Wydarzenia
Zero waste na ulicach Nowej Huty. Najmłodsza dzielnica Krakowa promuje to co lokalne
Kiedy ostatni raz korzystaliście z usług szewca czy krawca? Kupowanie w ciucholandzie to wciąż dla Was obciach? Nowa Huta zmienia spojrzenie na to co lokalne i bliskie, promując korzystanie z usług na miejscu.
Na mapach, które umieszczono przy Alei Róż, Placu Centralnym i alei Jana Pawła II nie znajdziecie hipsterskich knajp, lansiarskich butików i dużych marketów. Zaznaczone są na niej za to second handy, lokalne warzywniaki, punkty naprawy rowerów, laptopów czy butów, a także wypożyczalnie sprzętu. Do wszystkich można dojść w zaledwie 10 minut.
Po co mieszkańcom Nowej Huty kolejna mapa? Cel jest prosty. Zachęcić do robienia zakupów lokalnie, w duchu zero waste. Bo po co tłoczyć się w markecie, skoro warzywa można kupić na lokalnym bazarze, zamiast kolejnej pary butów czasami wystarczy wymiana fleka, a w zniszczonym smartfonie – szybki. Na mapie zaznaczone są też lokale, gdzie kawę na wynos można zabrać do własnego kubka. W ten sposób Nowa Huta nie tylko promuje zmniejszanie ilości odpadów, ale także lokalne sklepy i usługi. Akcję wspiera Zarządu Transportu Publicznego w Krakowie.
Do propagowania filozofii zero waste (opierającej się na obniżaniu ilości produkowanych odpadów) przymierzają się też Krzeszowice. Jak? Rozdając mieszkańcom… broszurę. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że zostanie ona wydana na papierze z recyklingu.