Kultura
Trzy razy NIE. Logo, hasło i gadżet? Może w innym terminie
Cała para poszła w gwizdek a gadżetu jak nie było tak nie ma. Gmina ogłosiła konkursy, które pozostały bez rozstrzygnięcia mimo, że w sumie do urzędu spłynęło prawie 50 prac. Obrodziło w projekty młodzieży szkolnej, choć, jak twierdzi sekretarz gminy, znalazło się też kilka stworzonych przez osoby, które mogą znać się na rzeczy.
Idea była prosta – stworzyć coś co pozwoli na pozytywną identyfikację gminy, podkreśli jej charakter i potencjał. Gadżet, logo i hasło miały być spójne, oryginalne i kojarzyć się jednoznacznie z gminą. Jak się okazuje, podesłanym pracom właśnie tego zabrakło. Pośród 23 stworzonych logotypów komisja nie znalazła takiego, który spełniałby kryterium spójności i funkcjonalności. Podobnie było z gadżetem – 16 nadesłanych prac i hasłem – 9 propozycji.
Siedmioosobowa komisja złożona z urzędników i pracowników krzeszowickiego Centrum Kultury i Sportu postanowiła zakończyć wszystkie trzy konkursy bez przyznania nagrody. To wcale nie oznacza, że gmina nie chce już posiadać własnej identyfikacji wizualnej. Nie wiadomo jeszcze jak i kiedy, ale temat logotypu powróci.
Swoją identyfikację wizualną zmienił kilka miesięcy temu CiKS. Za nowy logotyp centrum nie zapłaciło ani złotówki. Projekt, w ramach swoich obowiązków zawodowych stworzyła plastyczka, Olga Mosur, na co dzień pracująca w CKiS.