Wydarzenia
Burmistrz Krzeszowic odwołał swojego zastępcę. Wolny etat już czeka na nowego kandydata
Adam Godyń przestał pełnić funkcję drugiego zastępcy burmistrza. Od 1 czerwca obowiązuje go 3-miesięczny okres wypowiedzenia. Decyzję w sprawie odwołania wiceburmistrza Wacław Gregorczyk podjął jeszcze w maju.
Dlaczego drugi zastępca burmistrza stracił stanowisko? Według Wacława Gregorczyka Adam Godyń spełnił postawione mu cele, a zatrudnienie miało obejmować jedną kadencję. Na sesji chwalił swojego zastępcę m.in. za wkład pracy w przygotowanie strategii rozwoju gminy.
Stanowisko po Adamie Godyniu na pewno nie pozostanie puste. Na majowej sesji burmistrz twierdził, że decyzję o tym, kto zostanie jego drugiem zastępcą podejmie w czerwcu lub w lipcu. Jeszcze w piątkowe popołudnie, na pytanie o to, kto zostanie drugim wiceburmistrzem, odpowiadał „czas pokaże”. Gdy jednak wypowiadał te słowa, od rana, na stronie Dziennika Polskiego, wisiała już informacja z nazwiskiem jego nowego zastępcy.
Szymon Strzelichowski, bo o nim mowa, obecnie pełni funkcję prezesa Małopolskiej Agencji Rozwoju Regionalnego. Wcześniej był wiceprezesem tej spółki. Pracował też jako Dyrektor Wydziału w Małopolskim Urzędzie Wojewódzkim w Krakowie, a następnie jako Dyrektor Generalny Urzędu. Z tej ostatniej funkcji odwołał go były wojewoda (a możliwe, że przyszły marszałek województwa) Łukasz Kmita (PiS).
Strzelichowski politycznie jest związany z Prawem i Sprawiedliwością. Z komitetu tej partii w 2006 roku, jako 22-latek, startował do krzeszowickiej Rady Miejskiej. Większościowym akcjonariuszem MARR-u, w którym obecnie pracuje, jest Województwo Małopolskie, w którym władzę sprawuje również PiS.
Jeśli rewelacje Dziennika Polskiego się potwierdzą, Strzelichowskiego czeka finansowa degradacja. Jako wiceburmistrz nie będzie mógł liczyć nawet na zarobki na poziomie wiceprezesa MARR.