Wydarzenia
W gminie eksplodowała epidemia głupoty
Mimo obostrzeń i kolejnych zakazów dotyczących przemieszczania się, mimo apeli o pozostanie w domach, w okoliczne pola ruszyli podpalacze. Trawy płoną już w prawie każdej miejscowości gminy.
Epidemia zmieniła codzienne zachowania i przyzwyczajenia, ale jedno w gminie pozostało niezmienne. Przyszła wiosna a razem z nią płoną trawy. W Tenczynku, Czernej, Filipowicach czy Nowej Górze.
Hektary spopielałej ziemi a razem z nią wytępione życie – małe zwierzęta, ptactwo, owady, rośliny. To jednak nie wszystko. Głupota w połączeniu z siłami natury powoduje, że ogień wymyka się spod kontroli. W Filipowicach pożar udało się ugasić około 100 metrów od pierwszych zabudowań. Jak twierdzą mieszkańcy, trawa płonie w tym samym miejscu już trzeci raz w przeciągu zaledwie kilku dni.
Do kolejnej niebezpiecznej sytuacji doszło w czwartek w Nowej Górze. Ktoś podpalił nieużytki pomiędzy budynkami mieszkalnymi. Nieopodal znajduje się też sklep spożywczy. Sołtysi apelują o rozsądek, a strażacy przypominają, że kara za podpalanie traw może wynieść do 5 tysięcy złotych.