Gospodarka
Krzeszowickie śmieci nie takie tanie
Przyjmując na grudniowej sesji stawki za odbiór śmieci na poziomie 8 zł za segregowane i 13 złotych za zmieszane, radni wybrali najniższą propozycję spośród trzech przedstawionych przez komisje i burmistrza. Okazuje się jednak, że w porównaniu z innymi gminami w Powiecie Krakowskim krzeszowickie śmieci wcale nie będą takie tanie.
Spośród 17 gmin w powiecie, 3 wciąż nie uchwaliły stawek podatku śmieciowego, który ma obowiązywać od 1 lipca. Dwie – Słoszowice i Świątniki Górne postanowiły przyjąć stawki podatku na podstawie zużycia wody. Pozostałe 12 gmin ustalając wysokość podatku wzięło pod uwagę liczbę osób zamieszkujących dane gospodarstwo domowe.
Mimo, że krzeszowiccy radni przyjęli najniższe stawki z zaproponowanych przez komisję i burmistrza, to i tak podatek śmieciowy w naszej gminie będzie najprawdopodobniej jednym z wyższych w powiecie. Najniższe stawki w powiecie uchwalili radni w gminach: Iwanowice (6 zł – segregowane/10 zł – mieszane), Igołomia-Wawrzeńczyce (7ł/12 zł), Liszki (6 zł/12 zł), Słomniki (6 zł/12 zł). Najwyższe będą od lipca obowiązywały w Mogilanach (10 zł/15 zł) i Zielonkach (10 zł/15 zł).
Nowy system odbioru śmieci spędza sen z powiek największym miastom w Polsce. Wiele z nich (m.in Kraków), wciąż nie podjęło uchwał w sprawie wysokości stawek nowego podatku. Jak informuje Gazeta Wyborcza – samorządy obawiają się, że polski rynek śmieci przejmą zagraniczne firmy. Niektóre samorządy nie chcą ogłaszać przetargów, bojąc się, że w wyniku nowej ustawy będą musiały zamknąć własne firmy i spółki zajmujące się do tej pory odbiorem odpadów.
O interes swojej spółki postanowiła też zadbać Gmina Krzeszowice. Na listopadowej sesji radni uchwałą, na 11 lat przekazali spółce Usługi Komunalne utrzymanie czystości i porządku w gminie. Oznacza to, że firma ma obecnie monopol na usługi świadczone na rzecz gminy wymienione w uchwale, nie może też świadczyć podobnych usług na rzecz innych gmin.
Przypomnijmy, że rok temu na nadmierne dbanie o interes własnej spółki zwrócił gminie uwagę UOKiK. Urząd uznał, że Gmina Krzeszowice złamała prawo antymonopolowe tworząc przepisy ograniczające konkurencję na lokalnym rynku organizowania utrzymania porządku i czystości. Dotyczyło to zapisu mówiącego o tym, że każdy przedsiębiorca ubiegający się o pozwolenie na wywóz odpadów w gminie powinien posiadać punkt obsługi klientów na jej terenie. Tymczasem, oprócz spółki Usługi Komunalne Krzeszowice należącej w 100 proc. do gminy, żaden z przedsiębiorców świadczących usługi w zakresie wywozu odpadów w gminie nie posiadał takiego biura.
źródło: Dziennik Polski, Gazeta Wyborcza