Wybory samorządowe
Ciszej nad tą urną wyborczą, także w internecie
„Lajkowanie” profilu kandydata czy „szerowanie” jego zdjęcia to także agitacja – twierdzi PKW. Od północy trwa cisza wyborcza, za jej złamanie grożą dotkliwe kary – do 5 tysięcy złotych, a w przypadku publikacji sondaży nawet do miliona.
Piątek był ostatnim dniem prowadzenia kampanii wyborczej, od północy aż do zakończenia wyborów trwa cisza wyborcza. – W dniu głosowania oraz na 24 godziny przed tym dniem prowadzenie agitacji wyborczej, w tym zwoływanie zgromadzeń, organizowanie pochodów i manifestacji, wygłaszanie przemówień oraz rozpowszechnianie materiałów wyborczych jest zabronione. Zakaz dotyczy także internetu. Jak się okazuje jego złamaniem może być umieszczanie treści wyborczych na profilach kandydatów, a także zwykłe polubienie czy szerowanie materiałów. W takich wypadkach karą za naruszenie ciszy wyborczej jest grzywna w wysokości do 5 tysięcy złotych.
Na 24 godziny przed dniem głosowania aż do zakończenia głosowania zabrania się podawania do publicznej wiadomości wyników przedwyborczych badań (sondaży) opinii publicznej dotyczących przewidywanych zachowań wyborczych i wyników wyborów oraz wyników sondaży wyborczych przeprowadzanych w dniu głosowania – czytamy w Kodeksie Wyborczym. W takich przypadkach, kara za złamanie zakazu może wynieść nawet milion złotych.
Ze względu na ciszę wyborczą i bardzo ożywione dyskusje jakie od dłuższego czasu toczyły się na naszej stronie po raz kolejny podjęliśmy decyzję o wyłączeniu forum. Ponowne zamieszczanie komentarzy będzie możliwe po zakończeniu wyborów.
Fot. CJS*64 / Foter / CC BY-ND