Wydarzenia
Sposób na przełamywanie barier? Zamiast wind i pojazdów na budynkach pojawiają się dzwonki
Od połowy stycznia klienci chcący skorzystać z usług krzeszowickiego Urzędu Pocztowego przy ulicy Daszyńskiego, muszą wspinać się na piętro budynku. Dla osób z niepełnosprawnościami, na ścianie budynku zamontowano… dzwonek.
„Dostęp do skrytek pozostaje bez zmian, natomiast przesyłki rejestrowane prosimy odbierać w każdym czynnym okienku na górze”. Komunikat tej treści wraz z informację o przeniesieniu punktu na piętro budynku z dniem 15 stycznia, zawisł na drzwiach Urzędu Pocztowego od strony ulicy Armii Krajowej. Zamknięty punkt był jedynym w mieście, z którego, w miarę łatwy sposób, mogły skorzystać osoby z niepełnosprawnościami oraz seniorzy.
Piętro budynku przy Daszyńskiego, w którym znajduje się Urząd Pocztowy, nie ma windy. Jedynym ułatwieniem dla osób poruszających się na wózku jest dzwonek zamontowany przy drzwiach zamkniętego punktu na parterze. Naciskając przycisk osoba z niepełnosprawnościami może przywołać pracownika poczty.
Podobne rozwiązanie zastosowano niedawno w filiach krzeszowickiej biblioteki. Budynki, w których znajdują się placówki, najczęściej nie są przystosowane do potrzeb osób z niepełnosprawnościami lub matek z wózkami. Za pomocą dzwonka można przywołać bibliotekarza.
Myślicie, że zamontowanie dzwonka dla osób z niepełnosprawnościami na budynkach użyteczności publicznej to dobre rozwiązanie?