Gospodarka

Busy wróciły, ale nie wiadomo na jak długo

Niezadowoleni mieszkańcy słali pisma do urzędu, gmina dopłaciła do uruchomienia linii, kursy wróciły na trasę. Pytanie na jak długo? Okazuje się, że na reaktywowanych połączeniach, pasażerów jest niewielu.

Kilka miesięcy temu opisywaliśmy absurdalną sytuację jaka miała miejsce na trasie z Krzeszowic do Filipowic. Po rezygnacji jednego z przewoźników z sobotnich kursów, drugi, weekendową usługę postanowił świadczyć tylko w soboty parzyste. Wkurzeni mieszkańcy zbierali podpisy pod pismem do burmistrza w sprawie przywrócenie linii także w dni nieparzyste. Od kilku tygodni bus do Filipowic znów jeździ w każdą sobotę. O tym czy kurs przetrwa zadecydują pasażerowie, a tych na razie jest jak na lekarstwo.

Podobnie sytuacja wygląda na innej reaktywowanej niedawno trasie. Od 13 lutego bus kursuje na  linii Krzeszowice – Żary – Krzeszowice – Wola Filipowska – Krzeszowice przez Siedlec, Dubie i tzw. Starą Wolę. O to ostatnie połączenie walczyli mieszkańcy Woli Filipowskiej. Do deficytowej trasy samorząd dołożył 27 tysięcy złotych. Dziś sołtys Adam Godyń na internetowej stronie miejscowości apeluje do mieszkańców, by zaczęli korzystać z przejazdów busami, potwierdzając w ten sposób zasadność uruchomienia linii.

3 komentarze

3 Komentarzy

  1. Joanna

    21/04/2017 o 00:16

    Odnośnie kursu przez Starą Wolę:
    „Dziś sołtys Adam Godyń na internetowej stronie miejscowości apeluje do mieszkańców, by zaczęli korzystać z przejazdów busami, potwierdzając w ten sposób zasadność uruchomienia linii.”
    Jeżeli ktoś wymyślił kursy do Krzeszowic o godz. 7:16, 12:51 i 15:41 w przypadku, gdy większość ludzi dojeżdża do pracy na godz. 7 właśnie do Krzeszowic, bądź 8 do Krakowa to niech sobie teraz sam o tych godzinach jeździ, bo nie idzie tego w żaden sposób zgrać.
    Pamiętam pierwsze uruchomienie linii Regulice-Nieporaz-Rudno-Wola Filipowska-Krzeszowice (pomijając Starą Wolę), gdzie pierwszy kurs był ok. 6:20 i tak odpowiednio co godz. do wieczora. Przez wiele lat zawsze rano jechał pełny bus (w poniedziałek w tych godzinach podstawiano od Woli Filipowskiej dodatkowo drugi, aby zabrać wszystkich pasażerów). Niestety po latach poszerzono trasę o Starą Wolę (przez wertepy co znacznie wydłużało trasę przejazdu), gdzie zazwyczaj nikt nie wsiadał i zaczęły się problemy, bo pasażerowie nie mogli zdążyć do pracy czy na dalsze połączenie, bo pociąg odjeżdżał im dosłownie sprzed nosa. Masa osób z tego powodu zrezygnowała z jazdy, a nieopłacalną linię zlikwidowano po 3 miesiącach od postawienia nowych wiat przystankowych.
    Nie jest sztuką przywrócić po 6 czy 7 latach 3 kursy w godzinach, które nikomu nie pasują i po kilku miesiącach stwierdzić, że chętnych brak, więc połączenie zostaje ponownie zlikwidowane. Totalny bezsens i rozrzutność.

    • Alicja

      21/04/2017 o 02:18

      Joanno, z tego co pamiętam to Pan Sołtys na Zebraniu Wiejskim informował o planowanym przywróceniu linii na Starą Wole i prosił o sugestie/opinie co do najbardziej optymalnych godzin kursowania busa. Wiem, że można było zgłosić propozycje nie tylko osobiście face-to-face, ale e-mailowo ( na stronie sołeckiej była informacja przez dłuższy czas ). Myślę, że ten poranny kurs jest po 7 , ponieważ jest stworzony głównie z myślą o dojeżdżających do szkoły dzieciach i młodzieży ( które i tak rodzice podwożą do szkoły albo jadą rowerem). Faktycznie, można było pomyśleć bardziej o osobach dojeżdżających na poranną zmianę. Wydaje mi się jednak, że nie jest to głównie spowodowane nietrafionym rozkładem, ale generalnie małą ilością chętnych do skorzystania z tej trasy. Pewnie niedługo znów zostanie zawieszona, a potem o kolejną reaktywację będzie ciężko. Szkoda, bo Stara Wola jest oddalona od „centrum” miejscowości i taki bus to fajna sprawa, zwłaszcza dla starszych osób. Pozdrawiam:))

      • lukasz

        24/04/2017 o 11:39

        p.Alicjo, i to jest merytoryczny komentarz.

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

W górę