Biblioteka bez ministerialnej dotacji na budowę nowej siedziby
Z 220 wniosków nadesłanych do Narodowego Programu Rozwoju Czytelnictwa, tylko 20 zostało ocenionych pozytywnie i może liczyć na dotacje. Nie ma wśród nich zgłoszenia budowy nowej siedziby krzeszowickiej biblioteki.
Jest wizualizacja, ale nie ma pieniędzy. Krzeszowickiej bibliotece ponowie nie udało się uzyskać funduszy na budowę nowego gmachu z ministerialnego programu rozwoju czytelnictwa. W zeszłym roku radni zgodzili się na przekazanie bibliotece 16-arowej działki przy ulicy Szkolnej, gdzie dziś mieszczą się pawilony handlowe. Dzięki temu przy ocenie wniosku biblioteka miała zyskać dodatkowe punkty.
Konkurencja była duża. Na 220 zgłoszonych wniosków, tylko 20 zostało ocenionych pozytywnie, nie ma wśród nich żadnej instytucji z Małopolski. Krzeszowicka biblioteka ma wciąż jednak szansę na otrzymanie dofinansowania. Projekt budowy nowego gmachu został zgłoszony przez gminę w ramach programu rewitalizacji.
Na początku września zakończyło się postępowania w sprawie ustalenia lokalizacji budynku biblioteki. Koszt budowy obiektu w technologi pasywnej przy ulicy Szkolnej ma wynieść prawie 3 miliony złotych.
Gie
15/09/2017 o 23:11
Hmmm, czy aby te wnioski są pisane fachowo? Na 220 wniosków Krzeszowice zajęły 121 miejsce z liczbą 71,95 punktów. Żeby dostać pieniądze potrzeba było 84,01 punktów. Na czym straciła punkty biblioteka? W poprzedniej edycji wniosek został odrzucony z powodu błędów formalnych.
http://instytutksiazki.pl/upload/Files/Lista_wnioskow_bdnych_formalnie_2_nabor_2016.pdf
A rok temu żeby się załapać na dofinansowanie wystarczyło 73,62. I wtedy było mniej chętnych. Za rok pewnie będzie więcej niż 220 i by się załapać na listę pozytywnie rozpatrzonych wniosków będzie potrzeba jeszcze więcej punktów. Jest w ogóle szansa by nasz wniosek miał więcej punktów?
I jedno z pytań na stronie Instytutu zwróciło moją uwagę:
„Wymogiem obowiązkowym jest aby wnioskowane zadanie uwzględniało potrzeby i oczekiwania mieszkańców ustalone za pomocą obowiązkowych konsultacji społecznych przeprowadzanych na ogólnie przyjętych zasadach”
Były jakieś konsultacje ws. tej biblioteki?
Anonim
16/09/2017 o 11:46
O ile mi wiadomo, żadnych konsultacji społecznych nie było. Było natomiast poważne naruszenie prawa przy wyłanianiu projektanta, kontrowersyjna jest także sama lokalizacja, brak miejsca na odpowiednią do funkcji obiektu liczbę miejsc parkingowych. Dochodzą do tego zasadnicze pytania, na jakiej podstawie wyceniono koszty budowy? czy uwzględniono w wycenie koszty rozbiórki budynków na tym terenie i przygotowania placu budowy (minimum pół miliona)? czy uwzględniono koszty przeniesienia stacji trafo (kolejne pół miliona)? Na czym ma polegać w tym przypadku zastosowanie technologii pasywnej, gdyż ani bryła budynku ani też inne widoczne rozwiązania nie sugerują takiej możliwości?
Gie
17/09/2017 o 20:17
A propos lokalizacji. Wyniki tego konkursu były znane 18 sierpnia. Od tego czasu wiadomo że nie będzie kasy na bibliotekę. Mimo to na początku września przyjęto jej lokalizację. Po co? Za rok wybory. Czy przez ten rok ruszy jej budowa? A może za rok przyjdzie nowa władza której nie spodoba się ta lokalizacja?
O braku parkingu pisałem od razu 🙂 Do powyższych pytań dorzuciłbym – Gdzie staną nowe wiaty handlowe? Czy ich już nie będzie?
Carlos
19/09/2017 o 14:37
Ciekawe dlaczego władze biblioteki i Gminy nie chcą biblioteki przy ul. Długiej w budynku starego przedszkola.
To świetna lokalizacja.
Anonim
19/09/2017 o 21:29
Carlos, to bardzo proste! Może i świetna lokalizacja, ale ten, kto powinien na tym interesie zarobić – tam nie zarobi 😉 Musiałbyś się cofnąć do marketingowego show urządzonego przez gminę na Sali Herbowej dla firmy, która jest w ten biznes wmontowana od samego początku.
Anonim
15/09/2017 o 23:28
A w technologii mniej pasywnej nie wyszło by wyraźnie taniej?
Marcinek Przecinek
16/09/2017 o 23:15
To może lepiej zbudować jakieś centrum kulinarne? Czytać nie każdy lubi, a nie ma takiego człowieka, który nie lubi jeść.
Anonim
17/09/2017 o 10:09
Masz kilka knajp w Krzeszowicach, z czego realnie działają 2. Wystarczy.
lza
17/09/2017 o 11:18
Interesująca propozycja pod warunkiem darmowej konsumpcji.
Anonim
17/09/2017 o 19:41
A kto miałby za to płacić w takim razie ?
lza
17/09/2017 o 19:56
Ten kto teraz za książki płaci.
Anonim
18/09/2017 o 09:58
Ale ten co płaci za książki chce książki, a nie jedzenie. Dlatego płaci za książki. No chyba, że znowu zdecydowałaś za wszystkich 🙂
lza
19/09/2017 o 09:07
Rozmawiamy na Boga, ja o niczym nie decyduję. Pytasz mnie, ja odpowiadam.
Księżulek
19/09/2017 o 10:00
Boga w to nie mieszaj.
rozumiem,
17/09/2017 o 22:13
że postulujesz otwarcie kuchni dla ubogich. Rozumiem, że jako osoba światła włączysz się w projekt. 😉
lza
18/09/2017 o 10:05
A dlaczego dla ubogich? Czy biblioteka była dla ubogich? Wiesz ile posiłków możnaby przygotować za 3 mln złotych?
Ragnarr Loðbrók
17/09/2017 o 14:15
Kusząca propozycja, stworzenie czegoś w rodzaju biblioteki smaków byłoby czymś przełomowym. To że nie każdy lubi czytać nie podlega dyskusji, druga sprawa – to ilu z tych lubiących czytać z tego co przeczyta jest w stanie coś zrozumieć. Trzecia sprawa to ile tak naprawdę jest dorosłych czytelników wypożyczających przynajmniej 10 książek na rok?
Gie
17/09/2017 o 20:23
Z 2 lata temu, może ciut mniej, pojawiła się tutaj informacja o nowym budynku biblioteki. Potrzebny bo ludzie się nie mieszą jak przyjedzie jakiś artysta i wstyd. 🙂 Jak tak rzucić okiem na zdjęcia to tłumów nie ma. Też chyba zastanawiałem się ilu jest stałych czytelników w tej bibliotece? I czy zamiast budować osobny budynek nie lepiej przyłączyć się do jakiejś szkoły? Szkoły z reguły mają jakąś salę w której można podjąć artystę, zrobić pokaz slajdów, filmu itd. Jako że to w szkole to z automatu jest szansa na większą frekwencję. No ale widocznie lepiej wybudować nowy gmach. Tutaj, w przeciwieństwie do basenu, nikt nie pyta czy się utrzyma. 🙂
Anonim
19/09/2017 o 20:08
w naszej bibliotece cała masa, nie wiem jak w innych miastach. Nie mierz innych mieszkańców swoją miarą
Gie
17/09/2017 o 20:34
Tak sobie popatrzyłem na listę szczęśliwców. Niektóre biblioteki dostały po prawie 2 mln. To 2/3 kwoty na krzeszowicką bibliotekę. Aż mnie zaciekawiło co to za projekty. O jednym nic nie znalazłem w Google. Drugi już mnie zaciekawił.
„Jak poinformowała poseł Prawa i Sprawiedliwości Anna Krupka do konkursu wpłynęło 220 wniosków. Ostatecznie Ministerstwo zdecydowało, że tylko 20 z nich otrzyma dofinansowanie. W tej grupie znalazł się wniosek przygotowany przez gminę Staszów.”
http://www.echodnia.eu/swietokrzyskie/wiadomosci/staszow/a/w-staszowie-powstanie-nowoczesna-biblioteka,12358855/
Hmmm, dlaczego poseł interesuje się i informuje o dotacji dla biblioteki dla kilkunastotysięcznej miejscowości? Poszukałem i wszystko jasne. 🙂
„W niedzielę o godzinie 17 w Staszowie miało miejsce poświęcenie i otwarcie biura poselskiego Anny Krupki”
„Wśród gości była między innymi wojewoda świętokrzyski Agata Wojtyszek.”
„Jeśli chodzi o reprezentację w naszym rządzie to powiat staszowski jest najważniejszy na ziemi świętokrzyskiej. Ma własnego ministra pana Marka Tombarkiewicza, ma także przedstawiciela w kierownictwie Ministerstwa Sportu pana Marcina Kaczmarczyka. Bardzo wiele udało się zrobić i myślę, że jeszcze wiele rzeczy uda się zrobić dla ziemi staszowskiej.”
„Już dwukrotnie uczestniczyłam w przekazaniu ważnych sprzętów dla bezpieczeństwa zdrowotnego mieszkańców powiatu staszowskiego. Na ten moment udało się zrobić wiele rzeczy i niedługo mam nadzieję przyjdą kolejne ważne informacje – mówiła w niedzielę podczas otwarcia biura poseł Anna Krupka.”
http://www.echodnia.eu/swietokrzyskie/wiadomosci/staszow/a/w-staszowie-otwarto-filie-biura-poselskiego-anny-krupki,10780818/
Szkoda że w Krzeszowicach nie ma jakiegoś biura poselskiego czy ministra … tak wiele rzeczy udało by się zrobić dla ziemi krzeszowickiej. 😀
Muminek
17/09/2017 o 20:42
Jest, biuro posła Andrzeja Adamczyka, który jest ministrem infrastruktury i budownictwa 🙂
W lutym, podlegająca naszemu ministrowi Poczta Polska wypuściła nawet znaczek przedstawiający obraz znajdujący się w kościele św. Marcina. Nie cieszysz się? 😉
Gie
17/09/2017 o 21:15
Znaczek? To teraz Krzeszowice są na językach całej Polski. 😀
Jeszcze mi się coś przypomniało:
„tylko 20 zostało ocenionych pozytywnie, nie ma wśród nich żadnej instytucji z Małopolski.”
Prezydent RP z Krakowa, Premier RP z Małopolski, 2 ministrów z Krakowa, minister z Krzeszowic. Pewnie z kilkanaście osób z Małopolski w ministerstwach. Z kilkadziesiąt na innych ważnych stanowiskach urzędniczych. I nic. Żadna biblioteka z Małopolski nie dostała dotacji. Przy takiej obsadzie to do Małopolski powinien płynąć strumień pieniędzy. Wszystkie wnioski z Małopolski powinny mieć gdzieś tam w Warszawie specjalną półkę. 🙂
Muminek
17/09/2017 o 21:26
a ja myślę, że pieniądze powinny płynąć do tych instytucji, które przygotowały najlepsze projekty, a nie do tych które ze swoich województw mają więcej ministrów w rządzie i posłów w parlamencie
Anonim
18/09/2017 o 22:48
Brawo Muminek! To byłby ideał, ale tak nie jest, i wciąż nie ma kogo zapytać w naszym kraju, dlaczego tak nie jest…
geralt
17/09/2017 o 22:20
Kilka postów wyżej piętnujesz tego typu „załatwianie”, a tutaj masz pretensje że nie ma ono miejsca 😀
Gie
18/09/2017 o 22:21
Piętnuję? Ja tam ubolewam że dla Krzeszowic nikt i nic. 🙂
słynni inżynierowie
22/09/2017 o 15:04
Ciekawe kto zrobi projekt owej biblioteki?
Gie
22/09/2017 o 22:10
Było podawane.
http://www.architekturapasywna.pl/start/
Robili też budynki w Miękini.
http://www.architekturapasywna.pl/uzytecznosc-publiczna/
Anonim
22/09/2017 o 19:40
Ten sam, któremu zaoferowano projekty domów pasywnych na Bandurskiego. Teraz na niego przyszła moda w gminie 😉