Wydarzenia

Nerwowa atmosfera na sesji. Chcieli zdjąć plan z porządku obrad

Opublikowane

Niewiele brakowało by punkt dotyczący podjęcia uchwały w sprawie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla Dębnika, Dubia i Siedlca zniknął z wtorkowego porządku obrad. Radzie nie udało się go uchwalić. Po ponad trzech godzinach przerwano czytanie uwag i wyznaczono nowy termin sesji.

Problem pojawił się na początku, już podczas przyjmowania porządku obrad. Przewodnicząca rady wystąpiła z wnioskiem o przeniesienie punktu dotyczącego uchwalania planu na inny termin. Tego samego zdania był przewodniczący komisji rozwoju i infrastruktury – Leszek Słota. Powód? Radni nie będą w stanie przegłosować wszystkich 200 uwag nieuwzględnionych w planie. Innego zdania byli radni opozycyjni, na prośbę obecnych na sali mieszkańców wnioskowali by punkt dotyczący planu został przesunięty i przyjęty przed pozostałymi projektami uchwał.

Sytuacja stała się kuriozalna, a z sali padały zarzuty, że radni nie traktują poważnie mieszkańców i marnują ich czas. Tym bardziej, że jeszcze w lipcu burmistrz obiecywał zwołanie nadzwyczajnej, wrześniowej sesji poświęconej tylko planowi zagospodarowania przestrzennego. Ostatecznie spotkanie się nie odbyło, ale z ust Czesława Bartla padła kolejna obietnica. Plan dla Dębnika, Dubia i Siedlca miał być procedowany na wrześniowej sesji. Ta, zamiast odbyć się w ostatni czwartek miesiąca została przeniesiona na 30 września. Ostatecznie, podczas wtorkowej sesji, oba wnioski upadły, a punkt dotyczący planu pozostał w tym samym miejscu porządku obrad.

Podczas trwania sesji radni jeszcze kilkakrotnie próbowali wyłączyć punkt z porządku obrad, a później, w trakcie czytania uwag, zakończyć sesje i ustalić jej nowy termin. Ostatecznie udało się przegłosować około pięćdziesięciu z dwustu nieuwzględnionych przez burmistrza uwag. Część z nich przegłosowano na korzyść mieszkańców. W trakcie czytania wywiązała się dyskusja dotycząca samej procedury głosowania. Radni zastanawiali się nad sensem przegłosowywania uwag uwzględnionych przez burmistrza po drugim lub trzecim wyłożeniu. Ostatecznie przyjęto zasadę, że rada będzie głosowała nad każdą nieuwzględnioną uwagą, niezależnie od tego czy burmistrz uwzględnił ją później w planie. Po ponad trzech godzinach podjęto decyzję o zakończeniu sesji i ustaleniu nowego terminu. Prace nad projektem planu mają być kontynuowane w przyszły czwartek – 9 października od godziny 8:00.

Plan dla Dębnika, Dubia i Siedlca wzbudza kontrowersje. We wtorek, by patrzeć samorządowcom na ręce, w sali obrad zjawiło się ponad trzydziestu mieszkańców. Protestują głównie przeciwko poszerzeniu dróg i powiększeniu obszaru eksploatacji kamieniołomu w Dubiu oraz planowanej inwestycji w Dębniku. Obawiają się o swoje domy, bo kamieniołom od zabudowań będzie dzieliło już tylko kilkaset metrów, wzrośnie poziom hałasu i zapylenia.

Gorąco robi się także wokół planu zagospodarowania przestrzennego dla Krzeszowic. Pod koniec września społeczny komitet mieszkańców ds. MPZP zwrócił się z prośbą do najwyższej Izby Kontroli o „interwencję oraz przeprowadzenie ewentualnej kontroli odnośnie zgodności z prawem działań burmistrza, a także obaw o marnotrawstwo środków publicznych z tego tytułu oraz świadome tworzenie konfliktowych sytuacji, grożących Gminie wymiernymi skutkami prawnymi i finansowymi”.

172 komentarze

Najpopularniejsze

Exit mobile version