W Krzeszowicach wielka niewiadoma. Oficjalnych wyników jeszcze nie mamy, jednak według naszych obliczeń frekwencja w mieście wyniosła ok. 60 proc. w sołectwach natomiast ok. 50 proc. – informuje sekretarz UM w Krzeszowicach Jan Bereza.
Według prognoz podziału mandatów do sejmu, w okręgu krakowskim, Platforma Obywatelska będzie ich mieć 7, PiS 5, natomiast LiD 1. Istnieje szansa, że dotychczasowy poseł Andrzej Adamczyk (PiS) (na zdjęciu)nadal reprezentować będzie swój okręg w parlamencie. Startował z 4. miejsca na liście, jednak nadal nie wiadomo, ile głosów uzyskał w całym okręgu. Warto zauważyć, że Adamczyk miał na liście ogromną konkurencję. Poprzedzali go Zbigniew Ziobro, Zbigniew Wasserman, Ryszard Terlecki. Z tej samej listy startowały też inne, znane w powiecie krakowskim postacie.
źródło: www.przelom.pl
– W samych Krzeszowicach poparło go 1280 osób. W poprzednich wyborach w całym okręgu miał 1580 głosów– mówi Jan Bereza.
Zgodnie z prognozami, w sejmie zabraknie reprezentantów innych ugrupowań startujących w okręgu krakowskim. LPR w ogóle nie przekroczyła progu wyborczego (z Krzeszowic startowali z tej listy Wojciech Kucharski i Andrzej Chmielowicz), a kandydatom PSL (z gminy Krzeszowice startowała Anna Mamak i Krzysztof Pachla) najprawdopodobniej zabrakło głosów (uzyskali w okręgu krakowskim tylko 4,19 proc. poparcia).
jerzy
22/10/2007 o 14:41
PO przed PiS, ale Ziobro wygrał z Gowinem
PAP2007-10-22, ostatnia aktualizacja 2007-10-22 15:47
W okręgu krakowskim (nr 13) w wyborach do Sejmu zwyciężyła Platforma Obywatelska z wynikiem 47,35 proc. głosów. PiS uzyskał tam 34,43 proc. głosów. Trzeci, z poparciem 9,67 proc., był w Krakowie LiD. Lider listy PiS Zbigniew Ziobro wygrał z „jedynką” z listy PO Jarosławem Gowinem.
Pojedynek liderów list PiS i PO był określany jako prestiżowy. Ostatecznie okazało się, że Ziobro uzyskał 164 681 głosów i wygrał z Gowinem, który otrzymał 160 465 głosów.
Takie wyniki podała w poniedziałek Okręgowa Komisja Wyborcza na podstawie danych ze 100 proc. lokali wyborczych. 5-procentowego progu nie przekroczyły w Krakowie: PSL – 4,18 proc., Polska Partia Pracy – 1,67 proc., Liga Polskich Rodzin – 1,22 proc., Samoobrona RP – 0,62 proc, Partia Kobiet – 0,86 proc.
Według nieoficjalnych prognoz, PO w okręgu krakowskim mogłaby liczyć na 7 mandatów poselskich, PiS na 5, a LiD na 1.
Okręgowa Komisja Wyborcza dokona podziału mandatów dopiero po oficjalnym ogłoszeniu przez PKW, które komitety przekroczyły próg wyborczy. Z rozkładu głosów wynika jednak, że posłami zostali:
Z listy PO
dotychczasowy senator Jarosław Gowin – 160 465 głosów, dotychczasowy poseł Ireneusz Raś – 15 808, dotychczasowy poseł Jerzy Fedorowicz – 15 649, wiceprzewodnicząca Rady Miasta Krakowa Katarzyna Matusik – Lipiec 15 130, radny wojewódzki Łukasz Gibała 11 413, dotychczasowy poseł Jacek Krupa 7 293, Andrzej Ryszka radny powiatu w Olkuszu – 7 292.
Z listy PiS
minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro – 164 681 głosów, koordynator ds. służb specjalnych Zbigniew Wassermann – 6 478, szef krakowskiego oddziału IPN Ryszard Terlecki – 4 246, dotychczasowy poseł Andrzej Adamczyk 3 421 i radny miejski z Olkusza Jacek Osuch 2 458.
Z listy LiD
adwokat Jan Widacki 24 963.
Frekwencja w okręgu wyborczym nr 13, wyniosła 61,38 proc.
Źródło: Gazeta Wyborcza Kraków
Muminek
22/10/2007 o 16:50
Poczekajmy jeszcze na oficjalne wyniki. Te powyżej są nieoficjalne.
Jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że Andrzej Adamczyk zostanie ponownie posłem.
Jeżeli się tak stanie, miejmy nadzieję, że zacznie działać już na początku kadencji i zakończy sprawy, które rozpoczął tuż przed wyborami. Tego sobie i Wam życzę 🙂
jerzy
22/10/2007 o 20:38
Kraków na Platformie
Wojciech Pelowski2007-10-22, ostatnia aktualizacja 2007-10-22 21:46
PO wygrała wybory nie tylko w Krakowie, ale w całym okręgu wyborczym. Powiększyła liczbę swoich posłów. W Senacie będzie mieć trzy z czterech mandatów.
Właśnie wyniki do Senatu są w 12. okręgu wyborczym największym zaskoczeniem. Senatorami zostali: Stanisław Bisztyga, Janusz Sepioł i Paweł Klimowicz (wszyscy z PO) oraz Zbigniew Cichoń z PiS-u. Przegrali faworyci Prawa i Sprawiedliwości: pieśniarz Leszek Długosz i minister edukacji Ryszard Legutko.
Ważniejsze jest jednak nowe rozdanie w Sejmie: według ostatecznych danych PKW wygrała Platforma Obywatelska z wynikiem 47,35 proc. głosów. PiS ma 34,43 proc. głosów. Trzecie miejsce ma LiD – 9,67 proc. Efekt: siedem poselskich mandatów dla PO, pięć dla PiS-u i jeden dla LiD-u. W nowej kadencji Sejmu PO będzie mieć więc o dwa mandaty więcej, a PiS o jeden mniej.
Takiego wyniku politycy partii braci Kaczyńskich się nie spodziewali – już w niedzielny wieczór wyborczy, kiedy przecieki z sondaży docierały do sztabowców, postanowili wcześniej zakończyć swoje wyborcze spotkanie w restauracji U Zalipianek. Bawiła się za to Platforma. – To chyba najlepszy wynik w najnowszych dziejach polskiego parlamentaryzmu – komentował kandydat PO do Senatu Janusz Sepioł. Jarosław Gowin, lider listy Platformy, ze spokojem potwierdzał dziennikarzom: – Podobno mam drugi wynik w Polsce… Ale poczekajmy na oficjalne wyniki.
W pewnej chwili na komórkę Gowina przyszedł SMS o 200 tys. zdobytych przez niego głosów. W geście triumfu uniósł telefon ponad głowami zebranych. Później w sondażach przygotowywanych przez dwie pracownie badawcze ta liczba urosła do 226 tys. Przyszły też wiadomości, że jego rywal Zbigniew Ziobro z PiS-u miał zdobyć około 167 tys. głosów. Te informacje wczoraj jednak potwierdziły się tylko częściowo. – Zbigniew Ziobro zdobył w krakowskim 164 681 głosów, a Jarosław Gowin 160 465 głosów – informowała Zdzisława Romańska, szefowa delegatury Krajowego Biura Wyborczego już po podliczeniu wszystkich głosów. Okazało się, że pracownie badawcze przypisały wcześniej głosy całej listy PO jej liderowi – stąd błąd w prognozach.
Liderzy list zdobyli większość głosów. Drugi wynik w PO ma Ireneusz Raś z 15 808 głosami, a „dwójka” w PiS-ie Zbigniew Wassermann już tylko 6 478 głosów. Jan Widacki – 24 963. Mandatu w Krakowie nie ma PSL mimo ponad 8 tys. głosów na Grażynę Leję. Zupełnie nie liczą się Polska Partia Pracy (1,67 proc.), LPR (1,22 proc.), Samoobrona (0,62 proc.) i Partia Kobiet (0,86 proc.).
Warto też zwrócić uwagę na podział Kraków – region. Miasto głosowało na PO (zdobyło 52,57 proc. głosów w Krakowie, a kandydaci PiS – 31,44 proc.). W powiecie miechowskim wygrał za to PiS z wynikiem 37,76 proc. (PO przegrała z PSL-em, który zdobył tam 22,26 proc.).
Pewne jest, że po wyborach czekają nas też zmiany w samorządzie. Nowymi posłami są w Krakowie: Katarzyna Matusik-Lipiec, Łukasz Gibała i Andrzej Ryszka (wszyscy z PO), Ryszard Terlecki (PiS) i Jan Widacki (LiD). Matusik-Lipiec była wiceprzewodniczącą krakowskiej rady miasta, Gibała – radnym wojewódzkim, Terlecki – radnym krakowskim. Senatorem został też przewodniczący Rady Miasta Krakowa Paweł Klimowicz. Już wczoraj ruszyły więc przygotowania do wyboru następców – prawdopodobnie radzie miasta przewodniczył będzie Paweł Sularz (PO), który do Sejmu się nie dostał, choć zabrakło mu do tego niewielu głosów.
W całym okręgu frekwencja wyniosła 61,38 proc. Najchętniej głosowali krakowianie (do urn poszło 66,66 uprawnionych), najbardziej leniwi okazali się mieszkańcy miechowszczyzny (42,06 proc.).
Liczba głosów
Posłowie
Jarosław Gowin – 160 465
Ireneusz Raś – 15 808
Jerzy Fedorowicz – 15 649
Katarzyna Matusik-Lipiec – 15 130
Łukasz Gibała – 11 413
Jacek Krupa – 7 293
Andrzej Ryszka – 7 292
Zbigniew Ziobro – 164 681 głosów
Zbigniew Wassermann – 6 478
Ryszard Terlecki – 4 246
Andrzej Adamczyk – 3 421
Jacek Osuch – 2 458
Jan Widacki – 24 963
Senatorowie
Stanisław Bisztyga (PO) – 314 314 głosów
Janusz Sepioł (PO) – 301 893
Paweł Klimowicz (PO) – 276 213
Zbigniew Jan Cichoń (PiS) – 252 708
Źródło: Gazeta Wyborcza Kraków
wanda
22/10/2007 o 20:48
Śmieszny, anonimowy administrator tej strony pewnie nie może tego przeżyć , że ten cały Adamczyk został posłem. Obserwuje tę stronke i widze że niejaki Muminek ma problem. Mam tez pytanie ;dlaczego działa anonimowo? Prosze o wasze opinie.
Ben
23/10/2007 o 06:57
Wando – taka mała dygresja.
Jeśli prosi się kogoś o podanie swojego imienia i nazwiska, to wcześniej należy się samemu przedstawić.
Kibic
23/10/2007 o 11:19
A ja zapowiadałem , że będę głosował na Adamczyka i zrobiłem to pomimo,że na tym forum w większosci „dokładano” p. Adamczykowi. Teraz mam satysfakcje bo „gość” został ponownie posłem, więc mój głos się liczył w tej rozgrywce. Inną sprawą jest na ile poseł Adamczyk bedzie skuteczny i na ile bedzie to widoczne w naszej Gminie. Mnie mniej interesuje obwodnica Zabierzowa choć jest potrzebna, mnie interesuje Gmina Krzeszowice. Będziemy również mogli porównywać efekty działań posła Adamczyka z posłami:p. Arkitem z Libiąża czy panią Szydło z Brzeszcz i zobaczymy kto wypadnie korzystniej. W poprzedniej kadencji był w koalicji rządzącej, więc Jego pozycja była lepsza, teraz jest w opozycji wiec będzie Mu trudniej. Jak sobie z tym poradzi to już jego sprawa. Myślę, ze doświadczenia już nabrał i wie jak się „poruszać” a Sejmie.Oczekiwania mieszkanców gminy są spore, ale jak się spręży od początku kadencji to może cos załatwi konkretnego i „namacalnego” dla Gminy. Spory o autostradę z których nic nie wynika, czy kłotnie o rynek z Majchrowskim – to nie dla mnie. Wierzę i posła Adamczyka i życze Mu powodzenia bo to się przełoży na sukces Gminy. Ocenę i komentarze odłużmy na cztery lata.
kurka
23/10/2007 o 13:33
Ja nie mam podstaw aby wierzyć posłowi Adamczykowi, zresztą ta marna ilość głosów(3421), którą dostał pomimo że już miał okazję „porządzić”wskazuje na to,że bardzo chcą uwierzyć w niego tylko Krzeszowice bo „swojak”.
Kibic do: Kurka
23/10/2007 o 13:57
Ale poprzednio dostał 1582, więc różnica jest, a ponad to Gmina Krzeszowice jest zróżnicowana poglądowo, zgadzam się, że miał okazje porządzić,ale może tym razem skuteczniej i dokończy sprawy które zaczął. Zobaczymy. Po za tym lepszy „swojak” z Krzeszowic niż ktoś z Krakowa, który tylko na dożynki po wieniec przyjeżdża. Myślę też, że przyda się Burmistrzowi Bartlowi w realizacji niektórych zadań. Zobaczymy.
Mam nadzieje,
23/10/2007 o 14:52
że „nasz” rodzimy poseł nie wejdzie do sejmu i nie będzie więcej kompromitował naszej gminy swoją osobą. A to że jest stąd nic nie znaczy, a jak by Pepler albo Gertych byli stąd też byście na nich głosowali?
normalny
23/10/2007 o 19:31
normalny do „Mam nadzieję”:
szkoda nie znasz realiów sejmowych i układów na jakie niestety trzeba niekiedy „pójść”; gdybyś choć trochę znał te klimaty nie pisałbyś takich bzdur ….
– gdyby sprawy kraju były poważnie traktowane przez wszystkich parlamentarzystów to nie było tak jak jest ….. tak się jednak składa że najwięcej co może zrobić poseł to działąć na rzecz swojego regionu (w pewnym sensie przykre ale prawdziwe) dlatego też odpowiadając na Twoje pytanie czy warto byłoby głosować na osobę która wywodzi się z innego ugrupowania a ma realne szanse wejścia do parlamentu – odpowiedź brzmi: warto
Krajan
23/10/2007 o 20:37
I właśnie dzięki takim ludziom jak „normalny” ten kraj jest taki nienormalny i popaprany :/ Polakom gratulujemy „normalnego”!
Wykształciuch-Liberał
23/10/2007 o 21:16
Brawo normalny@ nie ważne jaki nawet byle jaki poseł ale nasz!!! Zakutołebskie myślenie, a potem tylko wstyd na całą polskę.
Kibic
24/10/2007 o 10:35
Pytanie do Krajana i Wykształciucha-Liberała: Z jakiego powodu wstydzicie sie za posła Adamczyka?
do kibic
24/10/2007 o 12:41
Ja ci odpowiem za nich!
Krzeszowice to takie specyficzne miejsce, gdzie nie lubi się ludzi którym w jakikolwiek sposób się powiodło lub udało wyjść ponad innych mieszkańców.
Myślenie jest proste „co ma mu być lepiej niż nam” dołóżmy mu, ściągnijmy w dół do poziomu pozostałych.
Ta nienawiść i zazdrość w tej gminie zalewa ludziom mózg i przez to nie potrafią myśleć logicznie.
Hasło naczelne Krzeszowic – ZNISZCZYĆ KAżDEGO KOMU SIę W żYCIU POWIODłO! Ale ohyda co?
Muminek
24/10/2007 o 16:47
Do „do kibic”.
Nie przesadzaj, wcale tak nie jest. Adamczyka nie musimy się wstydzić, bo to nie drugi Lepper czy Giertych.
Ale, pewnie chcielibyśmy kandydata idealnego – z wyższym wykształceniem, który jeśli już coś obiecuje to dotrzymuje słowa – tylko tyle i aż tyle. Żałuje, że poseł Adamczyk nie zdobył się na spotkanie przedwyborcze, wolał „otwierać hale” sportowe niż porozmawiać rzeczowo z ludźmi – szkoda.
Przeszedł, bo większość pomyślała tak jak kibic – nie liczy się co zrobiłeś, liczy się co zrobisz (a raczej co obiecasz) i to, że jesteś nasz. OK, Wasza sprawa, Wasz głos. Ja to szanuje i nie mam zamiaru sie z nikim wykłócać.
do muminka
24/10/2007 o 17:30
To według ciebie tylko ludzie z wyższym wykształceniem dotrzymują obietnic?
Pogratulować takiego rozumowania.
Muminek
24/10/2007 o 17:40
Według mnie, poseł RP powinien mieć wyższe wykształcenie
adam
24/10/2007 o 18:18
Z tego co wiem Muminek tez nie ma wyższego wykształecenia. Wiec , Stary nie rób z siebie nie wiadomo kogo.
Muminek
24/10/2007 o 18:47
Co Ty tam wiesz, drogi adamie 😉 Jakieś ploty tu rozsiewasz, niesprawdzone 😉 Musze Cię rozczarować – mam wyższe wykształcenie 🙂
Tak muminek
25/10/2007 o 04:07
wiemy, wiemy a nazwisko masz na literke G to też wiemy~!
Muminek
25/10/2007 o 16:45
Ja też już wiem wszystko 😉
do muminka
27/10/2007 o 13:50
No pewnie ze wiesz oczywiście od taty!
Muminek
29/10/2007 o 18:28
Blog Michała Gwiazdowskiego – bo jak mniemam z nim mnie mylisz – ma inny adres.
to podaj
31/10/2007 o 12:45
nam z łaski swojej ten adres!
Muminek
31/10/2007 o 13:56
Konkurencji się nie reklamuje 😉