Gospodarka
Kraków chce ograniczyć ruch w centrum, mieszkańcy gminy dostaną rykoszetem
Kraków w walce o czyste powietrze chce wytoczyć ciężkie działa. Od lutego w stolicy Małopolski trwają konsultacje w sprawie ograniczenia ruchu samochodowego w centrum. Dlaczego warto się im bacznie przyglądać? Zmiany jakie jesienią planuje wprowadzić krakowski ZIKiT dotkną także mieszkańców i przedsiębiorców z Gminy Krzeszowice.
Kraków chce walczyć o czyste powietrze – trzymamy kciuki! W tym celu zamierza dążyć do zmniejszenia ruchu samochodowego i zwiększyć udział komunikacji miejskiej oraz rowerowej. Chce też postawić mieszkańców na równe nogi. Na razie, to ostatnie wychodzi mu najlepiej.
Kierunkiem w jakim podąża gród Kraka zaniepokojone jest Stowarzyszenie Przewoźników Osobowych, a razem z min burmistrz naszej gminy. We wtorek, na urzędowej stronie pojawiło się stanowisko włodarza w rzeczonej sprawie. Co spędza przewoźnikom sen z powiek? Otóż po wprowadzeniu zmian problemy z dotarciem do centrum będą miały nie tylko osobówki, ale też prywatne busy przewożące codziennie kilkanaście tysięcy pasażerów.
Z informacji przekazanych przez Stowarzyszenie Przewoźników wynika, że prywatne busy po wejściu w życie zmian nie będą mogły m.in. korzystać z przystanków na Nowym Kleparzu i Placu Inwalidów. W opublikowanym stanowisku burmistrz zwraca uwagę, że „forma własności podmiotu gospodarczego nie może być podstawą do ograniczenia konkurencyjności służącej optymalizacji kosztów”. Nie bez znaczenia jest fakt, że proponowane zmiany miałaby wejść w życie jeszcze przed zakończeniem remontu linii kolejowej na trasie Kraków – Krzeszowice, co dodatkowo utrudniałoby życie pasażerom.
Z pełną treścią stanowiska burmistrza możecie zapoznać się na stronie gminy.