Urzędnicy tani jak „chiński barszcz”
Krzeszowice do niedawna słynęły przede wszystkim z dobrych lodów, od zeszłego tygodnia – według „Przełomu” – słyną również z tanich urzędników.
Każdy ze 114 pracowników Urzędu Miejskiego w Krzeszowicach obsługuje 247 mieszkańców, w zamian otrzymują od każdego z nas 133 zł rocznie. Dla porównania 191 urzędników w Trzebini obsługuje 179 mieszkańców, którzy płacą za to 244 zł rocznie, w Chrzanowie natomiast 147 urzędników obsługuje 331 mieszkańców, którzy płacą na ich utrzymanie 142 zł rocznie.
Wydatki na administrację pochłaniają ponad 6,2 mln zł rocznie, z czego 4,2 mln przeznaczane są na wynagrodzenia dla urzędników. Najwięcej zarabiają naczelnicy wydziałów – 3 250 zł brutto, najmniej 1 600 zł brutto – referenci.
Tygodnik, podając wydatki przeznaczane na wynagrodzenia dla pracowników poszczególnych urzędów, zapomniał porównać ich efektywność. To co jest tanie, z reguły bywa tak naprawdę drogie i zazwyczaj jest marnej jakości, zupełnie jak produkty made in China i urzędnicy made in Krzeszowice.
źródło: Przełom 30/2008