/10/2014 o 14:17

        Oczywiście, że pracownik kopalni ma rację – ci krzykacze co to się do Krzeszowic sprowadzili chcą rządzić i nie liczą się z potrzebami prawdziwych mieszkańców, ludzi co ciężko tu pracują od lat.

        • jeździec bez głowy

          24/10/2014 o 14:53

          Skończyłeś dziś już łupać kamień? A jakimś odłamkiem w główkę przypadkiem nie dostałeś?

          • Anonim

            24/10/2014 o 14:59

            Chyba ty dostałeś, bo głowy nie masz 🙂

      • Bartek

        24/10/2014 o 14:19

        Co bredzisz o 50m od kopalni i ludziom głupoty do głów wciskasz??? Populista beznadziejny, pewnie z tych co to się sprowadzili do Krzeszowic i uważają się za tych „mądrych”

        • Jeden z dziesięciu

          24/10/2014 o 14:37

          A ty cwaniaczku co masz do tych, którzy się do Krzeszowic sprowadzili? Chwała im za to, że tutaj się osiedlają. Oprócz tego, że mieszkając tutaj – płacą na Krzeszowice podatki, to jeszcze pokazują, że można myśleć i działać w kategoriach innych niż „klapki na oczach, ochraniacze na uszach i mózg wyprany”.

          • Anonim

            24/10/2014 o 15:02

            No jak to myślenie ma tak wyglądać jak w wydaniu tych krzykaczy to ja dziękuję, szkodniki i tyle. Wolę być daleko od takiego myślenia – chyba jesteś jednym z nich 🙂

          • Baja

            24/10/2014 o 15:08

            Obrażasz autochtonów, czyli rdzennych mieszkańców – jakbyś nie rozumiał, licz się ze słowami. To ty jesteś tym mądrym inaczej, boś spoza ?

          • maniek

            25/10/2014 o 00:56

            zauważyliście krajanie, jakaś „prowincja” hurtem nam się dzisiaj wysypała, jakaś hydra wielogłowa z jednym tułowiem karłowatym próbuje nieudolnie ratować swoje tyłki, pytanie tylko, przed kim ta zgrywa zbiorowa? przecież od początku i tak było wiadomo, że nieudacznicy zapłacą za te ewidentne buble, tworzone za publiczne pieniądze.

    • jeździec bez głowy

      23/10/2014 o 10:21

      Prcownik kopalni, podejdź do kasy. Masz do odbioru 30 srebrników.

      • Anonim

        24/10/2014 o 13:18

        Obrzydliwy wpis

      • Igor

        24/10/2014 o 13:19

        Jak śmiesz tak pisać – widać żeś bez głowy, a jeździsz na głupocie

    • Anonim

      23/10/2014 o 10:32

      a czy ciebie pracowniku kopalni interesuje mieszkaniec zagrożonego domu? Nie masz przypadkiem w dupie, że jemu sufit nad głową popęka, bo mieszkasz w spokojnej okolicy?

      • Anonim

        24/10/2014 o 13:10

        Który tam dom zagrożony? hahahaha, brednie piszesz

        • Iza

          24/10/2014 o 13:52

          takie tam domy zagrożone, że żaden z tych krzykaczy (co to niby im się domy walą 🙂 )nie chciał pozwolić Kopalni czujników na murach zakładać, bo dobrze wiedzą, że nic im nie grozi, banda nawiedzonych…

        • Iza

          24/10/2014 o 13:56

          Czemu to ci niby od zagrożonych domów nie chcą pozwolić kopalni umieścić czujników na elewacjach tych domów? Dobrze wiedzą, że nie ma żadnego zagrożenia…pyskacze i tyle

          • Jaber

            25/10/2014 o 00:53

            Prywatna firma robiąca biznes na kopalni miała by rozwieszać czujniki po prywatnych posesjach? A cóż to, oni organizacją charytatywną są? Chcą coś mierzyć, robić badania dotyczące swojego biznesu poza swoim terenem – niech płacą i to spore kwoty.
            Albo z innej beczki – kilka osób chciało by powiesić swój sprzęt – kamery, czujniki, na terenie kopalni należącej do Lafarge. Jakiś problem?

          • IZA

            25/10/2014 o 00:59

            Możesz się przestać podszywać perfidnie pod mojego nicka? Znajdź sobie innego!

          • Anonim

            06/11/2014 o 12:53

            Byłem na dyskusji publicznej – kopalnia prosiła o kontakt i wskazanie domów do zrobienia badań i co? Nikt z tych awanturników się nie zgłosił…Pan baran (pracownik kopalni) ma na to dowody

          • Jeden z dziesięciu

            06/11/2014 o 12:56

            Jakich badań?

    • Jaber

      23/10/2014 o 10:48

      Nie ma podstaw by wierzyć, że jesteś pracownikiem kopalni. Ale miałbyś rację pisząc, iż nie jest ważne, w co ja czy ktoś tam inny wierzy lub też nie. Dlatego, jeżeli jednak jesteś pracownikiem kopalni, to przepraszam i do Ciebie też adresowane jest to, na co tutaj wskazują mieszkańcy gminy, tak jak i do innych podobnie myślących.

      To klasyczna polityka w takich sytuacjach – grożenie pracownikom utratą miejsc pracy oraz przedstawianie ludzi broniących swoich domostw i miejsca, w którym mieszkają, jako wrogów tychże pracowników i ich rodzin. I vice versa. Czyli, działania mające na celu skłócenie, spolaryzowanie społeczności, odwrócenie uwagi od szeregu nieprawidłowości i szkodliwych dla niej, jako całości, decyzji.

      Przede wszystkim, nie chodzi o chęć uniemożliwienia pracy kopalni. Nie chodzi nawet o zablokowanie poszerzenia terenu eksploatacji. Chodzi natomiast o to, aby działania związane z realizacją tych celów były racjonalne, brały pod uwagę interes, dobrostan ludzi tutaj żyjących, aby nie nadużywano władzy planistycznej i nie czyniono zamachów na konstytucyjnie zagwarantowane prawo własności; aby sporządzanie planów odbywało się zgodnie z prawem.

      Także i przede wszystkim zaś chodzi o to, aby wszystkie działania związane z wdrażaniem planów miejscowych były działaniami dobrze przygotowanymi, przemyślanymi, godzącymi oczywiste dążenie gminy do uzyskiwania jak największych wpływów do budżetu z jednoczesną troską o komfort życia mieszkańców.

      Takie spojrzenie oraz stawianie sobie tego typu priorytetów nie charakteryzuje natomiast właściciela kopalni, dla którego najistotniejsze jest jednak osiągnięcie maksymalnych możliwych zysków, zaś interes pracowników – i owszem, ale tylko w powiązaniu z osiąganiem swoich merkantylnych interesów. Im krótszą drogą, tym lepiej.

      Sprawa poszerzenia terenu eksploatacji górniczej kopalni „Dubie”, nie jest sprawą izolowaną od jednoczesnego poszerzania terenów kopalni „Czatkowice” oraz wznawiania wydobycia w Dębniku. Z punktu widzenia mieszkańców Krzeszowic, to system naczyń połączonych i związane jest z warunkami godnego życia tutaj tysięcy mieszkańców.

      I to wieloaspektowa nieudolność planistyczna organu gminy sprawia, iż obecnie pojawiają się właśnie takie problemy. Zaś antagonizm pomiędzy mieszkańcami a pracownikami kopalni wydaje się być sztucznie kreowany w celu ukrycia różnorakich niekompetencji we mgle argumentacji emocjonalnej, w której jedna grupa nastaje na żywotne interesy drugiej. Nie dajcie się ponieść tej manipulacji i czytajcie czasami to forum. Będą tutaj zapewne ujawniane wątki prawne oraz inne, które pokażą „profesjonalizm” obecnych działań planistycznych w gminie!

      • Anonim

        23/10/2014 o 10:59

        Jaber – dlaczego nie kandydujesz na burmistrza?

        • Anonim

          02/11/2014 o 18:21

          JABER na burmistrza !!! 🙂

          • o żesz,

            02/11/2014 o 19:25

            daj spokój, bo jeszcze się zgłosi 😀

      • realista

        23/10/2014 o 12:07

        Podzielam zdanie Jabera o potrzebie wypracowania wspólnego kompromisu w takich wrażliwych społecznie wypadkach, aczkolwiek nie jest to wcale proste; to jakby taka próba pogodzenia wody z ogniem. Aczkolwiek wg mnie podjęta uchwała w żaden sposób nie rozstrzyga o możliwości prowadzenia działalności górniczej w pełnych zakresach. Ta uchwała zabezpiecza jedynie obszar przed ewentualnym innym zagospodarowaniem w przyszłości terenu a na tym właśnie polega w praktyce ochrona złóż kopalin. O tym czy eksploatacja osiągnie maksymalny zasięg eksploatacji i tym samym największy zasięg oddziaływania na środowisko zdecyduje Burmistrz w uzgodnieniu z Dyrektorem RDOŚ w Krakowie (albo Dyrektor RDOŚ – bo na terenie obszarów chronionych to on raczej decyduje z tego co pamiętam, jeśli powierzchnia perspektywicznej eksploatacji zlokalizowana jest w granicach obszaru chronionego) – wydając decyzję środowiskową. Uwarunkowania zawarte w tejże decyzji zostaną równocześnie wiążące dla organu koncesyjnego (Marszałka Województwa Małopolskiego – przy wydawaniu koncesji na eksploatację i tym samym ustanawianiu granic obszaru i terenu górniczego) oraz organu nadzoru górniczego (Dyrektor OUG – przy wydawaniu decyzji zatwierdzajacej plan ruchu zakładu górniczego).

        • anty-czesiek

          23/10/2014 o 12:52

          ta… pewnie będzie tak jak w Dębniku. Przed inwestorek płaszczyli się urzędnicy, byle tylko mu klepnąć inwestycję. Realisto tak może być tylko w normalnej, uczciwej gminie, a nie w tym dole kloacznym

          • Anonim

            24/10/2014 o 13:38

            Do antyczesiek – Nie bądź taki podejrzliwy, Prawa środowiskowego Gmina nie złamie, nie w tych czasach

        • Jaber

          23/10/2014 o 13:07

          Nie piszesz o tym, w jaki sposób projekt będący przedmiotem uchwały był sporządzany oraz procedowany na kolejnych etapach jego przeprowadzania. Ale ok.

          Uchwała oczywiście nie pełni funkcji koncesji. Inaczej nie było by potrzeby wyodrębniania tych dwóch bytów prawnych.
          Niemniej jednak, plany zagospodarowania są aktami prawa miejscowego. W tym akcie powinno zostać uwzględnione dobro mieszkańców, a planowane rozwiązania nie zaburzać ładu społecznego.
          Nie można się zdawać na przyszłe decyzje koncesyjne, które opierać się jednak będą na ustaleniach obowiązującego MPZP i mieć nadzieję, że grupa łaskawców podejmie decyzje koncesyjne uwzględniające interes mieszkańców.
          Wg. mnie, w procedurze koncesyjnej burmistrz powinien być oczywiście organem uzgadniającym (czyli wyrażającym zgodę), nie zaś tylko opiniującym. Jeżeli to drugie, to organ koncesyjny nie musi kierować się wskazaniami zawartymi w opinii.

          Przypominają mi się wyjaśnienia podburmistrza i pani z WGMiPP na spotkaniach z mieszkańcami, iż to oczywiście nic nie znaczy, iż drogi dwupasmowe poprowadzono pomiędzy ich domami i po ich posesjach, gdyż MPZP to nie pozwolenie na budowę. Po czym następowało wymachiwanie specustawą! Czyli – nie ma co się przejmować tymi kreskami. Tylko, że później wchodzi ktoś wymachujący ustaleniami zawartymi w akcie prawa miejscowego i jesteś przyparty do muru. Wszak są w prawie!
          Nie można siać złudzenia, iż MPZP nie przygotowuje gruntu prawnego pod przyszłe, zgodne z nim, inwestycje!

          Spójrz na rysunek do uchwalonego MPZP. Popatrz na przebieg granicy np. terenu górniczego. Wg. ustawy Prawo geologiczne i górnicze:

          terenem górniczym — jest przestrzeń objęta przewidywanymi
          szkodliwymi wpływami robót górniczych
          zakładu górniczego;

          Jaką widzisz odległość od zabudowań tego terenu ze „szkodliwymi wpływami”?
          Czy mieszkańcy mają się teraz zastanawiać, kto, kiedy i jaką decyzję podejmie i liczyć na 'dobrą wolę’?

          • realista

            23/10/2014 o 13:43

            Dlatego Jaberze dla mnie jest w ogóle dziwny sens tego planu. Skoro jest udokumentowane złoże to należy je chronić i tyle w temacie na tym etapie. Pytanie na jakiej to podstawie w planie znalazły się zakresy eksploatacji i zasięg oddziaływania ? – skoro na chwilę obecną nie są one póki co określone – z uwzględnieniem np. warunków środowiskowych (dopiero na etapie środowiskowym ?!)
            Wcześniej pisałem i nadal podtrzymuję swoje stanowisko o konieczności dwuetapowego prowadzenia postępowania planistycznego związanego z działalnością górniczą. Dla przypomnienia: pierwszy etap to wyłącznie wniesienie granic złoża i jego ochrona (i nic więcej bo nic więcej nie ma na tym etapie) a drugi etap to wniesienie granic obszaru i terenu górniczego – po uzyskaniu koncesji (wyznaczającej tenze obszar i teren) na podstawie decyzji środowiskowej.
            Pytanie zasadnicze brzmi: czy teren górniczy wniesiony w mpzp to teren już istniejący dla dotychczasowej eksploatacji w aktualnym obszarze wydobycia czy też jest to granica koncepcyjna (?) dla poszerzonego obszaru wydobycia; jeśli jest to wariant drugi to pytanie na jakiej podstawie został on wniesiony skoro takiego terenu jeszcze nie ma ?!

          • Jaber

            23/10/2014 o 13:54

            Wiesz, co, ja Ciebie przepraszam, ale uważam te sprawy za na razie drugorzędne. Powiedzą na przykład, że to jest, jak to nazywasz, granica koncepcyjna. No i co z tego ma wynikać? jest naniesiona na plan i nazwana zgodnie z terminologią zdefiniowaną w ustawie! I nie ma wyproś.
            A poza tym, to chyba bez różnicy, czy odłamek walnie mi w dach przelatując przez granicę koncepcyjną czy też faktyczną 😆
            Problem jest jednak poważny.

          • Anonim

            23/10/2014 o 14:00

            Realista, sądzę że jesteś pracownikiem naszego urzędu i w ten sam sposób omamiłeś naszych durnowatych radnych. I sądzę, że wiem, kim jesteś i dziwię się, że ci nie wstyd.

          • realista

            23/10/2014 o 14:46

            do Jabera:
            Jaber, ja się z Tobą zgadzam, choć może niejasno się wyrażam; decyzja rady w sprawie mpzp wg mojej oceny oprócz błędów formalno-prawnych wskazanych przez któregoś z forumowiczów wcześniej, budzi wątpliwości merytoryczne, ja nie bardzo widzę sens uchwalania tego planu w takim zakresie; warto jeszcze zwrócić uwagę na pewien szczegół – pozornie nie istotny; otóż w pgig z 2011 roku zmieniony został zapis co do konieczności zgodności przedsięwzięcia z mpzp (!), obecnie jego sens zawarty w art. 7 jest taki aby przedsięwzięcie nie naruszało ustaleń mpzp (a to już różnica);
            do Anonima:
            Anonimie, muszę Cie niestety rozczarować, otóż nie jestem pracownikiem urzędu i nikogo nie zamierzam omamiać

        • Anonim

          24/10/2014 o 13:22

          Ja tu nie widzę możliwości kompromisu i zauważyli to radni. Ci – jak ktoś napisał – „nuworysze” spod Krakowa nie chcą żadnego kompromisu, tylko takie puste gadanie…chcą zwyczajnie zamknięcia kopalni

        • Też realista

          24/10/2014 o 13:37

          Do Realista – wreszcie głos rozsądku i w powodzi bzdur na tym forum!!! Pozdro

      • Anonim

        24/10/2014 o 13:15

        No to mądralo – wszystko to o czym piszesz będzie miało miejsce we właściwym czasie. Na to są odpowiednie procedury i prawo, a teraz się nie wysilaj, bo nie masz racji. Super, że ten plan jest! Wreszcie mam działkę budowlana i drogę, a kopalni się nie boję

        • IZA

          25/10/2014 o 01:09

          Gdzie masz tę działkę budowlaną i drogę? Nawet nie umiesz blefować! I co, nie boisz się osiedlać koło tej „bandy nuworyszów”-przybyszów???
          Skoro tak ci pasuje ta kopalnia i się jej nie boisz, to może sprzedaj tę działkę i drogę i pobuduj się na środku kopalni. Będą uradowani, że mają na swoim podwórku największego klakiera i jak okaz w klatce będą cię pokazywać pracownikom, kto ich uratował oprzed utratą zakładu!

      • Ja

        02/11/2014 o 09:09

        We wszystkim masz racę, tylko ta koordynacja powinna mieć miejsce na etapie starań o koncesję, bo wtedy dopiero robi się raporty szczegółowe oddziaływania na środowisko i wtedy jest wiedza o oddziaływaniu. Do koordynacji pełna zgoda, Dębnik się z niej wyślizgnął, korzystając ze starego planu, zobacz – w tym nowym koło Dębnika nie ma wydobycia…

    • Agnieszka

      24/10/2014 o 12:57

      Bo widzisz, polacy to uwielbiają narzekać, nadawać, krytykować – nawet jak nie wiedzą o czym piszą. jak znalazło się kilka głosów na forum przeciw awanturnikom, to już znalazł się wpis, że to …radni piszą :-). A ja też się cieszę z tego planu i głosu rozsądku radnych, popieram Twój wpis

    • nnnn

      24/10/2014 o 16:23

      Dom ma się jeden. praca jest w wielu miejscach. wiele kopalń było zamkniętych i ludzie znaleźli pracę gdzie indziej.

      • Anonim

        24/10/2014 o 16:47

        Tak łatwo o pracę wg ciebie? W Krzeszowicach pracy nie ma – na wagę złota

        • ignorant

          24/10/2014 o 17:00

          Jest wyjście: niech kopalnia, która posuwa się coraz dalej zadośćuczyni zniszczeniom- finanse dla zniszczeń i za zapylenie dla mieszkańców. A może kiedyś kopalnia podejdzie pod Twój dom? co wtedy? zniszczyć dom czy zamknąć kopalnię czy odszkodowanie? próbuję się wczuć w tych ludzi, po prostu.nie jestem stroną i mieszkam dość daleko- na szczęście. A gdyby tak radni mieli kopalnię za płotem- jak by zagłosowali? wyjście na pewno mogli znaleźć takie, które mieszkańców by satysfakcjonowało.

      • Jaga

        24/10/2014 o 16:49

        Łatwiej dom postawić w dobrym miejscu – niż pracę znaleźć. Po co pchać się tam gdzie kopalnia funkcjonuje od ponad 50 lat?

      • hmmmm

        24/10/2014 o 17:04

        te domy już stoją, ktoś wydał zezwolenie….

  8. XXXXX

    23/10/2014 o 09:48

    Podaje do wiadomości że w tytule jest 10 radnych a wyszczególnionych 9 . Może by tak liczyć skrupulatniej ,bo to chyba nie sprawia trudności. Pani Michalina jest matematyczka to pomoże hhihihi. 😛

    • IZA

      23/10/2014 o 10:26

      „Niepotrzebną stratą czasu nazwał czwarte wyłożenie radny Jacek Kret”. (!!!)
      To się Pan popisał, panie Jacku! A ja miałam Pana za człowieka szanującego prawo….

      • Kika

        24/10/2014 o 12:27

        tatata…nie ma tam żadnego naruszania prawa, demokracja boli, co?

      • Anonim

        24/10/2014 o 13:24

        Z czwartego wyłożenia nic by nie wynikło, faktycznie strata czasu i dalsze „darcie gęb” przez tych przybyszów spoza Gminy. Radny to zrozumiał, a plan ludziom potrzebny, czekają i czekają na tereny budowlane. I to nasi, miejscowi, którzy kopalni się nie boją

        • Magda

          24/10/2014 o 15:04

          Ja mam ogromny szacunek do tych radnych, którzy plan uchwalili, akurat dla mnie ten plan jest ważny – z powodów nie związanych z Kopalnią. radni ci wykazali się odwagą i mądrością – prywatnie dziękuję

          • Ben

            24/10/2014 o 15:22

            Magdo,
            rozumiem, że jak plan zostanie przez wojewodę uchylony to Ty będziesz miała na tyle mądrości i odwagi, że napiszesz: radni, którzy uchwalili ten plan wykazali się głupotą, niewiedzą i nieznajomością procedur?

          • Anonim

            24/10/2014 o 15:27

            Do Bena – to nic nie zmieni, bo wróci sytuacja sprzed uchwalania planu, czyli warto próbować. Poza tym nie wierzę w to „uchylenie”, bo na tyle na ile się znam, nie widzę tam żadnych uchybień formalnych, a decyzje Burmistrza nie podlegają zaskarżeniu – art. 7 ustawy o pizp

          • Jeden z dziesięciu

            24/10/2014 o 15:55

            @Anonim
            Uchybień tam nie ma. Bo tam są błędy wielkie jak Himalaje. O których radni wiedzieli przed głosowaniem. Zignorowali tą wiedzę. Albo jej nie zrozumieli. Rada przegłosowała, że 2×2=7. Ci, którzy byli przeciw doskonale wiedzieli, że to bzdura. Ci, którzy głosowali za planem dopiero się o tym przekonają. Tyle w temacie.

          • Ben

            24/10/2014 o 16:00

            Anonim,
            miałem Ci odpowiedzieć, ale po wypowiedzi Jednego z dziesięciu stwierdziłem, że trafił w sedno i nic więcej dodawać nie trzeba. No może tyle, że uchwalając plan Rada totalnie się skompromitowała. Takie jest moje zdanie.

          • Anonim

            24/10/2014 o 16:52

            No to wskaż te himalaje mądralo? Oszczerstwa rzucać łatwo – to nic nie kosztuje

    • Ela

      23/10/2014 o 10:35

      to który radny/radna nie został wymieniony?

  9. Mieszkaniec Siedlca

    23/10/2014 o 10:17

    Sprzedawczyki i tyle. Fajnie jest głosować nie w swojej sprawie. Jak się nigdy nie było w Siedlcu. Las wyjebać, drewno sprzedać – i co że z Parku Krajobrazowego – będzie droższe. Życzę wszystkim pracownikom kopalni aby im też koło domów zrobili np. spalarnię śmieci, i hej. Ciekawe ile osób z Siedlca pracuje w kopalni i nie mówię tu pracownikach co robią w administracji w Krzeszowicach, większość to mieszkańcy gminy Zabierzów – jak powiedziała kiedyś Pani przedstawiciel kopalni, mieszkańcy gm. Krzeszowice to około 15% wszystkich zatrudnionych reszta to Gm. Zabierzów.

    • mahatma

      24/10/2014 o 12:30

      Aleście mądrale, ze głowa boli – tyle się znacie na planowaniu co kury na pieprzu. Jest ok – walczcie na etapie sporządzania raportu i starań o koncesję – tam jest miejsce na awanturnictwo i populizm, nie przy planach miejscowych

      • anty-czesiek

        24/10/2014 o 12:34

        a gdzie jest miejsce na rozmowę z mieszkańcami? Nie ma, prawda? Ma być tak jak sie dogada władza z inwestorem. A lud niech nie podskakuje, bo coś na ten lud sie znajdzie

        • Anonim

          24/10/2014 o 13:26

          „Lud” miał trzy dyskusje publiczne…i było dobrze dopóki nie dołączyli p. Konieczny i „ruda”, świeżynki gminne, co to się sprowadzoli i nie wiedzieli gdzie się budują. Dobre :-), 🙂

          • Anonim

            25/10/2014 o 01:22

            ….ale popaprańcy zapomnieli o szczegółach i dwie z tych trzech dyskusji publicznych sami sobie wysadzili w powietrze!

      • IZA

        25/10/2014 o 01:19

        mahatma, coś ci powiem! szczekać wielu potrafi, ale może jakiś dowodzik podrzucisz na forum, że to ty się znasz na planowaniu odrobinę więcej, niż kury na pieprzu? No, śmiało!!! a może jesteś umoczony w ten plan po kolana i muliste dno cię wciąga coraz głębiej i głębiej….

        • Anonim

          29/10/2014 o 11:14

          Zajadła panienka Izia – pewnie jedna z tych głośnych szczekaczek

          • IZA

            29/10/2014 o 20:18

            Merytorycznie i do rzeczy proszę, Anonimie, bo zbaczasz z tematu, chyba, że chodzi ci rzeczywiście o tę panienkę, która podszyła się pod mojego nicka.

        • mahatma

          06/11/2014 o 12:55

          Sama napisałaś, że nie będziesz się „wiedzą” dzielić 🙂

  10. to są sprzedawczyki

    23/10/2014 o 10:39

    Ci glosowali za kopalnią a przeciw mieszkańcom
    1.Renata Brzózka (NK)
    2.Kazimierz Stryczek (PSL, obecnie NK),
    3.Klaudia Węgrzyn (NK),
    4.Leszek Słota (NK),
    5.Jacek Kret (WS),
    6.Mieczysław Wójcik (WS, obecnie PSL),
    7.Wojciech Pałka (NK),
    8.Wojciech Styrylski (NK obecnie WGK),
    9.Helena Latawiec (NK
    10….

    • i chyba jeszcze

      23/10/2014 o 10:44

      Jan Kanty Wójcik

  11. Jeden z dziesięciu

    23/10/2014 o 10:50

    Pięknie. Jak widać trójka „harcerzy” czynnie przyczyniła się do „uszczęśliwienia” społeczności Siedlca.

    Kiedyś, w latach 90-tych, prowadziłem dyskusję z dobrym znajomym na temat harcerstwa w socjalizmie. Ja upierałem się, że była to organizacja, która kierowała się w tych trudnych czasach własnymi zasadami, patriotyzmem, poczuciem dobra. Odpowiedział mi tak: „Chłopie, puknij się w czoło! Harcerstwo było w komunie przybudówką PZPR-u.” Ja zaripostowałem: przybudówką PZPR-u to były ZMS-y, ZSMP-y, ZSP-y – nie harcerstwo! On ciągnął dalej: „Słuchaj przyjacielu, harcerstwo w komunie to była przybudówka PZPR-u. Zrozum, że partia musiała szykować swoje kadry nie tylko wśród fanatyków (ZMS, ZSMP, ZSP), ale również wśród „patriotów”. Dlatego partia wzięła pod swoją „kuratelę” harcerstwo. Przymykała oko na patriotyczne zachowania, na przeważnie dobre relacje z kościołem, zwykle nie wyciągała konsekwencji w stosunku do harcerzy uczestniczących w rynsztunku we mszach. Ale – i to podkreślił – tak samo PZPR prała mózgi. Tak samo jak ZSMP-owcom czy ZMP-owcom. Wymagało to innego podejścia, subtelnego i wyrachowanego, ale skutek miał być dokładnie taki sam: wyeliminowanie własnego logicznego myślenia i podporządkowanie się władzy. Zobaczysz w przyszłości, jakie numery niektórzy komunistyczni harcerze będą w Polsce wycinać.”
    Odpowiedziałem krótko: Stary, przeholowałeś.

    Wczoraj stanęła mi przed oczami ta rozmowa sprzed prawie 20 laty …

    • Anonim

      23/10/2014 o 11:04

      a co to za trójka „harcerzy” zasiada w radzie?

      • jeździec bez głowy

        23/10/2014 o 11:31

        Tutaj chyba znajdziesz dwójkę: http://www.krzeszowice.zhp.pl/2010/10/20/
        Trzeci to zdaje się gazeciarz.

        • pawian

          23/10/2014 o 11:58

          I weź tu zapisz swoje dziecko do takiego „harcerstwa”

          • Jeden z dziesięciu

            23/10/2014 o 12:02

            „Zaradności” się nauczy

          • Anonim

            23/10/2014 o 12:08

            jakiej zaradności? Szybciej podatności na manipulację. I potem będzie taki radnym, albo szeregowym pracownikiem w korporacji…. Orwell się kłania

  12. Logika Cześka

    23/10/2014 o 12:58

    co jest lepsze – uchwalić niedorobiony plan, najesć się wstydu przed Wojewodą i w WSA, a w konsekwencji i tak nie mieć planu – bo niewątpliwie będzie uchylony -, czy też cytując Kreta „zmarnować” trochę czasu i rozważyć merytoryczne uwagi mieszkańców?

    Ludzie popatrzcie na kogo głosujecie i kto was i – w jaki sposób – reprezentuje!!! Wstyd po prostu się przyznać, że się jest z Krzeszowic

    • do logika Cześka

      23/10/2014 o 15:31

      Rozumiem że odszczekasz wszystko jeżeli wojewoda nie uwali planu???Bo ktoś jest wróżką ??? Poczekajmy a potem opluwajmy , no bo to wam idzie idealnie 😛

      • czytałeś

        23/10/2014 o 16:03

        zarzuty merytoryczne? Tego nie da się obronić! Ale oczywiście u nas jak zwykle argumenty są nic nie warte tylko populizm się liczy, tak jest zawsze jak intelektu nie staje……

      • Anonim

        23/10/2014 o 21:49

        A dlaczego miałby nie uwalić??? Ma wziąć na siebie odpowiedzialność za cały ten burdel prawny??? Chcesz, popytaj tych radnych, którzy nie potracili rozumu, co sądzą o tym planie i jak się za innych muszą teraz wstydzić.

        • Magda

          24/10/2014 o 13:32

          Kotuś – plan jest w porządku i nie jest żadnym „burdelem prawnym” jak łaskaw byłeś napisać…Ha, ha, łatwo takie brednie pisać, nic nie kosztuje, co?

          • Anonim

            24/10/2014 o 13:43

            Co by tu obrońcy plany nie kombinowali to plan jest do kosza i są odpowiednie procedury, które w tym pomogą. A milusińscy decydenci nieżle bekną.

          • Anonim

            25/10/2014 o 01:27

            a jak ci powiem, Magda, że kosztuje sporo wiedzy, to i tak nie uwierzysz, bo łatwiej wyszydzać wiedzę innych, niż samemu się douczać…takie proste, że trudno pojąć, co?

    • Asia

      24/10/2014 o 13:30

      do logika Cześka – a na jakiej to podstawie twierdzisz, że plan jest niedorobiony? znasz się cokolwiek na tym opluwaczu nadworny? Poducz się trochę, a nie zachowuj głupio i populistycznie

    • Hola, hola

      24/10/2014 o 13:46

      Jaki niedorobiony plan? Plan jest w porządku, a ty nie musisz się przyznawać , ze jesteś z Krzeszowic, bo …PEWNIE NIE JESTEŚ i w tym problem

    • Anonim

      29/10/2014 o 11:16

      Tylko, że te uwagi „mieszkańców” nie są merytoryczne, gdzie byli jak się studium uchwalało? Mleka się wylało..

      • Jaber

        29/10/2014 o 11:59

        Zaskarżenie uchwały o MPZP ma się obecnie opierać na błędach formalnych z nią powiązanych, a nie kwestionowaniu rozstrzygnięć merytorycznych.

        Można wnosić uwagi do projektu MPZP oraz późniejszą skargę do WSA, a warunkiem tego nie jest wcześniejsze wnoszenie uwag do SUiKZP, które nie jest aktem prawa miejscowego.

        Niektóre rozstrzygnięcia projektów MPZP są niezgodnie z SUiKZP, przy czym konstrukcja „niezgodności” zawiera również założenie spójności tych dwóch dokumentów.
        Rzeczywiście, mleko się wylało!

        • Ela

          29/10/2014 o 12:20

          Jaber, a ile dni mają na to mieszkańcy?

          • Jaber

            29/10/2014 o 12:35

            Na przykład TUTAJ można poczytać ogólnie o takiej procedurze.

          • Ela

            29/10/2014 o 13:08

            dziękuję. Nie napisali jednak ile mają dni na wezwanie do usunięcia naruszenia.
            I czas liczy się od uchwalenie czy od opublikowania na BiPie..

          • Jaber

            29/10/2014 o 13:28

            Nie napiszą wszystkiego – to tylko poradnik w ramach krzewienia świadomości prawa 🙂

            Niemniej, prawdopodobnie będą miały zastosowanie zapisy prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi, czyli skargę na akty lub czynności, można wnieść po uprzednim wezwaniu na piśmie właściwego organu – w terminie czternastu dni od dnia, w którym skarżący dowiedział się lub mógł się dowiedzieć o wydaniu aktu lub podjęciu innej czynności – do usunięcia naruszenia prawa, jak stwierdził NSA w jednym z orzeczeń.

            Najważniejsza jest jednak świadomość istnienia określonych procedur, natomiast nie zastąpi ona jednak współdziałania z prawnikiem, który powinien zapewnić zgodność z procedurami wszelkich takich działań.

            To, co tutaj piszemy, nie ma w żadnym razie mocy porady prawnej, a jedynie jest sygnałem do podjęcia samodzielnych działań – jeżeli ktoś nie jest w stanie podjąć ich skutecznie samodzielnie (a na ogół nie jesteśmy), to z prawnikiem!

  13. Ela

    23/10/2014 o 13:15

    przecież wiadomo dlaczego przepchał ten gniot. Odtrąbi sukces przed wyborami, a unieważnienie będzie już po. A Czesiek liczy, że wygra.

    • IZA

      23/10/2014 o 13:34

      A więc małość i dbałość o zachowanie własnego stołka za wszelką cenę? Jeżeli to ma być patent tego pana na wygrywanie wyborów kosztem interesu społecznego i kosztem wizerunku całej gminy – to skutek powinien być wprost przeciwny i wyborcy powinni podziękować temu panu raz na zawsze!

    • Elu,

      23/10/2014 o 13:36

      ale co to za sukces? Tylko bezmózgi mogą kupić taki 'sukces’, może jestem niepoprawnym optymistą ale mam nadzieję, że trochę trzeźwo myślących w tej gminie jeszcze jest…….

      • Ela

        23/10/2014 o 13:49

        większość mieszkańców nie interesuje sie mpzp, nie czyta krzeszowiceone. Skąd maja wiedzieć, że glosują na dupka?

        • @ łela

          23/10/2014 o 18:03

          Piszesz o Pałce czy Gregorczyku, czy o jednym i drugim?

          • informacja

            23/10/2014 o 18:09

            szkoda, że ludzie nie są jeszcze podłączeni do kanalizacji 😉 i WFista rozpocznie 3 kadencję ale czy skończy ?

          • Inszy git

            23/10/2014 o 18:46

            Ja się podłączyłem. I deszczówkę też spuszczam do kanału. Jest lux. Eldorado.

        • Hola, hola

          24/10/2014 o 13:48

          Te Krzeszowiceone to….bez urazy, ale tani populizm prezentują, a do obiektywnej prawdy im daleko, byle sensacje jakąś zwęszyć

          • do hola hola

            25/10/2014 o 01:30

            Ty, to może przerzuć się na magazyn krzeszowicki (bez urazy), tam znajdziesz całe pokłady prawdy obiektywnej.

        • Anonim

          29/10/2014 o 11:19

          To te Krzeszowice one takie mądre? Podczytuję czasami i ..bywam porażony pseudo demokracją, ale każdemu wolno pyszczyć, dobre na nerwy…

          • Władek

            29/10/2014 o 11:36

            Czytając krzeszowiceone.pl się śmieję do rozpuku.
            Dobrze na zatwardzenie 🙂

            Władysław Pęcherz

          • do Władka

            29/10/2014 o 17:42

            Połącz z czarną kawą z fusami, nie pożałujesz! Wyśmienity zestaw!

        • Ja

          02/11/2014 o 09:12

          Do Cześka nic nie mam, nie uważam go za Dupka, tylko te swoje służby ma nie trafione: Żbik, Kucharczyk, no i teraz ten Zieliński, Jola…Trochę on za łagodny…

  14. mieszkaniec

    23/10/2014 o 14:49

    Kopalnia w Zalasie jest jeszcze w mniejszej od zabudowań we Frywałdzie (Zręby)

    • Jeden z dziesięciu

      23/10/2014 o 14:57

      Ty też idź do kasy po 30 srebrników.

      • pio

        24/10/2014 o 12:45

        We Frywałdzie nie pójdą tak jak Siedlcu. Bo niektórzy pracowali w Zalasie.

    • Anonim

      29/10/2014 o 11:24

      A Dębnik? To dopiero będzie problem. I bez żadnego planu powstaje.Takie Prawo górnicze jest

    • nikt

      30/10/2014 o 09:39

      Jak byś był miejscowy, to byś wiedział, że nie w Zalasie 😉

  15. Jerzy

    23/10/2014 o 15:29

    Czarno widzę zwycięstwo kontrkandydatów pana Barta, bo jeżeli ktoś nie doświadczył „negatywnego” kontaktu z urzędem, kogoś nie dotyczył poważny problem z planem zagospodarowania przestrzennego, ktoś nie dochodził się z budową kanalizacji itd. a zadowoli się tylko jego śpiewem, tańcami, dożynkami oraz ławeczką obok fontanny, ten zagłosuje na merytorycznie niekompetentną osobę.
    A wtedy to będzie „cud nad Krzeszówką”

    • ryba

      23/10/2014 o 15:41

      w takim razie, wybór innego kandydata zależy od tych, którzy zostali „dotknięci” przez Czesława. Trzeba to głośno mówić! Robić kampanię innemu!

      • Anonim

        24/10/2014 o 13:49

        Śmieszne…ten niby inny będzie lepszy?

        • Anonim

          24/10/2014 o 14:01

          każdy będzie lepszy !

          • Anonim

            24/10/2014 o 14:09

            Może za 4 lata?

  16. Magazyn

    23/10/2014 o 18:05

    Tu są jasne deklarację i programy http://www.dolinainformacji.pl/

  17. Salomea

    23/10/2014 o 18:07

    Zrobię małą dygresję od tematów obecnie palących: czy administrator myślał o utworzeniu na blogu forum? Sprawa o tyle wydaje się istotna, że nie ma „w okolicy” żadnego nowego medium, przez które można by dotrzeć z ogłoszeniami czy informacjami od osób prywatnych.

  18. Magazyn

    23/10/2014 o 18:08

    Na dolinie informacji są ciekawe wypowiedzi kandydatów.
    Szkoda że redakcja tego forum blokuje konkurencję :)Czyżby nawet wojna mediów w tej mieścinie nastała?

    • Anonim

      23/10/2014 o 19:15

      Jakie blokowanie ? kto chce to na dolinę wejdzie. Tylko, że tam nie ma żadnych ciekawych wypowiedzi a ponadto obecny ma tyle miejsca co dwaj pretendenci razem. Taka to równa rozmowa w dotowanym zeitungu.

      • głupi lud wszystko kupi

        23/10/2014 o 21:25

        Nasze jedyne media w gminie niestety na smyczy u pryncypała. Zagłosuję na pałke z samej satysfakcji jak się z nimi rozliczy 🙂 Tylko krzeszowiceone trzyma poziom tekstów

        • WiFi

          23/10/2014 o 21:36

          Faktycznie jest blokada. W one.pl cenzura? Masakra 🙂

        • :)

          23/10/2014 o 22:01

          na szczęście nie wszyscy chodzą na pasku burmistrza 😛
          http://niecodziennikkrzeszowic.blogspot.com/

          • Jaber

            23/10/2014 o 23:30

            Myślałem, że jest nowy numer. Ale to już było 😎

          • Bimber

            23/10/2014 o 23:46

            Jeśli tak działa opozycja, to Czesiek może się czuć zwycięzcą już w pierwszej turze.
            Faktycznie jest to „niecodziennik” z pipiduwy

          • anty-czesiek

            24/10/2014 o 09:20

            a ja podziwiam, że jeszcze komuś się chce. Marazm w tej gminie straszny, wszyscy narzekają, psioczą, ale nikomu ni chce się czegokolwiek zrobić. A jak już znajdzie się parę osób, to inni, tacy bimbrowie od razu skrytykują…
            ehhhh

          • Jeden z dziesięciu

            28/10/2014 o 09:55

            @Bimber
            Zaproponuj proszę jakąś ambitną prasę lokalną, która zwiera artykuły o problemach mieszkańców. Chętnie ją poczytam. Tylko nie pisz mi proszę, że powinienem poczytać Kurier albo Magazyn, bo padnę ze śmiechu.

          • Bimber

            28/10/2014 o 11:16

            @Jeden z dziesięciu

            Mówisz i masz 🙂
            To o kolegach naszego Wacława Gregroczyka z Platformy Obywatelskiej. Lokalna rozkładówka. Przynajmniej z faktami.

            http://lovekrakow.pl/aktualnosci/stanislaw-kracik-marek-sowa-oraz-najwazniejsi-malopolscy-politycy-przed-prokuratura_7190.html

            Chcesz więcej?

          • Jeden z dziesięciu

            28/10/2014 o 12:15

            @Bimber
            czy ty rozumiesz pojęcie „prasa lokalna”?

          • Bimber

            28/10/2014 o 17:39

            To prasa lokalna. Love Kraków jest prasą lokalną. W dużej mierze dla Krakowa.
            Gdybyś napisał „nasza” prasa lokalna to… ale nie było tego 🙂

          • Bimber

            23/10/2014 o 22:49

            Z taką częstotliwością to za cztery lata coś sensownego może w tym periodyku się znajdzie. Na teraz III liga !

          • @Bimber

            23/10/2014 o 23:20

            szukajcie, a znajdziecie 🙂 ja nie mam z tym problemu 😉

          • Salomea

            23/10/2014 o 23:29

            Niby odstępy wydań są stosunkowo długie, ale treści jest również dużo. Gdyby to było robione w formie pojedynczych artykułów (jak tu na blogu, gdzie nowoczesna szata graficzna również przyciąga), to myślę że byłoby bardziej przystępne. Niewygodnie czyta się te pdf-y. Komentarz konstruktywny a nie złośliwy 🙂

          • Ela

            24/10/2014 o 08:25

            jest też wydanie papierowe, trudno dostępne, ale parę razy mi się udało.
            Podobno jest tez numer czwarty, trzeba sie rozglądnąć za nim

          • Rambo

            28/10/2014 o 13:46

            Bimber, co Ty porównujesz prasę komercyjną, zawaloną reklamami i sponsorowanymi artykułami, zatrudniającą dziesiątki czy setki ludzi z małą, niszową, niezależną i obiektywną gazetką lokalną pisaną charytatywnie w czynie społecznym?
            Oczywiście, że to nie ta liga, i o to chodzi!

          • Ubawiony

            28/10/2014 o 18:13

            Obiektywna gazetka hahaha Jeszcze trochę i uda się doścignąć poziomem tekstów i edycji gazetki szkolne z podstawówek 🙂

            Piszcie, piszcie dalej! Pan W. płaci z góry?

  19. @łela

    23/10/2014 o 18:10

    Redakcja tego forum blokuje tutaj konkurencyjną @olinę @nformacji. Ale jaja 🙂

  20. Eryk

    23/10/2014 o 18:13

    Racja. Wszystkie linki wchodzą a dolina zablokowana.
    A tam dobra dyskusja między kandydatami.

    • Jeden z dzisięciu

      24/10/2014 o 10:56

      Słowa Bartla w przytoczonym artykule to dla mnie totalny bełkot. Poza tym 3/4 objętości wypowiedzi o tym, co już było, czyli nie na temat. Czyli jak zwykle odwracanie uwagi od tego, co ważne.
      Wypowiedzi Gregorczyka i Pałki oceniam conajmniej dwie klasy wyżej.

      • Władysław

        24/10/2014 o 14:03

        To dokładnie odwrotnie niż ja.
        Wypowiedzi Bartla mają kontakt z rzeczywistością.
        Wypowiedzi Pałki są mało merytoryczne, część powielona z programu który jest realizowny obecnie.
        Za to wypowiedzi Gregorczyka to jakbym cztytał program Palikota. Koniecznie do zmiany nadworny pisakiel. Będzie lepiej.
        Takie jest moje zdanie.

        Władek Pęcherz

        • IZA

          29/10/2014 o 20:02

          Wypowiedzi Bartla mają kontakt z rzeczywistością? Tego nawet nie da się podciągnąć pod kiepski żart!

          • Viki

            29/10/2014 o 21:07

            @ IZA
            Tylko marginalna część opozycji tak twierdzi. Większość jest inne zgadania 🙂

          • IZA

            29/10/2014 o 23:09

            Viki, jesteś tego pewna, czy tylko tak Ci się wydaje?
            A Ty w ogóle potrafisz wskazać opozycję w Krzeszowicach?

      • Jaber

        24/10/2014 o 17:43

        Nieco oddaje to, o czym mówi, fragment z url do tych wywiadów, w którym wyleciały polskie litery:

        -mowi-o-finansach-budecie-zwrocie-majtku-potockich

        Mówi o finansach, bidecie i zwrocie majtków potockich!

  21. Eryk

    23/10/2014 o 22:31

    No w końcu … odblokowane 🙂

  22. niedlatychsamych

    24/10/2014 o 16:53

    Po tym, co tutaj piszecie przyszedł mi do głowy taki pomysł- nie głosujmy, na żadną osobą, która obecnie jest w Radzie lub na innym stanowisku w gminie i startuje w wyborach- po prostu zróbmy taką medialną kampanię:” nie głosujmy na obecnych”- oni mieli już czas by coś zmienić- nie zmienili. co do uchwalenia planu: są dwie strony medalu- gdybym miała tam dom lub moja rodzona- to serce by mi pękło,może zadośćuczynienie dla tych osób np. pieniądze od kopalni na nowy dom i działkę,za swoje zniszczone domy i zapylenie.kiedyś kopalnie trzeba będzie zamknąć- pracy jest wiele wszędzie- Sierszę zamknęli i ludzie to przeżyli, było dużo więcej ludzi, którzy pracy szukali. tak naprawdę- wpis wyżej- mieszkańców gminy nie ma wielu w kopalni.

    • TO

      24/10/2014 o 17:02

      jest pomysł! Nowy burmistrz, nowe nazwiska w radzie miasta, powiatu, sejmiku.
      Nie będzie już na nudnych sesjach opowiadania kawałów tudzież rozwiązywania krzyżówek.

      • niedlatychsamych

        24/10/2014 o 17:06

        A więc nasza kampania: ” Nie głosujmy na obecnych”. czuję, ze to chwyci….

  23. Władysław

    24/10/2014 o 17:01

    Daj spokój z planem.
    Zmieniasz nicka jak ja bieliznę.
    Wyluzuj na weekend.

    Władek Pęcherz

  24. :(

    24/10/2014 o 22:11

    czy ktoś może słyszał coś o nowej stronie nowych krzeszowic? o to chyba jest preszłość?

    http://www.nowekrzeszowice.com/

    • Ela

      24/10/2014 o 22:28

      a po co im nowa strona. Ich program – niczym Lenin – zawsze żywy 🙂

  25. Ela

    25/10/2014 o 10:26

    Wiecie co? Bardzo nie spodobała mi się nagła nagonka na tych co się sprzeciwiają zbliżeniu się kopalni do ich domów.
    Nie dość, że userzy mnożyli się jak króliki, to jeszcze ta pogarda… powtarzanie „ta ruda”, „nuworysze”, nowobogaccy, „przyjezdni”, brakowało tylko wyzywania od żydów – jest szerzeniem nienawiści. Dawniej mogło prowadzić np do linczu.
    Dlatego też postanowiłam i mam nadzieję, że mi pomożecie znaleźć błędy merytoryczne i proceduralne w przegłosowanym planie. Pomożemy tej rudej i innym 🙂

    • Ela

      25/10/2014 o 10:43

      dla chętnych – całe wyłożenie, mapy, prognoza itp są na stronie komitetu http://komitetkrzeszowice.pl/?page_id=35.
      Właśnie czytam prognozę….i już tu jest bardzo mocny punkt:)
      i jeszcze jedno, wczoraj w sklepie był kolejny numer
      niecodziennika 🙂

    • Anonim

      02/11/2014 o 09:15

      To ty jesteś ta „ruda” ? 🙂

    • Dębnik

      03/11/2014 o 11:16

      Elu, to stara ubecka praktyka – podzielić, a potem niech ludzie się sami żrą między sobą. U nas również próbowano podzielić społeczność według klucza miejscowi-przyjezdni, ale mieszkańcy okazali się odporni na takie praktyki. Nie udało się naganiaczom 🙂 I wierzę w ludzi z Siedlca, wierzę w ich mądrość. Trzymajcie się razem! Ciekawe kto teraz steruje tą nagonką, bo tak złym ludziom życzę jak najgorzej.

  26. To jest wymiot

    25/10/2014 o 18:01

    Ożesz ty gmino moja droga

    http://www.nowekrzeszowice.com/index.php?
    option=com_content&view=article&id=60&Itemid=40

  27. Anonim

    25/10/2014 o 18:32

    nic się nie martwcie, po długich poszukiwaniach wreszcie znaleźli…w wydziale gospodarowania mieniem i planowania przestrzennego będziecie obsługiwani śpiewająco 😉

    http://bip.malopolska.pl/umkrzeszowice/Article/get/id,979641.html

    • Anonim

      25/10/2014 o 18:43

      A to nie byliście?
      To istna fabryka talentów 🙂

    • Anonim

      25/10/2014 o 20:01

      Taka siła to spokojnie zastąpi niedługo zarówno szefa jak i panią wice wydziału

    • IZA

      25/10/2014 o 22:33

      Gdybym nie przeczytała, nie miałabym pojęcia, że Edyta Górniak ma jeszcze inne aspiracje oprócz śpiewania: uchęć bycia urzędnikiem. Zobaczymy, co z tego wyniknie dla petentów! Ciekawe, czy zostanie wtajemniczona w proced*(R) wydawania wuzetek.

      • Dębnik

        03/11/2014 o 11:17

        Proszę, byle by znów nie śpiewała hymnu 😉

  28. FR

    25/10/2014 o 19:20

    A kto był na otwarciu nowego placu na osiedlu Jurajskim?
    Podobno było pięknie, tylko błoto po kostki, jak na Alternatywy 4. Można było pooglądać w realu kandydatów do samorządu

  29. ostatni uczciwy

    25/10/2014 o 22:31

    LISTA ………..

    Renata B
    Kazimierz S
    Klaudia W
    Leszek S
    Jacek K
    Mieczysław W
    Wojciech P
    Wojciech S
    Helena L
    Jan W

    OSTATNIA SESJA ZWERYFIKOWAŁA MOJE POGLĄDY

    ja na nich nie oddam głosu !!!!!!!!!!!

    • obiektwyny

      25/10/2014 o 22:48

      Nie oddasz bo możesz tylko na jednego z 21. Wojciech P akurat jest Bohaterem na częście w moim okręgu to stawiam na Pogan, To najbardziej merytoryczny radny i świetnie się wypowiada. Oby zrobił karierę !!

      • eeeee

        25/10/2014 o 22:55

        podobno mieszka w krakowie na stale wiec …….

      • Anonim

        26/10/2014 o 07:53

        Tak jak z Planem miejscowym? Dajcie spokój z tym Poganem.
        4 lata temu zdarzył się przypadek 🙂

  30. Powiedzcie mi

    25/10/2014 o 22:52

    dlaczego Waclaw – Radny wojewodzki ktorego zona pracue w Urzedzie Marszałkowskim czyli samorzadzie wojewodzkim a on sam pracuje w biurze LGD ktore kase ma z tegoz urzedu (czyli poniekad sam sobie przydzielił kase na pensje) jednoczesnie rozdziela te pieniadze wsrod swoich kumpli i wydaje biuletyn w ktorym za pieniądze z sejmiku wojewodztwa robi sobie kampanie na burmistrza. Oj krytykujecie tu bartla za układy a wacław to juz pokazuje co zrobiłby z gmina gdyby dorwał sie do włdzy układy układy układy

    • hm.

      25/10/2014 o 22:58

      też takie niepokojące informacje docierają do mnie. jeśli prawdą jest że wykorzystuje stanowisko w lgd do promowania swojej osoby i kandydatów swoich byłoby to pospolite chamstwo 🙁

    • Jaber

      25/10/2014 o 23:20

      Czyli Szanowny Powiedzcie mi oddaje głos na kandydata Pałkę (razem z Szanownym hm.)!? Taka, uargumentowana uczciwością kandydata, deklaracja?

      Ps.
      Czy zaraz okaże się, że im trzeci kandydat ma za uszami?

      • hm.

        25/10/2014 o 23:51

        a wiesz Jaber, chyba zagłosuję na Pałkę.:)

        • Jaber

          26/10/2014 o 01:29

          Jak nie kijem go, to Pałką. Pałków ci u nas dostatek.

          • Paranoja

            26/10/2014 o 07:46

            Kto widział ten biuletyn w ogóle ?? z tego co mi wiadomo środki unijne muszą się promować w odpowiedni sposób i trzeba na to wydawać kasę. A widzieliście kurier samorządowy, jakie idą na to pieniądze i jaka to maszyna promocji. Jakbym tylko to czytał to bym nie wiedział że mamy w Krzeszowicach posła albo radnego sejmiku.

          • Anonim

            26/10/2014 o 15:26

            Promować?
            Gościu skąd jesteś?
            Już się promują, aż palce lizać :):):)

    • wyborca bez prawa głosu

      26/10/2014 o 12:02

      Co wy od tego gościa checie
      OBROTNY JEST – I TYLE
      a przecież sprytnego i obrotnego burmistrza Krzeszowicom potrzeba

      • Ela

        26/10/2014 o 12:59

        przydałoby się aby się obracał wokół spraw miasta i gminy a nie tylko swojego interesu

  31. czyżby

    26/10/2014 o 00:27

    dla krzeszowickiego samorządu nadeszła jesień średniowiecza? 😉 http://komitetkrzeszowice.pl/?p=397
    http://komitetkrzeszowice.pl/?p=395

  32. hm

    26/10/2014 o 21:20

    Popieram kampanię: ” Nie głosujmy na obecnych” SUPER! racja, mogli się juz dawno wykazać i nic…

  33. usłyszane

    26/10/2014 o 21:32

    „na mieście” – głosujemy na Bartla, bo nie będzie nami rządził żaden wsiok. Nooo, jeśli poziom intelektualny „mieszczuchów” jest aż tak wybitny, to chyba naprawdę zasługują na „wybitnego burmistrza Z MIASTA” 😀 szczere kondolencje.

    • znajomy rolnika

      26/10/2014 o 22:04

      Naiwniakom tak się tylko wydaje, że „miastowy” rządzi, ale faktycznie to „wsiowi” z drużny królika pociągają za sznurki z drugiego siedzenia. Widać wielbiciele „miastowego” są słabo zorientowani, na czym ten berek polega. Ale nie ma zmartwienia! Niech mają to, na co zasługują!

      • IZA

        26/10/2014 o 22:41

        Przyglądając się od kilku lat „eksperymentom” planistycznym urzędującego burmistrza było do przewidzenia, że kiedyś polegnie na planach miejscowych. Takie nieodpowiedzialne harce zawsze źle się kończą dla „harcowników”! Widać to wyraźnie na przykładzie wydarzeń z ostatnich kilku miesięcy, a szczególnie z ostatnich sesji RM. Uchwalenie planu miejscowego dla Dubia Siedlca i Dębnika było nieporozumieniem, a przedwczesne odtrąbienie sukcesu tylko świadczy o słabości tej ekipy i braku zrozumienia, jaką rolę powinno pełnić w gminie planowanie przestrzenne i z czym się to wiąże.
        Trzeba mieć nadzieję, że następca podejdzie dużo poważniej do problemów związanych z zagospodarowaniem przestrzennym gminy, a przede wszystkim pozbędzie się tych, którym poprzednik zawdzięcza swoją porażkę. Warto wyciągnąć z tego naprawdę poważne wnioski, Panowie kandydaci – pretendenci do schedy po panu B.

        • Jaber

          27/10/2014 o 01:29

          Widzę to tak – przepchnięcie czegoś takiego, czyli uchwały o tak ułomnej kondycji i z tak oczywistymi mankamentami prawnymi, z taką determinacją, nie jest zapewne wynikiem przekonania o swojej racji i nie wynika z motywacji do wyposażenia gminy w jak najlepszy plan miejscowy. To wiemy.

          Natomiast, jest oznaką działania pod pewną presją i wywiązywania się z umowy, której ram można się łatwo domyślić. Wszak kopalnia, inwestor, biznes…

          Zatem, gdy w zobowiązaniu takim układem, ktoś kogo trudno podejrzewać o skłonności samobójcze, przeprowadza przedsięwzięcie, które na samobójcze jednak wygląda, to należy przypuszczać, iż liczy na coś (lub kogoś), kto to z pozoru samobójcze przedsięwzięcie uczyni regularnym, zwyczajnym aktem prawa miejscowego.

          To coś (lub ktoś) jest zlokalizowane nieco wyżej w strukturach urzędniczych, jest ustosunkowane i może się podjąć działania na wyższym szczeblu niż lokalny (który już został pokonany przy pomocy tak zwanych „swoich ludzi”).

          Zmierzam do tego, iż aby nie popaść w samouspokojenie i nie ulec złudzeniu, iż na tym szczeblu wyżej, ów ułomny akt prawa miejscowego z całą pewnością zostanie utrącony, czyli należycie rozpoznany w swojej ułomności przez jakiegoś wszystkowiedzącego i niezawisłego w swoich decyzjach urzędnika, należy zrobić jeszcze COŚ, by uwidocznić kropkę nad 'i’ wykaligrafowanym przez mieszkańców i nie być jak ten lisek, który:

          „Już był w ogródku, już witał się z gąską. Kiedy skok robiąc wpadł w beczkę wkopaną[…]”

          Tylko wtedy będziemy mogli spokojnie używać już teraz czasu przeszłego dokonanego w odniesieniu do porażki, pisząc umownie – organu, która pozostaje póki co jednak tylko domniemana!!!

          • IZA

            27/10/2014 o 08:25

            W mojej ocenie, negatywne skutki odłożenia na półkę przerwanego, a zarazem ułomnego planu miejscowego Krzeszowic już są, i będą w niedalekiej przyszłości dużo poważniejszym problemem dla obecnego burmistrza, pomimo tego, że na jakiś czas pozbył się problemu – aniżeli świeżo uchwalony plan dla Dubia Siedlca i Dębnika. Tych nieprzemyślanych i błędnych decyzji związanych z planem Krzeszowic niestety naprawić się już nie da w dotychczasowym trybie prawnym i dlatego porażkę burmistrza odnoszę do całości jego poczynań związanych z planowaniem przestrzennym, a to ociera się o czas przeszły dokonany.
            Jaber, słusznie, że zwracasz uwagę na pewne mechanizmy, które mogą się okazać bardzo prawdopodobne, ale nie trudno się też zorientować na podstawie bieżącej sytuacji, że determinacja części mieszkańców gminy jest tak wielka, że zrobią wszystko, aby postawić skuteczną tamę działaniom ekipy rządzącej skierowanym przeciw- lub z naruszeniem ich interesów.

          • Jaber

            27/10/2014 o 11:27

            Szkody wyrządzone sposobem potraktowania planów miejscowych przez organ oczywiście już są widoczne. Trzeba pamiętać, iż obecne uchwalenie jest rodzajem testu procedury i siły tych, których prawa są przez te plany naruszane, a także tych, którzy nie chca planów nieprzemyślanych i wprowadzanych niezgodnie z obowiązującym prawem. Tym bardziej jest to oczywiste, iż – wbrew argumentacji p. Bartla umieszczonej w pewnym piśmie – stopień zaawansowania prac nad planami m. Krzeszowice i obecnie uchwalonym, jest porównywalny.

            Także, postępując w zgodzie z zapisami prawa, da się oczywiście naprawić to, co zostało skopane w obecnie przedstawianych planach – mianowicie, gdy uchwały ich dotyczące nie wejdą w życie (tymczasem dotyczy to jednego z nich). I tutaj wymagane jest szczególnie skuteczne działanie.

      • Traktorzysta

        31/10/2014 o 15:28

        W naszym urzędzie to ogon macha psem.
        Cz. B. chyba już przestał panować nad sytuacją.

        • Anonim

          31/10/2014 o 15:47

          a panował kiedykolwiek? czy tylko mu się tak zdawało?
          Tam panuje Andrzejek z Marysią i Jolą

          • Anonim

            31/10/2014 o 18:24

            i Jewą od Artka 🙂

  34. Anonim

    28/10/2014 o 15:11

    To takie samo pieprzenie jak wrzaski ludzi, którzy pobudowali chałupy na terenach zalewowych przy rzekach. I przy każdym podniesieniu poziomu wody jęczą, że ich zalewa.
    Jak ktoś kupił działkę 200-300 metrów od kamieniołomu to czego się spodziewał? Ciszy? Spokoju?
    Pewnie niedługo znajdzie się ktoś, kto kupi działkę obok torów kolejowych, a potem zacznie się domagać ich przesunięcia albo likwidacji PKP 🙂

    • realista

      29/10/2014 o 14:24

      Trzeba jeszcze dodać Anonimie, że ludzie działki w sąsiedztwie kopalni nadal kupują z zamiarem budowy domów mieszkalnych.

      • nikt

        30/10/2014 o 10:00

        No ale kto pozwala na te budowy? Czyż nie ci sami kompetentni urzędnicy od planów?

        • Anonim

          30/10/2014 o 13:51

          Ludzie kupują działki za grosze koło kopalni i chcą mieć wiejską sielankę?
          Powariowali chyba….

          Cena czyni cuda ! 🙂

    • nikt

      30/10/2014 o 09:58

      Anonimie, ktoś wydał zezwolenia na budowę tych domów, to nie są samowole. Miej pretensje do tego urzędnika, a nie do mieszkańców. Mieszkańcy otrzymali zezwolenie i wybudowali. Teraz jakieś chamy i skurkozjady usiłują jątrzyć pomiędzy „zasiedziałymi”, a „nowymi” mieszkańcami tej gminy. No, ale się im nie uda – my się trzymamy razem 🙂

      • Anonim

        30/10/2014 o 14:37

        Na jakiej podstawie mieli nie wydawać takiego zezwolenia? To by się dopiero piekło na KceOnE rozpętało – ludzie działki pokupowali i nie mogą się budować przez bezdusznych urzędników!

        • Anonim

          30/10/2014 o 14:39

          a były to tereny budowlane, czy najpierw z rolnych to M. Ch-K przekwalifikowywała

          • Anonim

            30/10/2014 o 14:53

            – dobre pytanie, i czy mogła ich nie przekwalifikować?

        • obserwator z boku

          30/10/2014 o 21:41

          I właśnie tu jest pies pogrzebany, gdyż polityka przestrzenna w wykonaniu obecnego burmistrza jest chora. Zamiast zająć się rzetelnie planami miejscowymi i uporządkować wreszcie problemy przestrzenne kompleksowo, a do tego czasu stosować wszelkie możliwe formy ograniczania do minimum chaotycznej zabudowy włącznie z odmową wydawania wuzetek w miejscach kontrowersyjnych i budzących wiele wątpliwości, jak chociażby obrzeża kopalni, czy otwarte kompleksy terenów dotąd niezabudowanych, rozdaje na lewo i prawo wuzetki według czyjegoś widzimisię, pogłębiając chaos przestrzenny i konfliktując ludzi poprzez nierówne traktowanie wobec prawa, i jednocześnie hamując doprowadzenie planów do końca poprzez stosowanie rozmaitych wybiegów. W ten sposób uznaniowość i przypadkowość w decydowaniu o lokalizacji zabudowy na podstawie zastępczej formy prawnej w postaci tzw. wuzetek przy jednoczesnych zaniedbaniach w porządkowaniu polityki przestrzennej poprzez oporne wprowadzanie planów miejscowych w życie przyjęła w naszej gminie rozmiary niepokojącej patologii.

        • nikt

          31/10/2014 o 14:35

          Drogi anonimie, twoja wypowiedź świadczy, że kompletnie nie czaisz problemu. Są takie pojęcia jak odpowiedzialność za decyzje, planowanie przestrzenne, ale tobie i niestety naszym obecnym włodarzom to pojęcia raczej obce. A szkoda 🙁

          • Swojok

            31/10/2014 o 18:38

            Przecie to człek gupi łaził do gminy i smarowoł aby mieć z łornego budowlane i chałupe łobok kopalini wystawić.
            Łod kogo teroz winy dochodzić ino łod siebie samygo powinien !

          • Jaber

            31/10/2014 o 19:00

            A dyć, kopolniaki śtudery podchodzom pode brzyzek, ka ino mogom, a walor majom w rzyci. I regiel tnom a ze furcy. A uzendowe ino ichnie wspierojom, a toć psecie chałpy po prowie stojom, a nie po charku wolorza!
            Furgaj lopiej po okowite, a nie gwaruj jako ta świekra.

          • swojok

            31/10/2014 o 19:17

            godom jako łumim

          • realista

            01/11/2014 o 07:51

            jo sie chyba do wos chopy przyłoncza …

          • Swojok

            01/11/2014 o 09:21

            dawoj, dawoj, wsak jeno brać nasza ludowo nowy ład na glnac w tyj krainie zaskutkowany wniść umie

          • Jaber

            01/11/2014 o 11:49

            A pódź chawok na posiady. Kazden scyry swojak!

          • Swojok

            02/11/2014 o 10:33

            @ Jober

            Nie zaciskoj tak gwory, bo musa po wsi tłumaca szukać coby cie łodsyfrować, iaby aby przecytoł cos napisoł

          • Jaber

            02/11/2014 o 21:56

            Ło bez! A ka ta wosa dziedzina, ceperska jaka?

  35. Anonim

    03/11/2014 o 18:21

    wiecie, że to tej pory uchwała nie została opublikowana BiPie? Nikt nie wie jak brzmi, nikt nie zna numeru, a mieszkańcy mają jeszcze 2 dni na składanie do rady skargi.
    Przecież to aż śmierdzi, no i kolejną Radę przenieśli z 30.10 na 6 listopada, żeby było już po terminie składania odwołania. Inaczej w zeszły czwartek Rada musiałaby przyjąć protokół z poprzedniej i by się wydało.
    Arogancja nieprawdopodobna

    • Jaber

      03/11/2014 o 19:57

      Jeszcze nie ma w BIPie. Niemniej termin 14 dni nie dotyczy składania skargi, a wniesienia na piśmie wezwania do usunięcia naruszenia prawa.
      Potem dopiero biegną terminy na wniesienie skargi do WSA.

      Poza tym, według mnie, trudno mówić o spełnieniu warunku nabycia wiedzy lub możliwości nabycia wiedzy na temat tego aktu, przed jego opublikowaniem.

  36. Ela

    03/11/2014 o 20:57

    Jaber, sądzisz, że urzędnicy dają więcej czasu mieszkańcom na napisanie dobrego wezwania?

    • Jaber

      03/11/2014 o 21:16

      Nie orientuję się, Elu, w zawiłościach urzędniczych mrzonek. Mało mnie to zajmuje.
      Dobrze natomiast wiedzieć, jak działać w swojej sprawie, by nie mieć sobie później nic do zarzucenia.

  37. Ela

    03/11/2014 o 21:22

    gdyby nasi urzędnicy działali logicznie nie miałabym obaw. Ale oni wyczyniają jakies dziwne figury akrobatyczne.

  38. Anonim

    04/11/2014 o 09:24

    Ela, damy radę! W takich chwilach są mniej kumaci, niż myślisz!

  39. Ela

    04/11/2014 o 12:37

    jest już na BiPie

  40. anty-czesiek

    04/11/2014 o 13:02

    zobaczcie kto podpisał, czyżby z łapanki ? 🙂

  41. Jaber

    05/11/2014 o 21:59

    Zastanawiam się, coż takiego dzieje się obecnie 'w sprawie’ sporządzania planu miejscowego m. Krzeszowice (tak, znam stanowisko burmistrza z 10 września!)?

    Czy burmistrz rozpatrzył uwagi do IV wyłożenia w terminie nie dłuższym niż 21 dni od dnia upływu terminu ich składania, czyli zdaje się do 22 września?

    Czy burmistrz przedstawił Radzie projekt planu miejscowego wraz z listą uwag nieuwzględnionych?

    Pytam, gdyż nie wydaje się, aby istniała możliwość wstrzymania sporządzania planu miejscowego, ot tak, po prostu, ponieważ burmistrz czy wójt tak uważa…

    Wydaje się także, iż nawet Rada nie może, ot tak sobie uchwałą, wstrzymać procedury sporządzania MPZP. Może to zapewne zrobić tylko w jeden sposób – uchylając uchwałę o przystąpieniu do sporządzania planu miejscowego. A co to by oznaczało? Absolutny reset i powrót do punktu zero!
    Zatem…???

    • obserwator z boku

      05/11/2014 o 22:35

      Powrót do punktu zero jest nieunikniony! Ignorowanie procedur planistycznych prawie zawsze źle się kończy dla ignorantów! Liczenie na to „prawie” może się okazać zwykłą naiwnością. Pytanie jest raczej z innej kategorii: kto poniesie odpowiedzialność kodeksową za zaniechanie, które może doprowadzić gminę do bardzo dużych strat finasowych ? (zmarnowane pieniądze publiczne i zmarnowany czas inwestorów) Wiadomo tylko jedno, że odpowiedzialność za ten bałagan prawny i merytoryczny ktoś ponieść musi, i to bez względu na wynik wyborów!

      • Jaber

        05/11/2014 o 23:44

        Jest to, oczywiście, pytanie: kto poniesie odpowiedzialność? Czyżby odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną przez niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie przy wykonywaniu władzy publicznej ponieść miał Skarb Państwa? Państwa, czyli czyj?
        I tutaj stajemy grupowo przed lustrem i mówimy do siebie: Szanowni Państwo!

        Kazus planu miejscowego dla m. Krzeszowice, to jest naprawdę coś dla prawnika administracyjnego. Jestem tego pewny na sto procent 😆

        Na jutrzejszej sesji Rady widnieje punkt sprawozdania Komisji Rewizyjnej z kontroli dotyczącej planów miejscowych.
        Jestem niezwykle ciekaw wniosków, szczególnie po kuriozalnych zwierzeniach na tym portalu jednego z radnych!

        • anty-czesiek

          06/11/2014 o 11:13

          wniosków nie będzie, co se będą psuć ostatnią radę. A raport jest miażdżący dla burmistrza i jego ekipy.

          • Jaber

            06/11/2014 o 12:04

            Zakładam, że wiesz coś o raporcie. Miażdżący raport komisji Rady dotyczący planów po uchwaleniu jednego z nich? Pytałem tutaj jednego z radnych, w jaki sposób Rada kontrolowała sporządzenie planów miejscowych przez te lata. Niewiele umiał wyjaśnić, poza pływaniem w płytkiej wodzie.
            I teraz nagle miażdżący raport? Czyżby Rada czekała, aż wystarczająca ilość publicznych pieniędzy zostanie zmarnotrawiona?
            Ciekawe działanie Rady i Komisji Rewizyjnej.

          • jeździec bez głowy

            06/11/2014 o 13:04

            Dlaczego raport nie był zaprezentowany przed uchwalaniem planu? To tak, jakby najpiew się podcierać, a dopiero potem s*ać.

          • usłyszane na mieście

            06/11/2014 o 18:41

            W ciepłym jeszcze raporcie Komisji Rewizyjnej, o którym krzeszowickie wróble ćwierkają dzisiaj od rana, można podobno znaleźć arcyciekawe informacje: na przykład wyliczenia dotyczące działalności gminnej komisji urbanistyczno-architektonicznej powołanej na okoliczność sporządzania planów miejscowych. Komisja ta obradowała jedynie w latach 2009-2012, w ostatnich dwóch latach komisja odpoczywała pomimo intensywnych prac nad planami miejscowymi. W tym czasie komisja ani razu nie obradowała, ani też nie wydała żadnej opinii merytorycznej! W ciągu pierwszych czterech lat komisja wydała w sumie niewielką ilość opinii, a przynajmniej gmina nie potrafiła udokumentować ich posiadania poza nielicznymi krótkimi opracowaniami. Brakuje większości opinii, ale widocznie nie stanowiło to dla nikogo żadnego problemu. Za to najmniejszej krzywdy komisja nie pozwoliła sobie zrobić i wystawiała na bieżąco rachunki za ciężką pracę. Wypłacone kwoty, to prawie 32 000 złotych!
            Pytanie, za co dokładnie wypłacono te wysokie honoraria? Jak to się ma do kuriozalnej wypowiedzi M. Kucharczykowej, która oświadczyła publicznie, że stanowisko komisji nie jest wiążące ani dla urzędników, ani dla projektantów? Czyżby kolejna fikcja w wydaniu ludzi z otoczenia pana Bartla? Kolejna przykrywka dla wyrzucania publicznych pieniędzy w przysłowiowe błoto? Wszytko to wygląda na stereotypowe działanie „po krzeszowicku”. Skoro ustawodawca ustalił, że powołanie komisji jest obligatoryjne, to ją powołano, a że była okazja do zarobienia „konkretnego grosza” z publicznej kasy…. Wiadomo, takiej okazji się nie przepuszcza.

          • Jaber

            06/11/2014 o 20:17

            To ważny temat. Tak arogancka wypowiedź urzędnika (o ile taka była) na temat znaczenia tej komisji, świadczy nie tylko o lekceważeniu jej roli, także o lekceważeniu mieszkańców, ale przede wszystkim o lekceważeniu wagi dobrego planu miejscowego dla życia społeczności.
            Bardzo ładnie opisana jest taka komisja w Biuletynie
            Urzędu Miasta Szczecin

            Także, dobrze jest się zapoznać z zasadami pracy tego rodzaju ciała doradczego oraz jego znaczeniem w procesie tworzenia planów miejscowych, np. tutaj

            Trzeba będzie jeszcze wrócić do tematu!

          • usłyszane na mieście

            06/11/2014 o 20:52

            Wypowiedź urzędnika była, z ustaleniem, gdzie i kiedy wypowiedziana nie powinno być problemu, bo usłyszało ją kilka osób, a że skandaliczna, to nic nowego w sytuacji, gdy ktoś przejmuje całą wladzę nad planami przestrzennymi nie wpuszczając na to podwórko niepożądanych „intruzów”. Efekty, jakie są, każdy widzi.

          • Jaber

            06/11/2014 o 21:24

            Już myślałem, że wypowiedziała to publicznie, w trakcie swojej wypowiedzi do radnych podczas trwania sesji 🙂

            Opinia tej Komisji jest niezbędna ustawowo przy sporządzaniu planów miejscowych.

            Z tego, co pamiętam, to w składzie tej Komisji jest urzędniczka z Trzebinii, osoba z IRM i jeszcze ktoś z Krakowa.

            Oczywiście, że taka wypowiedź tej Pani to nic nowego. Trudno jednak przejść nad tym do porządku dziennego, gdyż m.in. brak aktywności tej komisji rzutuje na jakość sporządzanych planów oraz sposób ich przygotowywania.

            Dobrze teraz widać, z kim mieszkańcy mają do czynienia!

          • usłyszane na mieście

            06/11/2014 o 22:29

            Powiedzmy, że nie na sesji, ale publicznie i jest podobno z tego protokół.
            Nie znam składu gminnej komisji u/a, ale nie zdziwiłabym się, gdyby składała się ze „znajomków ” tej pani.
            Nie ma wątpliwości, że merytoryczna rola (pomimo, że urzędnicy twierdzą, że jedynie doradcza, ale jednak) oraz doświadczenie i kompetencje członków takiej komisji (rozważając czysto teoretycznie) przekładają się na jakość planów miejscowych oraz sposób ich sporządzenia. Mam jednak wątpliwości, czy takie kryterium było w tym przypadku brane w ogóle pod uwagę. Granie mieszkańcom na nosie jak na flecie prostym to główny punkt programu organizatorów tego
            spektaklu.

          • Jaber

            06/11/2014 o 23:35

            No właśnie od dawna już wiadomo, że takiego kryterium nie było. Wychodzi to na każdym kroku.
            Jest zatem kolejny obiekt w swoistym „pitawalu” krzeszowickim o stosunku urzędników do obywateli i swoich obowiązków względem nich.

    • Jaber

      05/11/2014 o 23:49

      autopoprawka: nie do 22 września, tylko do 29 września!

  42. Anonim

    06/11/2014 o 11:14

    no to mamy pierwsze wezwanie
    http://komitetkrzeszowice.pl/?p=410

    • Jeden z dziesięciu

      06/11/2014 o 11:36

      No to pięknie. Zdaje się, że skończyły się żarty, a zaczęły się schody.

      Parafrazując piosenkę Natalii Kukulskiej:

      „Co powie Rada? Co powie Rada?
      Co Rada nam powie, co na to odpowie nam, hej?
      Co powie Rada? Co powie Rada?
      Czy znów się wykręci, czy nas znów zniechęci? Nie!”

      • aaa

        06/11/2014 o 15:34

        niestety rada spotyka się dzisiaj po raz ostatni. cały pasztet zostawia swoim następcom. teraz nasze najważniejsze zadanie – wybory. 🙂 życzę nam wszystkim głębokich zmian.

        • krzeszowiceone.pl

          06/11/2014 o 16:04

          Ostatnia sesja jest 13.11

          • aaa

            06/11/2014 o 21:46

            oj, to dla mnie niespodzianka. takie przyspieszenie na koniec kadencji 😉 to może jeszcze zdążą usunąć naruszenia prawa, do czego wzywa ich komitet 😀

          • Muminek

            06/11/2014 o 22:17

            wolne żarty 😉 zawezwą panią reprezentującą komitet do przedstawienia pełnomocnictw od pozostałych członków.

          • IZA

            06/11/2014 o 22:46

            A jak tego mieliby dokonać? Z lektury wezwania wynika, że większości błędów proceduralnych nie da się usunąć bez powtórzenia całej procedury niemal od początku! Wezwanie wydaje się więc jedynie działaniem komitetu pro forma, gdyż procedura tego wymaga. Niestety, Panie i Panowie Radni! Sytuacja dla Rady chyba zrobiła się nieciekawa, nie mówiąc już o burmistrzu! Jak widać, decyzje podejmowane w pośpiechu i na kolanie nie są najlepszym rozwiązaniem. Ale nie przesądzajmy! Może jakiś geniusz znów się objawi i uratuje kilka pup „rzutem na taśmę”.

          • Jaber

            06/11/2014 o 23:47

            Dlaczego „od pozostałych członków”? A może od drugiego członka? 😆
            Poza ty, żądanie pełnomocnictw wydaje się działaniem bezcelowym. Niczego nie daje Radzie w sensie prawnym, może poza jednym lub dwoma dniami zwłoki.

        • IZA

          06/11/2014 o 18:47

          Może trochę przekornie do aaa, ale jeszcze ważniejsze czeka nas po wyborach i cały ten pasztet powróci, bo tego dziwnie pachnącego wytworu obecnej ekipy pod dywan schować się nie da! Mimo wszystko współczuję nowej radzie.

          • Barbara

            07/11/2014 o 07:52

            Iza, a mnie się wydaje, ze wezwanie jest trochę kulą w płot. Wskazuje na błędy proceduralne, które będą weryfikowane przez wojewodę. Ale w skardze ze 101 ustawy o samorządzie gminnym, która musi być poprzedzona wezwaniem do usunięcia naruszenia prawa trzeba wykazać naruszenie swojego konkretnego interesu. Chyba, że się mylę, ale przepis jest jasny. No chyba, ze uznamy, ze istniejące naruszenie praworządności i zasad procedowania narusza nasz indywidualny interes? Taka teoria też jest do przemyślenia.

          • IZA

            07/11/2014 o 09:11

            Po pierwsze – myślę, że komitet społeczny wie co robi. Skarga ze stojedynki, jako taka, jeszcze nie wpłynęła do WSA. Przypuszczam, że komitet sobie z tym poradzi i nie zaliczy tzw. głupiej wpadki formalnej.
            Po drugie – odnoszę wrażenie, że komitet jako organizacja społeczna działająca w imieniu mieszkańców gminy przyjął słuszną drogę, gdyż zwraca uwagę na istotne naruszenia prawa w sensie ogólnym, dotyczącym interesu wszystkich zainteresowanych mieszkańców. Sam fakt wypunktowania błędów prawnych dotyczących niemal całej procedury planistycznej, które nawet mogą skutkować unieważnieniem przez wojewodę uchwały rady gminy, to przecież nie jest nic innego, jak wykazanie naruszenia interesu nas wszystkich, mojego, ale i Twojego, Barbaro, także. Chociażby ewentualne narażanie pieniędzy podatników na marnotrawstwo.
            Z taką wykładnią prawną można się spotkać w wielu orzeczeniach NSA w sprawie uchybień prawnych. W skrajnych przypadkach zdarzało się, że nawet jeden obywatel gminy podważył podstawy prawne uchwały przyjmującej plan miejscowy, bazując na argumentach ogólnego naruszenia prawa i sąd administracyjny unieważnił na tej podstawie całą uchwałę.
            Rozpatrując tę sprawę w kontekście konsekwencji działań burmistrza i Rady w wymiarze społecznym,
            komitet przyjął moim zdaniem prawidłową strategię.
            Po trzecie – nie wiadomo, przynajmniej dla mnie, czy na przykład mieszkańcy Siedlca, nastawieni negatywnie do
            uchwalonego planu przestrzennego, nie złożą własnego wezwania popartego wykazem naruszenia ich konkretnych interesów. Mam nadzieję, że będą w tych działaniach konsekwentni, tak, jak byli dotąd konsekwentni w obronie własnych interesów.
            Po czwarte – nie mam wątpliwości, że wojewoda w ramach swoich czynności nadzorczych bez trudu wyłapie „z urzędu” naruszenie prawa popełnione w trakcie sporządzania i uchwalania planu, tak więc działania komitetu nie muszą nawet zmierzać do formułowania skargi do WSA, bo wojewoda może już wcześniej przesądzić o całej sprawie.
            Obserwując od dłuższego czasu działania komitetu jestem raczej spokojna o ich sens i skuteczność.

          • anty-czesiek

            07/11/2014 o 09:18

            pewnie takie wezwania będa składać mieszkańcy tych sołectw. To w końcu ich interes prawny uchwała narusza. Z tego co widzę Komitet pokazuje Radnym, gdzie i jakie błędy popełnili przy procedowaniu.Na stronie komitetu jest też wcześniejsze pismo do wszystkich radnych z ostrzeżeniem o błędach. Nasi zarozumiali radni mieli to w dupie i teraz konsternacja…

          • Ela

            07/11/2014 o 10:00

            a mnie zastanawia, gdzie byli nasi mądrzy prawnicy, który biorą ciężką kasę za nadzór prawny nad pracami urzędu? Jak można popełnić tyle błędów.
            Czy pani jolanta T-Celarek i pan Wrzesień nie powinni stracić swoje stanowiska?

          • y

            07/11/2014 o 11:06

            Na wczorajszej sesji był interesujący incydent świadczący o tym, że radni nie wiedzą nad czym głosują. W tym akurat wypadku dobrze, że nie zrozumieli wniosku.
            Przed dyskusją nad sprawozdaniem Komisji Rewizyjnej dot. działań urzędu w sprawie planów wystąpił burmistrz wnosząc o zdjęcie tego pkt ze względów proceduralnych co próbowała uzasadnić także JTC. Wniosek burmistrza oddalono ale następnie przegłosowano większością wspierającą burmistrza przez 4 lata, że odbędą się tylko niezobowiązujące rozmowy dot przedłożonego sprawozdania KR. Było ciekawie bo w sprawozdaniu sA niezłe „kwiatki”. Na koniec jednak radni prawie jednogłośnie przy 1 wstrzymującym się głosie przegłosowali, że Akceptują wszystkie ujęte w sprawozdaniu KR zapisy !! Jeżeli tak to w świetle zapisów sprawozdania powinien być interesujący ciąg dalszy. Podejrzewa, że chyba nie wiedzieli nad czym głosują ale raz zrobili dobrze.

          • Anonim

            07/11/2014 o 12:05

            To mnie nie dziwi. Blokowanie ujawniania dokumentów niewygodnych dla burmistrza, czy też dezawuowanie ludzi, którzy stoją za ujawnieniem tych dokumentów jest chyba wpisane na stałe w „politykę” tak jego jak i jego doradców, nie tylko zresztą prawników. Szkoda, że ta pani, która tak energicznie zwalcza każdy przejaw innego spojrzenia na kontrowersyjne problemy, w które gmina zabrnęła, nie jest zainteresowana doradzaniem burmistrzowi „w drugą stronę” po to, aby go uchronić przed licznymi wpadkami różnego kalibru i następstwami tych wpadek (gruby kaliber, to chociażby przegrana sprawa wysokich kar za bezprawną wycinkę drzew w centrum miasta!).

    • przepraszam

      06/11/2014 o 17:09

      Ulotka wyborcza Czesława – cytuje już po raz drugi tutaj- punkt dotyczący dokonań w przestrzeni publicznej:: „Przygotowanie i przyjęcie planów zagospodarowania przestrzennego dla Krzeszowic i pozostałych miejscowości, przy uwzględnieniu uzasadnionych argumentów mieszkańców i interesu gminy”. Taaaa

      • Jaber

        06/11/2014 o 17:22

        Widzę ten punkt na ulotce, lecz widnieje on na stronie Program dla gminy Krzeszowice na lata 2014-2018, czyli taki jest plan, nie zaś dokonanie.
        Co oczywiście nie zmienia wiele, gdyż wiemy aż za dobrze, jak ci ludzie wywiązują się z tego zadania!!! Nie mają w tym względzie ani dokonań, ani nie są wiarygodni w snuciu tych 'planów’.

        • przepraszam

          06/11/2014 o 17:32

          A tak zwracam honor to plany.Mój poziom irytacji tak wzórsł po czytaniu tego, że o nagłówku się zapomniało. Ale cóż ciężko uwierzyć, że będzie inaczej niż do tej pory przy kolejnych planach zagospodarowania.

  43. Anonim

    06/11/2014 o 15:50

    no to popijają kawkę, zjadają ciastka, całują rączki….
    żegnajcie i już nie wracajcie

  44. mieszkaniec

    21/12/2014 o 14:38

    Czy Rada odpowiedziała komuś na wezwanie? 30 dni minęło i cisza….

    • mieszkanka

      04/01/2015 o 21:25

      widziałam na stronie komitetu, że nie uznali wezwań.
      Dziwne, że wojewoda milczy

  45. Pingback: Kopalnia W Dubiu Się Rozrasta. Ostatnie Dni Na Złożenie Uwag | Krzeszowiceone.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

W górę