Powiat krakowski. W tych zawodach brakuje rąk do pracy
Ekonomista, to według tegorocznej prognozy, jedyny zawód, w przypadku którego więcej jest chętnych niż ofert pracy. Barometr zawodów wskazuje jednocześnie prawie setkę deficytowych profesji. Kto w powiecie krakowskim szybko znajdzie pracę?
Na brak ofert nie będą mogli narzekać pracownicy fizyczni – głównie budowlańcy: betoniarze, zbrojarze, brukarze, murarze, tynkarze, dekarze i blacharze budowlani wciąż należą do najbardziej poszukiwanych zawodów. Główną przyczyną, jak wskazuje barometr, jest brak młodej kadry, niejednokrotnie konieczność wyjazdów w delegacje i ciężka praca fizyczna.
Poszukiwani są także operatorzy maszyn – obrabiarek, dźwigów, urządzeń do produkcji tworzyw sztucznych, spawacze, mechanicy maszyn i pojazdów samochodowych. Zawodem deficytowym jest też pielęgniarka, lekarz, a także opiekunowie osób starszych, dzieci czy pracownicy socjalni.
Na deficytowym topie wciąż znajdują się sprzedawcy, programiści, pracownicy ds. księgowo-finansowych ze znajomością języków obcych. Co ciekawe, są tam też nauczyciele – zawodu, nauczania początkowego i przedszkolni.
Pełny „Barometr zawodów” dla powiatu krakowskiego znajdziecie na stronie: barometrzawodow.pl
ktoś
11/02/2020 o 21:44
Ludziom nie opłaca się pracować – proste.
Ono
15/02/2020 o 11:49
Co to znaczy nie opłaca się pracować? To z czego żyją? Pasożytują na nas pracujących i tak lekko o tym piszesz. Łażą do opieki społecznej i pobierają pieniądze które powinny trafić do naprawdę potrzebujących. W tej chwili w Polsce wszystko stanęło na głowie. Wszystko się wszystkim należy bez pracy. Dzieci nie obchodzą rodziców bo to państwo powinno łożyć na ich utrzymanie wykształcenie. Nieroby po zasiłek bo po co wstawać rano jak płaca nie spełnia oczekiwań. Mamy naród roszczeniowych leni którzy w dodatku mają najwięcej do powiedzenia na temat pracodawców czyli tych którzy muszą dobrze główkować żeby utrzymać firmę.
007
24/01/2021 o 17:35
A dziwisz się jak pracodawcy oszukują…. Nie płacą na czas i szukają oszczędności tam na pracownikach… To po co pracować.