Gmina nie będzie dopłacać do przejścia
Zakład Przewozów Regionalnych planuje budowę pochylni łączących peron pierwszy i drugi „obudowanych poręczami, bramkami i domofonami, dzięki którym korzystający z przejścia dla niepełnosprawnych będzie mógł kontaktować się z osobą obsługującą przejście”. Nowa inwestycja ma kosztować 40-50 tyś., na taki wydatek PKP nie stać, dlatego spółka zamierza zwrócić się do gminy o dofinansowanie pochylni.
Dbanie o majątek kolei jest obowiązkiem PKP i nie jest dobrym rozwiązaniem sięganie po pieniądze gminne – uważa wiceburmistrz Jolanta Tryczyńska -Celarek. Podkreśla również, że każdorazowe współfinansowanie inwestycji różnych podmiotów przez gminę, mogłoby ograniczyć realizację jej zadań obowiązkowych.
źródło: www.krzeszowice.pl