W żadnej innej gminie stawki nie były tak niskie i w ogóle uniemożliwiały wykonywanie decyzji burmistrza, bo żaden przewoźnik za 10 zł nie chciał tego robić. Ta podwyżka pozwoli na egzekwowanie przestrzegania regulaminu porządku i czystości – wyjaśniała wzrost opłat za odbiór ścieków wiceburmistrz Jolanta Tryczyńska-Celarek. Górna granica za 1 metr sześcienny nieczystości wzroście z 10 zł na 25 zł brutto.
To jednak nie koniec podwyżek. Z dniem 1 stycznia 2008 roku wejdą w życie nowe stawki podatków od nieruchomości. Na ostatniej sesji Rady Miejskiej (25.10.07) radni zdecydowali m.in, że za 1 m kw powierzchni użytkowej budynku mieszkalnego zapłacimy 0,43 zł (obecnie 0,39), a 15,71 zł (obecnie 15 zł) za 1 m kw budynku przeznaczonego na prowadzenie działalności gospodarczej.
Więcej o wzroście podatków przeczytacie w Przełomie nr 44/2007
Ben
05/11/2007 o 08:25
Pani Wiceburmistrz Jolanta Tryczyńska-Celarek oczywiście nie ma nic przeciwko podwyżce cen wywozu ścieków, bo sama mieszka w domu podłączonym do miejskiej kanalizacji. Chciałbym zwrócić uwagę, że w gminie jest olbrzymia grupa osób, które opróżniają szamba do przydrożnych rowów lub wręcz na własne posesje. Ich ta podwyżka nie dotyczy, bo i tak nie będą wywozić ścieków. Nie ma siły, żeby ich przywrócić do prządku i wyegzekwować wywóz fekaliów.
Za to podwyżka dotyczy takich jak ja – regularnie opóżniających szamba. Prościej jest dowalić wzięte z sufitu stawki za wywóz ścieków niż zabrać się za kanalizowanie gminy.
Cytat:
„Ta podwyżka pozwoli na egzekwowanie przestrzegania regulaminu porządku i czystości – wyjaśniała wzrost opłat za odbiór ścieków wiceburmistrz Jolanta Tryczyńska-Celarek.”
Proponuję Pani Jolancie Tryczyńskiej – Celarek dokładne przemyślenie tego, co mówi. Najlepiej zanim wypowie takie bzdury. Może Pani Wiceburmistrz wytłumaczy wszystkim mieszkańcom Krzeszowic, jaki jest związek pomiędzy podwyżką cen wywozu ścieków a egzekwowaniem przestrzegania regulaminu porządku i czystości. Bo ja nie widzę w tym żadnej logiki, ale naprędce wymyślony pseudoargument uzasadniający konieczność wprowadzenia podwyżki.
do bena
05/11/2007 o 08:56
25 to stawka maksymalna/ dla firm działajacych na naszym rynku/, a Joli pewnie chodziło o wykonanie zastępcze , które wydać może burmistrz jesli stwierdzi , że delikwent nie opróżnia szamba..
Ben
05/11/2007 o 09:50
do „do Bena” ->
Fajnie – Burmistrz ma w ręku narzędzie, które albo będzie wykorzystywał, albo nie. Są przecież inne mechanizmy karania za brak wywozu nieczystości – fekalia albo są wypuszczane do rowów, albo wręcz na własne podwórka. Nie można na te osoby nałożyć kar za zanieczyszczanie środowiska? Można toczyć batalię z Alcorem, który zanieczyszcza powietrze, ale ci, co wylewają własne gó..a do rowów są nietykalni.
Skutki podwyżki ponoszę między innymi ja – bo już usłyszałem nowinę od człowieka, który opróżnia mi szambo, że gmina dała przyzwolenie na podwyżki, dlatego niebawem zostaną znacznie podniesione ceny. Odpowiedziałem, że w takim razie znajdę kogoś tańszego. Odpowiedź – nic na tym nie skorzystam, bo wszyscy świadczący w Krzeszowicach usługi asenizacyjne podniosą ceny.
gość
05/11/2007 o 21:23
osób wywożących fekalia jest stosunkowo dużo natomiast mieszkańców nie podłączonych do sieci kanalizacyjnej ubywa więc konkurencja nie pozwoli na drastyczne podwyżki. Za zrzut ścieków z samochodu asenizacyjnego przewoźnik (z mieszkań prywatnych) podobno nie płaci więc cała kasa idzie do jego kieszeni a koszt eksploatacji pojazdu nie jest znowu tak wielki więc sądę że nie podskoczą ceny na maksa. Burmistrz powinien położyć nacisk na kontrole nie każdej nie skanalizowanej posesji a jedynie tych które nie są podłączone na własne życzenie. Wiele jest takich domów gdzie kanalizacja jest przy ogrodzeniu a nie jest podłączony bo ” i tak jest taniej bo wystarczy jeden czy dwa rachunki za wywóz na rok i jest ok . a gdzie są te metry sześcienne zużytej wody które wskazuje wodomierz??? ja jestem podłączony a raczej mój dom do sieci miejskiej płacę dużo mniej ale i przyłączenie mnie kosztowało i płacę za każdy kubik ścieków a nie tylko symbolicznie.
Ben
06/11/2007 o 08:04
cytat: „osób wywożących fekalia jest stosunkowo dużo natomiast mieszkańców nie podłączonych do sieci kanalizacyjnej ubywa więc konkurencja nie pozwoli na drastyczne podwyżki.”
[Ben] Sprawdź proszę ceny wywozu ścieków w różnych firmach w naszej gminie. Chociażby telefonując do nich. Zrozumiesz wtedy, że w Krzeszowicach nie ma konkurencji, bo właściciele firm ustalają (zmowa???), że poniżej danej kwoty wywozić ścieków nie będą.
cytat: „Za zrzut ścieków z samochodu asenizacyjnego przewoźnik (z mieszkań prywatnych) podobno nie płaci więc cała kasa idzie do jego kieszeni a koszt eksploatacji pojazdu nie jest znowu tak wielki więc sądę że nie podskoczą ceny na maksa.”
[Ben] Nie twierdzę, że ceny podskoczą maksymalnie, ale znacznie. Ile? 30-40%. Uważasz, że to mało?
cytat: „Burmistrz powinien położyć nacisk na kontrole nie każdej nie skanalizowanej posesji a jedynie tych które nie są podłączone na własne życzenie.”
[Ben] Nieprawda. Uważam, że największym problemem są te rejony naszej gminy, gdzie nie ma kanalizacji. Bo tam jest największa samowolka. Przykład – mieszkam w uliczce, w której jest kilkanaście domów. I tylko ja regularnie wywożę ścieki. Reszta wypuszcza je na pola, do rowu albo na własny ogródek.
cytat: „Wiele jest takich domów gdzie kanalizacja jest przy ogrodzeniu a nie jest podłączony bo ” i tak jest taniej bo wystarczy jeden czy dwa rachunki za wywóz na rok i jest ok . a gdzie są te metry sześcienne zużytej wody które wskazuje wodomierz???”
[Ben] A po co taki ktoś ma się przejmować, skoro i tak nikt tego nie sprawdza? Niestety dopóki władze gminy – tak jak jest dotychczas – będą podchodzić do tematu jak do jeża, to po prostu nie będzie się opłacało niektórym przyłączyć do sieci kanalizacyjnej albo opróżniać szamba.
cytat: „ja jestem podłączony a raczej mój dom do sieci miejskiej płacę dużo mniej ale i przyłączenie mnie kosztowało i płacę za każdy kubik ścieków a nie tylko symbolicznie.”
[Ben] Przyłączenie kosztuje tyle, jaki jest koszt poprowadzenia rury od Twojego domu czy posesji do kolektora. Opłaty rzędu 2000 – 3000 zł wymyślone przez byłego burmistrza były pobierane przez komitety jako pewna form zadatku na poczet odściekowania, a nie jako opłata przyłączeniowa. Tak więc przyłączenie do sieci kanalizacyjnej to nie taki znowu duży wydatek, jakim się straszy.
Mieszkanka
06/11/2007 o 08:56
Ben, tak sobie myslę, że jestes bardzo dobrze zorientowany zarówno w sprawach gminnych, ale i w tym kto jest, a kto nie jest przyłączony do sieci kanalizacyjnej. W Twoich wszystkich wcześniejszych komentarzach ciężko się doszukać czegokolwiek pozytwnego w ocenie działań władz gminnych – poprzedni niedobrzy, Ci jeszcze gorsi. Piszesz żeby burmistrz wziął się za kanalizowanie gminy i sądzę, że Ty miałbyś pomysł jak zrobić projekt zgodnie z wymaganymi przepisami, znaleźć najtańszego wykonawcę, pieniądze na realizację i to wszystko w czasie wręcz ultraszybkim. Ba, byłbyś nawet w stanie przekonać wszystkich mieszkańców gminy, że przyłączenie się do sieci kanalizacyjnej jest sprawą pozytywną i ludziom na pewnym poziomie cywilizacyjnym w obliczu możliwości przyłączenia się do kanalizacji, wydaje się być to niemal oczywistością. Bo wyobraź sobie, że są tacy którzy pomimo takowej nie przyłączają się bo właśnie wydaje im się, że w wylewaniu nieczystości przy świetle księżyca nie ma nic nagannego, po co więc płacić?! Wnioskując z Twoich wypowiedzi, zwłaszcza dzisiejszej, gdzie pokazałeś dobitnie, że masz odpowiedź na każdy argument proponuję ujawnienie się i zgłoszenie do UM w celu charytatywnego wspierania swoją inteligencją i błyskotliwymi rozwiązaniami burmistrza i jego podwładnych. Może nawet w przyszłych wyborach samorządowych będziesz kandydował. Ja na pewno na Ciebie zagłosuję. Ku chwale spłoeczności gminnej!
Mieszkanka
06/11/2007 o 09:23
Jeszcze tylko mi się przypomniało… podaj jakiś sensowny Twoim zdaniem system kontroli pozbywania się nieczystości bo jakoś nie znajduję…
Ben
06/11/2007 o 15:07
Muminku – zadzwoń do Wydziału Ochrony Środowiska i Gospodarki Komunalnej. Tam otrzymasz informację, że każdy właściciel posesji musi mieć dowody wywozu ścieków. Różnica pomiędzy wskazaniem wodomierza a ilością wywiezionych ścieków nie powinna być większa niż 10%. Jeśli masz duży ogród, warzywniak, dużo samochodów – to przez wydział może zostać ustalona większa różnica.
Jaki jest sposób kontroli? Bardzo prosty. Wydział Ochrony Środowiska i Gospodarki Komunalnej wysyła do delikwenta pismo z prośbą o przedstawienie dowodów wywozu ścieków za ostatni rok. Jeśli wezwany przedstawia rachunki – właściciel domu jest w porządku. Jeśli nie – może wnioskować o nałożenie kary.
To „aż” tyle i „tylko” tyle.
Tak to bywa, że rozwiązania najprostsze najtrudniej przychodzą do głowy.
Co do wspierania burmistrza, którego cenię – to nie będę się wpraszał. Ma od tego panią wiceburmistrz – prawnika, która za podejmowanie decyzji w urzędzie dostaje pobory. Nie będę robił konkurencji, ale jeśli mój pomysł zostanie wykorzystany, to satysfakcja mi wystarczy. 😛
bość
06/11/2007 o 20:16
niestety nie mówiłem o 200 tysiącach w formie zadatku przy podłączaniu bo podłączałem sie do kanalizacji już istniejącej i poza tymi co podałeś (Ben) cen czyli materiału i robocizny trzeba doliczyć jeszcze wykonanie planów i opłaty za zezwolenie. Co do wywozu to ja za ścieki rocznie płacę ok 1500 złotych proszę znajdź mi chociaż kilka osób które tyle płacą przy wywozie beczką. Co do zużycia wody w ogrodzie to w uzasadnionych przypadkach są zakładane wodomierze oddzielne do poboru wody tzw. gospodarczej za którą nie płaci się ścieków natomiast co do mycia samochodów (jak czytałem w poprzednim poście) mycie samochodów przed domem gdy nie ma odpowiedniej instalacji ściekowej to jest zabronione i też można złapać mandacik
spostrzegawcza
06/11/2007 o 20:47
co panią wiceburmistrz jtc interesuje wywóz ścieków z domu którego nie jest właścicielem ( wg. oświadczenia majątkowego)pewnie wszystkie rachunki płaci mąż.ten wzrost ceny z 10 zł na 25 zł to jaki to jest procent?
Muminek
07/11/2007 o 20:50
Ben, pomylił Ci się Muminek z Mieszkanką 😉
Muminek
07/11/2007 o 20:51
PS Z tego co wiem na ostatniej sesji była także poruszana sprawa diet naszych radnych. Wie ktoś coś na ten temat?
gość2
08/11/2007 o 18:42
Tak, ponieśli sobie. Należy im sie.
Muminek
08/11/2007 o 18:53
No ba, rewaloryzacja musi być 😉
W końcu jak by nie było, siedzą te 4h raz w miesiącu 😉
PS Widzę, że muszę się wziąć za podgrzewanie atmosfery, bo na forum wieje chłodem… pustki 😉
Tak to jest jak człowiek bierze dwunastki i wraca późno do domu 😉
Ben
08/11/2007 o 20:39
Muminku, wypowiedź sygnowana jako Ben z dnia 08.11.2007 19:42 CET nie jest mojego autorstwa. Jakaś bezczelna kanalia podszyła się pod mój nick. Proszę o usunięcie tego komentarza.
Dziękuję z góry.
P.S.1.
Wypowiedź Muminek @ 08.11.2007 19:53 CET też wydaje mi się być próbą „podszycia” się – tym razem pod Ciebie.
P.S.2.
Chyba faktycznie Mieszkanaka pomieszała mi się z Muminkiem. Przepraszam i Muminka, i Mieszkankę.
Muminek
08/11/2007 o 21:05
Nie oszukujcie i nie podszywajcie się, pod innych użytkowników, kłamstwo ma krótkie nóżki. Pamiętajcie, mamy Wasze adresy IP! 😉
Wszystko da się sprawdzić 🙂
Wypowiedź z 19:53 CET jest mojego autorstwa 🙂 To ironia była 🙂
A Bena z 08.11.2007 21:39 CET nie usunę. 🙂
Muminek
08/11/2007 o 21:25
Zmieniliśmy na gość2, Ben 🙂
Ben
09/11/2007 o 11:55
Jeszcze dwa słowa do Mieszkanki.
Napisałaś tak:
cytat – „Wnioskując z Twoich wypowiedzi, zwłaszcza dzisiejszej, gdzie pokazałeś dobitnie, że masz odpowiedź na każdy argument proponuję ujawnienie się i zgłoszenie do UM w celu charytatywnego wspierania swoją inteligencją i błyskotliwymi rozwiązaniami burmistrza i jego podwładnych.”
Otóż – takie prezentowane podejście do sprawy jest mówiąc delikatnie – nieeleganckie. Dlaczego niby ja mam wykonywać coś charytatywnie, skoro są osoby, które za tą pracę dostają wypłaty? Ty pracujesz Mieszkano za free? Nie? To popracuj. Przejdą Ci wtedy bardzo szybko „nieokiełznane” myśli.
mieszkanka3
19/11/2007 o 10:04
prosimy tylko o posypanie dróg dla bezpieczeństwa mieszkańców.