Klasztor świętuje

Klasztor karmelitów bosych w Czernej, właśnie tu żył i działał święty Rafał Kalinowski. W setną rocznicę śmierci opiekuna sierot i patrona żołnierzy odprawiono mszę, w której uczestniczyli pielgrzymi z całego kraju. Do sobotnich uroczystości włączono także Zjazd Rodzin Szkaplerznych.
Świętym, 16 lat temu, ogłosił go Jan Paweł II. Ale już wcześniej wierni szerzyli kult karmelity Rafała Kalinowskiego. Upał i zmęczenie nie przeszkadzały pielgrzymom, którzy do Czernej przybyli z całego kraju. Mszy świętej przewodniczył kardynał Henryk Gulbinowicz. Jednak uczczenie setnej rocznicy śmierci Rafała Kalinowskiego to nie jedyne wydarzenie dnia.

Mysłowice, Zaczernie, Tychy oraz Ruda Śląska to parafie, które otrzymały relikwie świętego Rafała Kalinowskiego. Do dzisiejszych uroczystości włączono także Zjazd Rodzin Szkaplerznych.

Rok 2007 to rok świętego Rafała Kalinowskiego. Dlatego karmelici bosi zadbali, aby przybliżyć wiernym jego postać. Do końca roku w Czernej będą się odbywać koncerty, wystawy, wykłady, a także pokazy filmów.

źródło: Kronika


4 komentarze

4 Komentarzy

  1. rafał

    23/07/2007 o 10:55

    Znowu Czerna k/Krakowa, ani słowa o Krzeszowicach (w Krakowskiej TV). Ponownie wyrugowano nazwę naszego miasta. Ubolewam nad tym, bo właśnie w takich przypadkach powinna się znaleść, Kraków nie potrzebuje promocji w takich relacjach, Krzeszowice TAK!
    Wymieniony zostaje jeden z najważniejszych zabytków naszej gminy, i nie jest lokalizowany, skojazony w Krzeszowicami!

  2. Ben

    23/07/2007 o 11:07

    Daleki jestem od uznania spiskowej teorii dziejów, ale Rafał zwraca uwagę na istotną rzecz.
    Jeszcze trochę, a Krzeszowice staną się miejscowością niedaleko Czernej lub Paczółtowic.
    Albo – co jeszcze gorsze – Nowej Góry. Słowem – zemsta po latach. 😉

  3. Muminek

    24/07/2007 o 16:36

    Kto wie Ben, Nowa Góra ma ciągle wielkie aspiracje. Cały czas podkreślają, że mają rynek 😉

  4. rafał

    25/07/2007 o 23:59

    Powinien być nawet powołany konkretny kompetentny urzędnik odpowiedzielny za promocję miasta. Chyba nie stanowi wielkiego problemu dogadanie się z krakowską, lokalną (prowincjonalną jak by nie było) telewisją?

Odpowiedz

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

W górę