Tylko w pierwszy dzień wiosny miejscowe OSP musiały interweniować prawie 10 razy. Gdy krzeszowickim strażakom udało się ugasić pożar przy cmentarzu w mieście, razem z jednostką z Woli Filipowskiej zostali wezwani do ugaszenia traw przy ulicy Działkowej. Pierwszego dnia wiosny w mieście spłonęło ponad 80 arów.
W poniedziałek, w Miękini, nieopodal szkoły, ktoś podpalił trawy. Na miejscu, ze względu na wielkość pożaru, zjawiło się aż sześć zastępów straży pożarnej. Tego typu akcje od połowy marca są już na porządku dziennym. Do palących się traw w tej samej miejscowości, strażacy wzywani są nawet po kilka razy dziennie. Tylko w piątek OSP z Woli Filipowskiej ugasiła w swojej miejscowości aż dwa pożary. W niedzielę dwa źródła pożaru gasili też strażacy z Czernej. W ubiegłym tygodniu w Tenczynku miejscowa OSP z pomocą strażaków z Krzeszowic interweniowała przy ulicy Chrzanowskiej. Od palących się traw zajął się niewielki, sosnowy młodnik.
Podpalenia traw to już prawie 40% wszystkich rocznych interwencji miejscowych OSP. Na apele strażaków o nie wypalanie traw, mieszkańcy pozostają głusi, mimo, że prawo dla podpalaczy przewiduje karę do 5 tysięcy grzywny, a nawet do 10 lat więzienia. Ci, którzy korzystają z unijnych dopłat, za wypalanie trwa mogą straci od 5% do 25% lub całość unijnej pomocy.
Wbrew powszechnym opiniom spopielone szczątki roślin nie użyźniają gleby. W trakcie pożarów dochodzi do jej wyjaławiania. Giną szlachetne rośliny, małe zwierzęta i ptaki, pozostają chwasty. W wielu wypadkach w pożarach giną bezmyślni podpalacze, zdarza się także, że śmierć ponoszą sami strażacy. Trzy lata temu, w wyniku poparzeń zmarł 25-letni druh z mazowieckiego Pawłowa.
a
24/03/2015 o 23:31
ta akcja powinna być skierowana do młodych strażaków, których „jarają takie wyjazdy do pożarów” i sami nie raz podpalają lokalnie trawy…
b
25/03/2015 o 18:23
W cywilizowanych OSP, takie rzeczy się nie zdarzają.
b
25/03/2015 o 08:08
A wyniki policji są zadowalające . Według raportu jest super. Tylko dlaczego nie ujęto żadnego sprawcy podpaleń?? Policja się zajmuje wszystkim ale nie tym do czego są powołani. Może powinni na taka ilość podpaleń złapać kilku sprawców??
tom
25/03/2015 o 10:51
Ciekawe czy w cywilizowanych krajach też płoną trawy.
gruszek okruszek
25/03/2015 o 18:27
„Niezawinione śmierci” Whartona, polecam przeczytać. Tam można przeczytać wszystko na ten temat.
Anonim
25/03/2015 o 18:49
właśnie Whartona miałam na myśli pisząc post o 11:25.
Anonim
25/03/2015 o 11:25
jeżeli uznamy Stany Zjednoczone Ameryki za kraj cywilizowany, to tam także trawy płoną.
kierowca
25/03/2015 o 23:16
Na Zachodzie, nieużytki są koszone i nie ma podpaleń suchych traw. W sobotę straż płukała (z jakiegoś środka, który się rozlał)ul. Kościuszki od banku do wiaduktu. Policja nawet nie kierowała ruchem (bo jej nie było), a o korkach i jeździe pod prąd już nie piszę.
tom
26/03/2015 o 09:38
Niech płacą mieszkańcy tych miejscowości w których się pali jeden za wszystkich wszyscy za jednego. p.s. jak będzie cały czas brzydka pogoda i będzie lało to nie będzie podpaleń.
wiewióra
26/03/2015 o 12:56
Znowu winien ten na górze, bo nie zsyła deszczu. Przecież sprawa jest dość prosta. Niech płacą ci u których pola są gaszone. Wielu z nich podpala swoje nieużytki. Skąd takie wnioski, bo widać jak równiutko jest wypalonych wiele pól. Stoją i pilnują dopiero jak wymyka się spod kontroli dają nogę. Nie chcą płacić, żeby ktoś wykosił,a dotacje z UE dostają. Udają więc, że „uprawiają”. Swoją drogą durna ta Unia dawać pieniądze za nieużytki. Takich mamy w gminie bardzo wielu pseudo rolników –
szkodników.
munio
26/03/2015 o 13:15
Dlaczego muminku pominąłeś wśród wymienianych miejscowości Filipowice. Czyżby w tym roku nie pobiły jeszcze rekordu gminy jak w zeszłym?
Anonim
26/03/2015 o 13:17
W tym roku pobijają rekord w długości trwania mszy św i kazania czytanego z kartki. Jaka nuda.