Wydarzenia
Policja kontroluje teren przy cmentarzach. Mogą posypać się mandaty
Przed świętami wielu z nas chciałoby odwiedzić groby bliskich by zapalić znicz, zostawić świąteczny stroik czy po prostu pomodlić się. Czy w trakcie trwającej epidemii możemy wejść na cmentarz bez obawy o otrzymaniem mandatu?
Tegoroczną Wielkanoc powinniśmy spędzić w domach i ograniczyć do minimum przemieszczanie się. Przypominamy, że do 19 kwietnia nie można się swobodnie przemieszczać poza celami bytowymi, zdrowotnymi czy zawodowymi. Obostrzenia nie dotyczą dojazdu do pracy, wolontariatu na rzecz walki z koronawirusem oraz załatwiania spraw niezbędnych do życia codziennego – informuje Justyna Fil z Komendy Powiatowej Policji w Krakowie.
Policja patroluje tereny przy cmentarzach w gminie. Jak informują mieszkańcy, w Nowej Górze miały posypać się pierwsze mandaty. Mundurowi tłumaczą, że odwiedziny cmentarza w trakcie trwającej epidemii nie podpadają pod wyjątek, czyli „sprawy niezbędne do życia codziennego”.
Wielu internautów pyta jednak, jak mają się obowiązujące obostrzenia do trwających obchodów 10 rocznicy katastrofy smoleńskiej. W krypcie na Wawelu przedstawiciele władz województwa, marszałek, jego zastępca, przewodniczący sejmiku składali kwiaty. Panowie nie zachowali przy tym bezpiecznej odległości. W krypcie, w tym samym czasie, momentami przebywało 7 osób – 4 przedstawicieli władz, dwóch żołnierzy i fotograf. Podobna sytuacja miała miejsce w Warszawie przy pomniku upamiętniającym katastrofę smoleńską. Wątpliwości w tym temacie rozwiała na swoim oficjalnym profilu policja.
W związku z obchodami 10. rocznicy katastrofy smoleńskiej przypominamy, że nie mamy w tym przypadku do czynienia ze zgromadzeniem w trybie ustawy, a poszczególne osoby wykonują swoje zadania w ramach pełnionych urzędów i funkcji.
Podobnie, jak prowadzący relacje dziennikarze.— Policja Warszawa (@Policja_KSP) April 10, 2020
Przypomnijmy, że od kilku tygodni na terenie całego kraju obowiązuje zakaz spotkań i zgromadzeń powyżej 2 osób. W zakładach pracy odległość między pracownikami musi wynosić około 1.5 metra, a między pieszymi na ulicy – 2 metry. Za złamanie obostrzeń grożą dotkliwe kary, nawet do 30 tysięcy złotych.