Gospodarka
GDDKiA negatywnie o ewentualnym przystanku przy ulicy Kościuszki
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad nie zgadza się na stworzenie dodatkowego przystanku autobusowego dla dojeżdżających do Krzeszowic od strony Trzebini. Podróżnym udającym się do centrum pozostaje więc dojazd do dworca autobusowego i spacer w kierunku Rynku.
Z interpelacją w sprawie stworzenia przystanku dla dojeżdżających od strony Trzebini zwróciła się do burmistrza radna Michalina Nowakowska-Malczyk. Przed rozpoczęciem budowy wiaduktu busy zatrzymywały się także przy Daszyńskiego. Dziś ulica, od skrzyżowania z krajówką, jest zamknięta, a jedynym miejscem gdzie jadący do Krzeszowic podróżni mogą wysiąść jest dworzec przy Floriana.
Końcowy przystanek, oddalony o kilkaset metrów od krzeszowickiej balneologii i centrum miasta, jak przekonuje radna, jest uciążliwy zwłaszcza dla osób starszych. Władze gminy prośbę radnej przekazały zarządcy krajówki, czyli GDDKiA. Pod koniec lipca przyszła odpowiedź.
(…) Z uwagi na charakter dróg krajowych (prowadzenie oprócz ruchu lokalnego, ruch tranzytowy), oraz obciążenie ruchem, każdy nowy przystanek musi być wyposażony w zatoki autobusowe, budowa nowej (tymczasowej) zatoki autobusowej w ciągu DK 79 nie jest zasadna – pisze w odpowiedzi GDDKiA i wskazuje na zlokalizowany blisko krajówki przystanek przy Floriana.