GW punktuje Adamczyka

W swoim weekendowym wydaniu dziennikarze krakowskiego dodatku „Gazety Wyborczej” postanowili ocenić małopolskich parlamentarzystów, którzy zdecydowali się ponownie kandydować do Sejmu. Na ocenę składała się aktywność posłów (wystąpienia parlamentarne: wystąpienia, interpelacje, pytania, zapytania oświadczenia), głosowania nad wybranymi ustawami (m.in mundurki, becikowe, Euro 2012 w Krakowie), oraz ich „dorobek” – czyli z czego są znani.

Pod redakcyjną lupę został wzięty również krzeszowicki poseł Andrzej Adamczyk. Według dziennikarzy GW, prezes krakowskiego zarządu PiS „słynie z żelaznej lojalności w stosunku do braci Kaczyńskich”. Razem z wicewojewodą Andrzejem Muchą i inspektorem Januszek Żbikiem, domagał się sprawdzenia legalności prac pod krakowskim Rynkiem Głównym. Na aktywność posła składa się 46 wystąpień parlamentarnych, udział w 14 komisjach i podkomisjach (m.in Infrastruktury, Łączności z Polakami za Granicą, ds. budownictwa oraz gospodarki przestrzennej i mieszkaniowej), bycie przewodniczącym 3 podkomisji.
Andrzej Adamczyk głosował „przeciw” mundurkom szkolnym i powszechnemu becikowemu, „wstrzymał się” od głosu w głosowaniu dotyczącym wpisania ochrony życia poczętego do konstytucji. Krzeszowicki poseł głosował „za” nową ustawą lustracyjną, „za” organizacją Euro 2012 w Krakowie i „za” powołaniem Uniwersytety Ekonomicznego (dawna Akademia Ekonomiczna) w Krakowie.

źródło: Gazeta Wyborcza 29/30.09.2007

Ocenę wszystkich małopolskich parlamentarzystów znajdziecie również na stronie: www.gazeta.pl

8 komentarzy

8 Komentarzy

  1. rafał

    01/10/2007 o 21:55

    Gazeta Wyborcza? Dajcie spokój szkoda to brać w dłoń!

  2. Ben

    02/10/2007 o 11:38

    cytat:
    „słynie z żelaznej lojalności w stosunku do braci Kaczyńskich”

    Cóż, dla mnie to jest fakt oczywisty.
    Jeśli ktoś chce utrzymać się na powierzchni to albo musi umieć dobrze pływać, albo uchwycić się kurczowo kogoś, kto pływać umie.

  3. Muminek

    02/10/2007 o 17:56

    A co warto brać w dłoń? Konserwatywną „Rzeczpospolitą”? Prorządowy, komiksowy „Fakt”?, „Wprost” sterowane przez PiS?
    „Gazeta” bywa tendencyjna, ale to co zostało zamieszczone powyżej, to same fakty… A jeśli nie wierzysz GW, to wejdź na stroną posła Adamczyka.

    O Adamczyku już nawet nie chce mi się pisać, z resztą nie ma co pisać…

    Zmienię temat wątku. Jak się Wam podobała wczorajsza debata Kaczyński – Kwaśniewski?

  4. Ben

    02/10/2007 o 21:02

    Ja debatę skwituję jednym stwierdzeniem: „biez wodki nie razbieriosz”.
    Słuchać się nie dało. Zagorzały komunista Kwaśniewski kreujący siebie na wielkiego demokratę, a socjalista Kaczyński na mickiewiczowskiego Konrada – wybawiciela narodu. Jakbym słyszał Pieśń Kondrada:
    „Tak! zemsta, zemsta, zemsta na wroga,
    Z Bogiem i choćby mimo Boga!”

    Słowem: żenada …

  5. xxx

    03/10/2007 o 06:01

    A ja i tak zagłosuję na ADAMCZYKA

  6. Ben

    03/10/2007 o 07:39

    xxx, napisz to sobie dużymi literami pisakiem na czole. Wtedy dowiedzą się o tym nie tylko Ci, którzy czytają krzeszowice.one.pl, ale także wszyscy inni, których spotykasz.

  7. Muminek

    03/10/2007 o 17:38

    Fakt, debata była żenadą, ale nie dlaczego, że brali w niej udział „zagorzały komunista Kwaśniewski” i „socjalista Kaczyński”.
    Żenujące jest to, że obaj panowie mieli rozmawiać o konkretach, a królowały wytarte hasełka, od których chyba już wszystkich głowa boli. Kwaśniewski chyba się nie przygotował, czasami aż się prosiło żeby rzucił przykładem, który pokaże, że Kaczyński kłamie. 3 miliony mieszkań, złe stosunki z sąsiadami, telePiSja, Joanina, której tak naprawdę nie ma. Kwaśniewski chyba nie czyta gazet, o takich rzeczach dowiadują się zwykli ludzie korzystający z mediów (z wyłączeniem mediów publicznych, Radia Maryja i TV Trwam).

    Te wypowiedzi Kaczyńskiego… ehh… facet mówi o rodzinie, której sam mając 58 lat nie potrafił założyć, o zaufaniu, którego nie ma – gdyby miał, miałby także konto w banku, a nie trzymał kasy na koncie matki. I ten spot wyborczy „my słuchamy zwykłych ludzi”, co za cynizm! Premier przyjeżdża do Łodzi w limuzynie, w otoczeniu BOR-u, samorządowcy fundują mu na powitanie kaparki, żeby widział, że coś się dzieje, premier odjeżdża, koparki też odjeżdżają.
    Już niedługo odgrodzą murem budynek Sejmu od reszty świata.
    Tanie państwo… z podwyżkami dla posłów, z wydawanie kasy na hektolitry alkoholu… bo przecież przez Kancelarię prezydenta przewinęło się 1900 osób w ciągu 4 tygodni, dlatego na wino musiało pójść 83 tyś zł.

    I jeszcze dzisiejsza rozmowa w „Kontrwywiadzie” RMF FM z Wassermannem – szef kontrwywiadu A. Macierewicz na listach wyborczych PiS. Komentarz francuskiego polityka – takie sytuacje zdarzają się tylko w Rosji.

  8. jeden z krzeszowiczan

    07/10/2007 o 16:58

    NO TO PRZYPOMNIJMY KŁAMCY TE JEGO ZASADY!!

    1. Nie będę premierem, gdy mój brat będzie prezydentem
    2. Nie będzie koalicji z Samoobroną
    3. Cieszę się, ze będę na pierwszej linii walki
    z Samoobroną.
    4. My w kolejnej kompromitacji i w otwieraniu
    Samoobronie drogi do władzy w Polsce uczestniczyć nie będziemy
    5. Nie poprzemy nikogo z wyrokiem sądu lub
    przeciwko komu toczą się sprawy sądowe. To jest sprzeczne z
    ideałami PIS
    6. V-ce minister sprawiedliwości nie ścigał i nie osadzał w więzieniu działaczy opozycji w latach 70
    7. Wybudujemy trzy miliony mieszkań.
    8. Wprowadzimy szybko niższe podatki.
    9. Wycofamy wojsko polskie z Iraku.
    10.Prawie 200 km autostrad w 2006, to nasza zasługa.
    11.Tylko 6 km autostrad w 2007, to wina SLD.
    12.Marcinkiewicz, to premier na całą kadencje.
    13.Pomożemy Stoczni (UE chce zwrotu 4 mld).
    14.Zredukujemy administrację państwową
    15.W rządzie nie będzie byłych członków PZPR.

    Dla mnie, raz dane słowo, jest święte… (Jarosław Kaczyński 10 VII 2006)

    Wyślijcie tego maila gdzie się da!
    Jeśli kilkanaście milionów ludzi go przeczyta to może wygramy
    i paranoja zniknie z tego kraju !!!!!!!!!!!!

Odpowiedz

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

W górę