Inwestycje

Krzeszowice. Na tym przystanku bus może się nie zatrzymać

Na Daszyńskiego i rondzie św. Jana Pawła II trwają intensywne prace przy przebudowie dróg. O ile ZDPK zdecydował się zamknąć dochodzącą do krajówki ulicę Daszyńskiego, o tyle rondo formalnie nie zostało wyłączone z ruchu.

Po zdjęciu starej nawierzchni, można zobaczyć jak przed laty wyglądały krzeszowickie ulice. Dzisiejsze rondo pokrywały tzw. „kocie łby”. Ponieważ droga nie została zamknięta, ruch na rondzie odbywa się tak jak przed remontem, tyle że zdecydowanie wolniej.

Utrudnienia odczują też pasażerowie. – Przygotowany przez Zarząd Dróg Powiatu Krakowskiego projekt organizacji ruchu na czas robót modernizacyjnych w centrum miasta nie przewiduje wyłączenia z ruchu przystanku autobusowego przy Rondzie. Skrócenie harmonogramu remontu spowodowało taką kumulację prac w tym rejonie, że od kilku dni korzystanie z tego przystanku stało się bardzo uciążliwe, a momentami wręcz niemożliwe, stąd czasowa zmiana tras przejazdu „busów” – informuje Małgorzata Turchan z krzeszowickiego magistratu.

Ze względu na prace remontowe przy rondzie i zamknięcie Daszyńskiego, pasażerowi korzystający z busów kursujących po terenie gminy powinni raczej wybierać przystanek przy dworcu autobusowym lub przy krajówce.

13 komentarzy

13 Komentarzy

  1. Anonim

    03/05/2023 o 22:53

    Ja czegoś nie rozumiem. Busy na przystanku nie mogą stawać. Ale ruch odbywa się normalnie!!!

    • Max

      04/05/2023 o 08:04

      Zgodnie z przepisami nie jest możliwy dojazd do ronda busów wyznaczonym objazdem.

  2. An

    04/05/2023 o 10:12

    Tak naprawdę to chyba tylko w Krzeszowicach na rondzie jest przystanek autobusowy. To jakiś absurd.

  3. Gie

    04/05/2023 o 16:09

    W Niemczech za ok. 230 zł można sobie przez miesiąc do woli jeździć pociągami, autobusami, tramwajami, metrem. A ile kursów można zrobić naszymi busikami za te pieniądze? Naszymi bo przecież właściciele tych busików dostają naszą kasę w ramach dopłat. Jak mamy dogonić Niemcy czy zachód Europy jak coś tak podstawowego jak transport, łatwość dojazdu jest u nas niemalże luksusem. Skoro firmy przewozowe dostają dopłaty to powinien powstać jakiś bilet miesięczny na wszystkie linie. Płacę 100 zł i przez miesiąc mogę jeździć do woli busami które dostają dopłaty. Płacimy np. 25 złotych za bilet weekendowy i przez piątek, sobotę, niedzielę mogę jeździć po całej gminie busami które dostają dopłaty. Nie ożywiłoby to turystyki w gminie?

    • Anonim

      04/05/2023 o 18:48

      Pandemia się skończyła, pasażerowie jeżdżą już jak dawniej, ceny paliwa potaniały, nasi przewoźnicy dostali zwiększone dopłaty to dlaczego my mieszkańcy gminy płacimy tak dużo za przejazd? Czy ktoś zna logiczną odpowiedź? Dlaczego nie potaniały bilety, dlaczego nie ma biletów miesięcznych i zasadnicze pytanie dlaczego nikt nie sprawdza obecnych dochodów przewoźników. Busy pełne ludzi a dofinansowanie jak w czasie pandemii.

  4. Cara

    05/05/2023 o 06:28

    Paradox tych przejazdow odczuwają również rodzice uczniów. Gdyż nie mają zniżek na owych przejazdach. Dziecko jeździ busem codzień do szkoły i ma zniżkę 50 groszy. To ma być znizka?! Niewiem czy mam śmiać się czy płakać, bo w komunikacji miejskiej wszystkie dzieci dojeżdżające mają większe zniżki albo bilety miesięczne.

  5. Anonim

    05/05/2023 o 10:23

    Starostwo przydziela dopłaty i do nich trzeba kierować pisma z wnioskami o zniżki dla uczniów i bilety miesięczne. Zrobiła się chora sytuacja, przewoźnicy zarabiają ogromne pieniądze a my dalej płacimy tyle samo.

    • Kropka nad i

      10/05/2023 o 22:14

      Taaa…
      Starostwo przydziela to, czego gmina nie może.
      Starostwo nie może tego, co wojewoda może.
      Wojewoda nie może tego, co minister może.
      Minister nie może tego, co premier może.
      Premier nie może tego, co prezydent może.
      Prezydent nie może tego, co każdy obywatel może.
      Więc w konkluzji, nikt nic nie może.
      Spychologia działa na 1000%!!!
      No bo najlepsza jest rzyć (wypiąć – celowo usunięte) na koszt podatników…
      Raz na kilka lat tylko trza o nich zabiegać w maratonie trzody chlewnej w pędzie do żarcia///

      • xCF

        11/05/2023 o 14:01

        Tak. Mamy zasadniczy problem z demokracją w kraju gdzie kołtun nadziany TVP ma takie same prawa wyborcze jak człowiek współczesny…

        • Alter biblio

          14/05/2023 o 23:44

          Owszem, to prawda.
          Ale kiedyś, ówcześnie też żył człowiek współczesny, nawet w czasach homo erectusa i – nie było większych problemów.
          A dziś homo sapiens ewoluował na tyle, że już nawet swój gatunek zjada psychicznie i fizycznie, jak Kain Abla.
          Namnożyło się szarańczy, która chce udowadniać wszystkim sapiensom, że to przez nich samych trza zostać erectusem.

  6. Taka prawda

    05/05/2023 o 11:56

    Te przejazdy busami to jakis relikt PRLu. Juz dawno powininy jezdzic autobusy miejskie na trasie Krakow Wola Filipowska

  7. XXI

    06/05/2023 o 14:30

    Busy dowozace ludzi z wiosek do stacji kolejowych na kursujace co 20 minut pociagi, plus ze dwa wiecej przystanki kolejowe. Pociag ma byc jak metro a nie jak PKP. Czasowo mieszkamy blizej krakowskiego rynku niz mieszkańcy Kurdwanowa czy Bieżanowa.

  8. Inna

    09/05/2023 o 00:51

    Popieram An. Są przystanki na rondach, ale przemyślane i bezpiecznie zorganizowane. A u nas? Rondo, pasy przez rondo, przystanek. Nie wiadomo czy to podròżny czekający na busa, czy przechodzień chcący przejść na pasach. I jeszcze uliczka przy „Poprawczaku” ktòrą wlączasz sie na „czuja” do ruchu na rondzie bo nie wiadomo czy z lewej od strony BOŚa nie wyskoczy jakiś pojazd,a z prawej możesz komus na pasach po piętach przejechać. Ten przystanek na rondzie to porazka. Parę metròw za rondem byloby chyba spoko.

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

W górę