Wydarzenia
Ostro przed ciszą. W Krzeszowicach poszły w ruch maczety
W Krzeszowicach tuż przed ciszą wyborczą doszło do incydentu pomiędzy zwolennikami dwóch komitetów wyborczych. Trzech mężczyzn maczetami zrywało plakaty promujące kandydata konkurencji – pisze lovekrakow.pl. Według relacji portalu policja nie chce ujawniać czyimi zwolennikami byli sprawcy, ale na portalach społecznościowych już trwa na ten temat gorąca dyskusja.
„Nowa jakość w polityce… Chociaż nie wiadomo, czy wejdzie do Parlamentu. Zastanawiałem się od dłuższego czasu co przyniesie budowanie nienawiści do zwolenników innych partii, miałem okazję zobaczyć to na własne oczy” – pisze o całym zajściu na swoim profilu Wojtek Pogan, radny krzeszowickiej Rady Miejskiej i przewodniczący Stowarzyszenia Młodzi Demokraci Regionu Małopolskiego.
Kim byli panowie z maczetami, którzy postanowili zdjąć to co niedawno zostało powieszone? Zwykłymi bandytami – komentuje Pogan. Pomiędzy stronami miało dojść do utarczki. Nikt nie doznał obrażeń. „Sprzątanie” cudzych plakatów w Krzeszowicach tuż przed ciszą przybrało większy rozmiar. W sobotę do wyciągania bannerów wyborczych z Krzeszówki zaangażowano strażaków.
Fot. Lukas Plewnia / Foter / CC BY-SA