Wydarzenia
Wybuch na dworcu. Co kryją piwnice PKP?
Jedna osoba została ranna w wyniku wybuchu, do którego doszło dzisiaj na krzeszowickim dworcu PKP.
Około godziny 13:00 pracownik sprzątającej dworzec firmy Ład-Bud z Tarnowa wszedł do nieużywanego od kilkunastu lat pomieszczenia. W piwnicy znajdowały się spłonki używane w kolejnictwie do sygnalizacyjnych detonacji alarmowych. Mężczyzna prawdopodobnie próbował je przenieść, wtedy doszło do wybuchu.
Rannego przewieziono do szpitala. Z pobliskich domów ewakuowano mieszkańców, a dworzec, wraz z pobliski parkingiem, zamknięto.
Paweł Chmielewski, dyrektor oddziału gospodarowania nieruchomościami PKP S.A. w Krakowie potwierdza, że nikt nie wiedział, co znajduje się w pomieszczeniu. – Administratorzy budynku nie wchodzili tam od kilkunastu lat – przyznaje. Obiecuje jednak, że wyjaśni sprawę. – Będzie wewnętrzna kontrola – potwierdza dla Gazety Krakowskiej. Trwa wyjaśnianie przyczyn wypadku. Ruch pociągów odbywa się normalnie.
źródło: Gazeta Krakowska