Inwestycje
Krzeszowice. „Zofia” wreszcie ujrzała swe oblicze
Przy Daszyńskiego nie tylko kopią, ale też demontują. Największa krzeszowicka archi-szopa właśnie przestała istnieć. Zabytkowy budynek „Zofia” znów widać w pełnej krasie… nawet podwójnie.
Powstał jakieś 16 lat temu, przy okazji modernizacji ośrodka. Obiecywano wtedy, że jest tymczasowym rozwiązaniem, został na długie lata. Słynny blaszak był głównym wejściem do ośrodka i przewiązką łączącą zabytkowy budynek balneologii z obiektami z lat 60-tych. Na szczęście należy już do przeszłości.
Niestety, po zdjęciu doczepu widać, że elewacja „Zofii” będzie potrzebowała renowacji, tym bardziej, że teraz budynek odbija się w nowo powstałym obiekcie i jest wyeksponowany podwójnie.
Jak można przeczytać na stronie ORNR, rozbudowa balneologii pochłonie prawie 33,5 miliona złotych. Ponad 12,7 milionów pochodzi ze środków unijnych, ponad 18 milionów z budżetu wojewódzkiego a ponad 834 tysiące z PFRONu.