Wydarzenia
Nie trzeba jechać na inhalacje do Ciechocinka. Krzeszowicka gradiernia już działa
Ma pozytywny wpływ na zdrowie i samopoczucie, nawilża powietrze, a w upały daje przyjemny chłód — w Krzeszowicach zaczęła działać tężnia solankowa.
Drewniana konstrukcja stanęła przy Alei Solidarności, naprzeciwko przedszkola samorządowego. Tężnia to kolejny element krzeszowickiego parku zdrojowo-rekreacyjnego. Obok, powstała ścieżka pieszo-rowerowa, budowany jest basen, a w przyszłości stanie tu także zewnętrzna siłownia.
Nowy obiekt został ogrodzony. Na jego teren, według informacji zawartych w regulaminie, można wejść między godziną 9:00 o 20:00. Tuż przy tężni znajdują się ławeczki, nieopodal stanęły stojaki na rowery i kosze na śmieci, całość jest monitorowana.
To już trzeci tego typu obiekt w gminie. Pierwsza gradiernia stanęła w Paczółtowicach, minitężnią może pochwali się także Miękinia. Krzeszowicka konstrukcja jest jednak zdecydowanie większa, swoimi rozmiarami przypomina tą nowohucką.
Według informacji zawartych w WTF (2022-2024) łączne nakłady finansowe na krzeszowicką tężnię wyniosły ponad 1,7 miliona złotych. Na ten cel gmina pozyskała milion złotych z Programu Inwestycji Strategicznych, ponad 225 tysięcy złotych dołożyło województwo małopolskie.
Myli się ten, kto myśli, że inhalacje solanką będą darmowe. Utrzymanie dużo mniejsze tężni w Paczółtowicach kosztuje rocznie 24 tysiące złotych, niewykluczone, że jej krzeszowicki odpowiednik może kosztować podatników dwa razy więcej.