Gospodarka
Nad stawem Wrońskim za niecały rok – „leżing, plażing, smażing”
W Tenczyńskim Parku Krajobrazowym trwają intensywne prace. Za rok o tej porze staw Wroński zmieni swe oblicze, ale zachowa dotychczasową funkcję. Akwen co prawda nie stanie się miejskim kąpieliskiem, za to będzie bardziej przyjazny turystom.
Żwirowe alejki, piaszczysty brzeg, niewielkie, drewniane molo łączące dwa brzegi, urokliwe miejsce na weekendowy wypad, ukryte w samym sercu Tenczyńskiego Parku Krajobrazowego. Tak kilka lat temu po rewitalizacji wyglądał staw Wroński. Z czasem, po dłuższej eksploracji, miejski zbiornik przestał być wizytówką, stawał się za to wyrzutem sumienia. Zamiast pięknego krajobrazu, wokół co roku rosła góra śmieci.
Dziś Wroński przechodzi kolejny lifting. Tym razem z unijnym zastrzykiem na poziomie 1.2 miliona złotych. Zmieni się wnętrze stawu – umocnienia – i jego otoczenie. Żwirowe alejki ma zastąpić ścieżka z materiału żywicznego. Wokół stanie więcej ławek, obok będzie też altana, a błotniste brzegi połączy kładka z drewnianym pomostem widokowo-obserwacyjnym. Przy stawie staną też dwie tablice edukacyjno-informacyjne. Zakończenie prac planowane jest na kwiecień 2018 roku.