Jak pani minister do reformy przekonywała

Opublikowane

W poniedziałkowe popołudnie, w wypełnionej po brzegi sali Krzeszowickiego Ośrodka Kultury, Katarzyna Hall – minister edukacji narodowej, próbowała przekonać zebranych, że polska edukacja może być skuteczna, przyjazna i nowoczesna.

Gdy 16 czerwca, w sali herbowej krzeszowickiego magistratu, poseł Jarosław Gowin zapewniał zainteresowanych reformą edukacji nauczycieli, że w połowie września zorganizuje dla nich specjalne spotkanie poświęcone temu tematowi, zapewne nikt nie myślał, że pojawi się na mim minister edukacji. A jednak. W poniedziałkowe popołudnie, do galerii KOK wpadła spóźniona pani minister Katarzyna Hall.

W spotkaniu, poza lokalnymi władzami, uczestniczyli posłowie Krupa, Gowin, senator Janusz Sepioł, małopolski kurator oświaty Artur Dzigański, a także wicestarosta Andrzej Furmanik, dyrektorzy szkół z powiatu krakowskiego oraz zainteresowani tematyką oświaty mieszkańcy gminy – tych ostatnich niestety było niewielu (jak zwykle zawiodła komunikacja, informacje o spotkaniu zawisła w kilku punktach miasta oraz na naszej stronie, nie poinformowały o nim lokalne gazety, próżno było też szukać wzmianki o spotkaniu na stronie internetowej miasta, czy koła Platformy w Krzeszowicach).

Pierwsza część, niespełna dwu godzinnego spotkania, należała do ministra edukacji. W krótkiej prezentacji Katarzyna Hall starała się ująć najważniejsze założenia reformy. Według niej edukacja ma być skuteczna (gwarantować dobre rezultaty), przyjazna (dobra opieka nad uczniami) i nowoczesna (oparta na nowoczesnych metodach komunikacji, nauczania i nowoczesnych technologiach).

źródło: inf. wł.

Aby spełnić te założenia resort, po wcześniejszej debacie z udziałem społeczeństwa, postanowił wprowadzić zmiany w systemie nauczania. Sztandarowym pomysłem ministerstwa jest wprowadzenie powszechnego obowiązku przedszkolnego dla 5-latków oraz wysłanie 6-latków do szkoły.

Przejścia z poszczególnych etapów nauczania – wg ministra – powinny odbywać się płynnie. Szkoła podstawowa ma przede wszystkim rozpoznawać potrzeby ucznia, gimnazjum odkrywać zainteresowania i lepiej przygotowywać do życia społecznego. Szkoła powinna kłaść większy nacisk na naukę języka ojczystego i języków obcych – do gimnazjów planuje się wprowadzić drugi język obcy. Zmiany nie ominą również liceów. Ministerstwo proponuje na tym etapie nauczania wprowadzenie trzech przedmiotów rozszerzonych, dzięki czemu uczeń będzie lepiej przygotowany do ewentualnych studiów.

Ministerstwo pomyślało również o nauczycielach. Od przyszłego roku ich pensje mają wzrosnąć dwukrotnie – w styczniu o 5%, a drugi raz we wrześniu, także o 5%. Resort stawia na wolność wybory i nie ma zamiary narzucać nauczycielom określonego programu nauczania. Liczyć mają się przede wszystkim efekty. Minister edukacji zaproponowała wprowadzenie audytu jakościowego, dzięki któremu będzie można ocenić funkcjonowanie szkoły i jakość pracy dyrektorów.

Podsumowując. Polska szkoła po reformie ma być nowoczesna i przyjazna, kształcąca świadomych obywateli, którzy w przyszłości nie będę bać się samodzielnie myśleć.

15 komentarzy

Najpopularniejsze

Exit mobile version