Gospodarka

Opłata za śmieci. Będzie rewolucja przed rewolucją?

Opublikowane

Na czwartkowej sesji radni  po raz kolejny mieli zdecydować o wysokości stawek opłat za gospodarowanie odpadami. Zmiany uchwały na razie nie będzie, bo większość radnych opowiedziała się za zdjęciem tego punktu z porządku obrad.

O wzrost uchwalonych pod koniec grudnia stawek opłat za śmieci wnioskowała komisja przetargowa. W uzasadnienie czytamy, że wszystkie złożone do tej pory oferty przewyższają kwotę jaką na ten cel przeznaczyła gmina. – Gdy zaplanowane środki stają się niewystarczające na pokrycie kosztów systemu, zasadna jest ich zmiana – brzmi uzasadnienie.

Jeśli radni podczas kolejnej sesji podzielą zdanie komisji przetargowej, czekają nas spore podwyżki. Miesięczna opłata od osoby za odbiór odpadów posegregowanych wzrośnie z uchwalonych podczas grudniowej sesji 8 złotych do 10 złotych od osoby. Za nieposegregowane odpady zamiast 13 złotych, zapłacimy aż 17 złotych.

Jeśli przejdą, nowe stawki uderzą też w przedsiębiorców. Za najmniejszy pojemnik – 0,06 metra sześciennego posegregowanych odpadów zapłacą 10 złotych, czyli o 2 złote więcej. Ten sam pojemnik śmieci nieposegregowanych, jeśli zmiany w uchwale przejdą, będzie kosztowało o 4 złote więcej (z 14 złotych na 18 zł). Opłata za największy pojemnik – 7 metrów sześciennych posegregowanych odpadów może wzrosnąć z 418 złotych do 537 złotych, za nieposegregowane odpady być może już niebawem przedsiębiorcy zapłacą zamiast 794 złotych, 1 020 złotych.

Nowe opłaty zostały obliczone na podstawie danych zebranych w wyniku przeprowadzonego przetargu, do którego zgłosiło się pięć podmiotów. Jeśli  nie zostanie on rozstrzygnięty, gmina będzie mogła wybrać firmę w trybie zamówienia z wolnej ręki. Do czasu rozstrzygnięcia przetargu będą obowiązywały uchwalone do tej pory stawki.

19 komentarzy

Najpopularniejsze

Exit mobile version