Na krzeszowickim skateparku łatwiej wybić zęby niż poćwiczyć jazdę na rolkach czy desce
Choć to nie Mars, w dziurach które jeszcze kilka lat temu wypełniała masa bitumiczna, niejeden łazik Perseverance znalazłby ślady życia. Krzeszowicki skatepark coraz bardziej przypomina powiatówki po zimie. Zawieszenia co prawda nie urwiesz, ale jak przekombinujesz możesz stracić uzębienie.
Rodził się w bólach, przez kilka lat. W 2005 pojawiło się na nim oświetlenie, rok później, za około 50 tysięcy złotych firma z Gliwic dostarczyła i zamontowała „betonowe urządzenia do jazdy na rolkach”. Temat powrócił w 2008, kiedy gmina zdecydowała się na jego dokończenie i przy okazji stworzenie obok placu zabaw. Krzeszowicki skatepark miał być w zamyśle miejscem do nauki jazdy na rolkach dla początkujących. Dziś, patrząc na zniszczoną nawierzchnię, trudno sobie wyobrazić by kilkunastoletnie dzieci mogły na nim bezpiecznie trenować.
Z interpelacją w sprawie remontu placu wystąpił w październiku 2019 roku najmłodszy krzeszowicki radny – Kamil Kłosowski. Temat był także poruszany przez niego na sesji Rady Miejskiej. Burmistrz przekonywał wtedy, że jest po rozmowie z firmą która zajmuje się projektowaniem placów dla młodzieży. Przyznał, że nawierzchnia jest zużyta, ale dodał też, że gmina nie dysponuje środkami, które mogłaby przeznaczyć jej remont.
Pieniądze na modernizację skateparku w swoim budżecie na 2020 rok miał zabezpieczyć za to zarządca placu – Zakład Administracji Budynków Komunalnych. By jednak udało się ją zrealizować, środki na remont dołożyć musiałaby również gmina. Tak się jednak nie stało. O konieczności remontu placu po raz kolejny we wrześniu 2020 roku przypomnieli burmistrzowi radni z Komisji Bezpieczeństwa. Dziś temat ponownie podbijają mieszkańcy.
W internecie, a po świętach również w krzeszowickich sklepach, będzie można podpisać petycję do władz gminy w sprawie remontu zniszczonego skateparku. Jej autorem jest krzeszowicki aktywista, Kacper Ropka. Czy tym razem uda się przekonać władze? Czas pokaże. Petycję można podpisać tutaj.
-
06/04/2021 o 06:49
Niech dzieciaki dorzucą się z 500+. Za nic dostają kasę to stać ich na wyremontowanie skate parku.
Tony Houk
07/04/2021 o 10:21
I to jest słuszna koncepcja, niech naprawia ten kto użytkuje a nie wszyscy z podatków bo ~98% mieszkańców gminy skate park nie interesuje i nie korzystają z niego i nie przyczyniają się do jego zużycia.
Howk
08/04/2021 o 11:24
Skate Park to pikuś w tym sensie. Kościół katolicki to dopiero jest coś.
Ja
06/05/2021 o 12:17
Skatepark jest w gminie a nie na prywatnym podwórku
XYZ
06/04/2021 o 21:47
Oddadzą Ci to w emeryturze.
kurskiego dziàsło
08/04/2021 o 00:10
A ty cos taki socjalny sie zrobil? Mozes z PISu?
Kreon
10/04/2021 o 18:22
Powinni oddac aczkolwiek socjalizm PISowski zniszczyl caly system emerytalny i tak niestety nie bedzie.
Mieszkaniec
07/04/2021 o 16:44
Skoro gmina nie ma kasy to zamknąć i po sprawie. Może nowy supermarket tam się zmieści.
Zuza
08/04/2021 o 07:15
Mieszkaniec, marketami Krzeszowice są zapchane dość. Dzieciom i młodzieży należy się miejsce do relaksu, zwłaszcza w trudnym czasie pandemii o zdalnej nauki, obostrzeń i zakazów. One miną, ale Krzywe kręgosłupy, słaby sztolni brak umiejetność komunikacji i życia w grupie zostaną dzieciom …..
Anonim
08/04/2021 o 08:03
Może zmienić nazwę na Narodowy … im. JPII ? Wtedy sam minister się przyturla, żeby przeciąć wstęgę. Może i nawet rade nadzorcza się stworzy z rodzin wyklętych.
tomaszmyszewski
09/04/2021 o 11:28
Proponuję wybudować w tym miejscu kaplicę – środki pozyskać z funduszu przeciwdziałania Covid a dzieciom i młodzieży wytłumaczyć że to właśnie tam się powinny spotykać 🙂
Anonim
09/04/2021 o 20:37
Tomaszmyszewski,
trochę jest mi Ciebie żal. Proszę Cię wyluzuj, bo poza jątrzeniem niestety z Twoich wypowiedzi nic sensownego nie wynika, ani to śmieszne ani mądre. Szkoda czasu na takie rzeczy, napisz coś konstruktywnego, proszę!
tomaszmyszewski
14/04/2021 o 22:26
Spróbuję konstruktywnie. Zerwać starą nawierzchnie nałożyć nową. Sprawdzić stan techniczny. Pomalować kolorami tęczy. Monitoring dla opornych. Kasa z funduszu przeciwdziałania Covid a jak nie to kaplica 🙂 a nade wszystko zapytać użytkowników jaki sens ma anonimowa rozmowa.
Monika
11/04/2021 o 08:30
Najłatwiej przychodzi młodzieży ćwiczenie tam patologicznych zachowań. Siedząc z dziećmi na sąsiednim placu zabaw niejednokrotnie zwracałam uwagę aby nie przeklinali bo robią to tak głośno i w taki ordynarny sposób, że słyszą to dzieciaki. Swoją drogą gdzie podziała się kamera obrotowa zamontowana na placu zabaw?
Jamala
12/04/2021 o 10:55
Przeklinanie to chyba najmniejszy problem, nocną porą to tam policja i prokurator mieli by się czym zająć jeśli by się czymkolwiek zajmowali.