Gmina najciekawszym zakątkiem Europy?

Burmistrz Krzeszowic Czesław Bartl rozpoczął dwudniową wizytę w Hiszpanii, gdzie spotka się z uczestnikami międzynarodowego projektu „Zakątek Europy” – pisze „Dziennik Polski”.

Projekt ma na celu promocję małych miast i pokazanie w nich najciekawszych zakątków. Obok Krzeszowic w „Zakątku Europy” biorą udział Łukowica, Kłaj, Lipnica Murowana, Zakliczyn oraz miasteczka z Włoch, Hiszpanii i Niemiec.

„O każdej miejscowości czy gminie nakręcono pięciominutowy film. W krzeszowickiej gminie przygotowywała go hiszpańska telewizja, która w mieście utrwaliła zabytkowy kościół pw. św. Marcina, zespół parkowo-pałacowy, zbiory w Muzeum Ziemi Krzeszowickiej oraz Pałac Vouxhall. W gminie robiono zdjęcia w Dubiu, Czernej, Miękini, Nawojowej Górze, Paczółtowicach, Rudnie, Zalasiu” – pisze „Dziennik Polski”. Nagrane filmy trafią do instytucji turystycznych na całym świecie.

Burmistrz liczy także na nawiązanie ściślejszej współpracy z partnerami projektu, zwłaszcza w obszarze edukacji.

Gmina Krzeszowice, która nie ma jeszcze żadnej umowy o partnerstwie z zagraniczną miejscowością, prowadzi obecnie rozmowy z XIX dzielnicą Budapesztu, a także czeskim Jabłonkowem.

źródło: www.dziennik.krakow.pl

26 komentarzy

26 Komentarzy

  1. Rafal

    24/06/2008 o 18:23

    Kiedyś chyba mieliśmy umowę z francuski Narbonne – nawet na murze na Zagrodach (w ok. dawnego Domu Dziecka) był herb Narbonne namalowany przez francuskich uczniów przebywających w Krzeszowicach w ramach wymiany

  2. gość

    24/06/2008 o 19:09

    A może Czesław otrzyma order np. „SŁońce Hiszpani”?

  3. Miś Koralgol

    24/06/2008 o 19:20

    Nie order. Donek po przyjeździe z Peru otrzymał przydomek „słońce Peru”, proponuję nazwać Cześka słońcem Hiszpanii 🙂 😀

    Tak sie zastanawiam. Jak już się zwalą do nas Ci turyści, to gdzie będą mieszkać? W Krzeszowicach nie ma ani jednego hotelu, gdzie wyjdą? Po 20:00 w Krzeszowicach zamknięte jest dosłownie wszystko.

  4. na drobne

    24/06/2008 o 19:39

    No, jak to gdzie będą mieszkać? Na plantach… 🙂

  5. tylko pytam

    24/06/2008 o 21:09

    a kto finansuje ten wyjazd

  6. na drobne

    24/06/2008 o 22:39

    Jak to kto? Ty:-)
    Także ja. Podatnicy. Serio. Ale pomysł, moim zdaniem, jest rozsądny. Oby przyniósł efekty – o co można się obawiać, mając na uwadze słuszny argument Misia Koralgola, który pisał o braku bazy hotelowej. To poważny brak i zaniedbanie. Inne zaniedbania też można by dodawać. Ale z drugiej strony – no, może Ci turyści nie zwalą się tak od razu:-), może
    to etap, na którym chodzi po prostu o wysłanie w świat sygnału o istnieniu Krzeszowic. Jeśli nie ma się czym podjąć gości, to sama gościnność też się liczy – tak to sobie wyjaśniam. Co myślicie?

  7. Ja

    25/06/2008 o 05:52

    myśle podobnie jak przedmówca.
    Bardzo sie ciesze że wreszcie ruszyła prawdziwa promocja krzeszowic. Najpierw zaczęło się od gadżetów a teraz ta promocja zatacza coraz szersze kręgi i chyba o to chodzi.
    Patrząc na działania burmistrza w różnych częściach gminy – wierze że pojawi się także baza hotelowa, ale myśle że po 1,5 roku i tak dużo jest zrobione a więc jest realna szansa ze będzie więcej.

  8. tylko pytam

    25/06/2008 o 06:01

    ha a ja wiem ze to nie promocja ale pijar władzy a do JA mam pytanie wszyscy piszeccie ze duzo zrobiono a konkretnie co ? poza podwyzkami płac dla Burmistrza c

  9. Ja

    25/06/2008 o 13:29

    Pojeździj po gminie np. w kierunku Czernej, Paczółtowic – Dębnika, sprawdź czy działa alcor i strabak,
    oglądnij rozpoczęte i ukończone inwestycje np. Tenczynek, Nowa Góra, i sprawdzaj na stronie intern. urzędu ile nowych inwestycji rozpocznie się już w tym roku.
    Jak cie to naprawde interesuje to poprostu pojeździj i zobacz – bo ja to wszystko widziałem na własne oczy.
    Ale ty pewnie z tych co w domu siedzą i układają własne scenariusze.

  10. do ja

    25/06/2008 o 14:04

    ok wlasnie wsiadłem i pojezdziłęm
    i co widze Powiat remontuje drogi, z wielkim trudem dokonczony inwestycje ktore rozpoczeto w poprzedniej kadencji i było oczywiste ze sie je dokonczy -nowa gora tenczynek,nowe inwestycje jakie? zablokowano kanalizacje gada sie i gada o rewitalizacji i nic , robi sie konflikt z działkowcami i co jeszcze aha nowe inwestycje w budzecie nie plec
    głupstw budzet mały bo urzednikow coraz wiecej za wieksze pieniadze a ile i jakich dotacji z UE dostał Burmistrz no ile ?

  11. do "do ja"

    25/06/2008 o 17:44

    jesteś totalnym głąbem.
    Przeczytaj jeszcze raz co napisałeś potem to sprawdź a nie udawaj że sprawdziłeś.A tak na marginesie to drogi robi powiat pół na pół z gminą, a to że wchodzi burmistrz w konflikt z działkowcami to robi słusznie , dla ciebie pewnie nie bo sam tam sadzisz marchewke.

  12. krajan:

    25/06/2008 o 17:45

    po co burmistrz wyjeżdża do Hiszpanii rok temu był na Węgrzech ze swoim dworem ale żadnej umowy partnerskiej nie podpisano. Odnosnie inwestycji polecam zapoznanie się z analizą przeprowadzoną przez radnych, zrealizowano przez półrocze 2008 roku 12,9 % inwestycji w stosunku do planowanych w budżecie. Myślicie że zdążą z resztą. Rok temu sytuację
    tłumaczono późnym budzetem, zaniedbaniami poprzedniego burmistrza, trudnościami w przetargach a teraz niestety nie ma na kogo zwalic winy pozostaje smutna rzeczywistość.

  13. :)

    26/06/2008 o 06:39

    po co burmistz pojechał do Hiszpani ?
    jak to po co wiecie co on lubi!

  14. tylko pytam

    26/06/2008 o 07:38

    a czy nasz nasz PAn Burmistrz zna jakie obce języki (oczywiscie myśległ o angielskim)?

  15. kg

    26/06/2008 o 08:51

    Ja zaczęłabym się jeszcze martwić o zaplecze gastronomiczne, jest gdzie zjeść ale czy smacznie i w dobrej cenie? Podam przykład: deser lodowy w „Adze” kosztuje ok. 15zł. a w Galerii Kraków w Słodkim Wentzlu czy tej Włoskiej lodziarni dostaniemy desery za tą samą cenę, ale 2 razy większe i smaczniejsze. Oczywiście wybór tych lodów i deserów jest
    nieporównywalnie większy, więc rozsądny człowiek zje w Krakowie a nie w Adze czy na rynku. Ktoś wspominał wcześniej, że nie ma także bazy noclegowej. Jednak to połowa sukcesu a co z walorami turystycznymi? Pałac Potockich, który się wali i zarośnięty park? Zamek Tenczyn, który się sypie i z każdym dniem jest gorzej? Aby przyciągnąć turystów
    potrzeba o wiele więcej niż jednego kościółka w Czernej, pola Golfowego czy pałacu Vouxhall.

  16. myślący

    26/06/2008 o 11:19

    Trzeba wyszukiwac atuty naszej Gminy i romowac a nie jezdzic po hiszpanii….

  17. stąd

    26/06/2008 o 11:56

    ” do ja” szybko jeździsz .. 30 minut po całej gminie dobry jesteś 🙂

    a ja widzę zmiany i wiem, że będą następne ! ale ty .. siedzisz w domu .. nosa z niego nie wyciągasz, sam nic w mieście nie zrobisz ..

    a poza tym to po co nam nowe knajpy, hotele jak ludność jest taka zamknięta i nic nie chce robić ? i cały czas jest na nie ??

  18. do stąd

    26/06/2008 o 14:16

    widze ze piszesz jak Trybuna Ludu kiedys ….Władza super ale zła ludność…

  19. skad

    27/06/2008 o 09:15

    a powiedz mi co ty dobrego dla gminy .. no co ? oprocz narzekania ze innym sie nie udaje, i ze ogolnie jest do niczego ..

  20. ktoś 1

    27/06/2008 o 18:05

    Do skąd.
    Nikt nie zmuszał pana Bartla do ubiegania się o urząd, to była jego decyzja. Jeżeli ktokolwiek z nas będzie się ubiegał o tego rodzaju stanowisko, to na pewno poddamy się osądowi ludzi którzy nas wybrali. Myślę że na tym forum jest wielu zawiedzionych, którzy oddali na niego głos i mają prawo analizować co robi a czego nie robi. Bezkrytyczne
    klakierstwo jakie Ty uprawiasz prowadzi donikąd. Mam okazję obserwować burmistrza, bo bywam na różnych spotkaniach w których uczestniczy. On jest na tyle leniwy, że nawet nie stara sie do nich przygotować (jakieś materiały na poparcie tego co mówi, jeżeli w ogóle ma coś do powiedzenia). Za bardzo wierzy w to co mówi jego „dwór” patrząc mu słodko w
    oczy, wygląda na to że Ty też do niego należysz. Oby się nie przeliczył.

  21. do ktoś 1

    27/06/2008 o 18:33

    Dlaczego kłamiesz?
    Gdybyś faktycznie chodził na te zabrania (jak ja) to nie opowiadałbyś głupot. Facet jest zawsze przygotowany i dobrze mówi i wiesz co potrafi (czy ci sie to podoba czy nie) przekonać ludzi.
    Byłem na takich spotkaniach gdzie na początku ludzie byli bardzo upierdliwi i nieufni a na końcu zebrania bili mu brawo właśnie za dobrze przygotowane wypowiedzi i odpowiedzi na wiele trudnych pytań.
    Byłem na wielu zebraniach bo jestem bardzo ciekawy co się planuje , co się robi , co się bedzie robić – i dlatego nie opowiadaj głupot że chodzisz bo po tym co piszesz widze że nie masz pojęcia o czym mówisz.
    I wiesz co nie jestem sympatykiem czy przeciwnikiem władzy – ja poprostu interesuję się tym co tu się dzieje a że mam czas to uczestnicze w różnych spotkaniach.

  22. ktoś 1

    29/06/2008 o 06:13

    Nie zarzucaj mi kłamstwa, to Ty opacznie rozumiesz przygotowanie do spotkań. Przykład choćby ostatni spotkanie z posłami PO. Następny, spotkanie w sprawie Sztrabagu, daję go bo oglądały go tysiące ludzi na „trójce” ( teraz uprzedzę Twoje wypowiedzi o efektach – efekt to walka mieszkańców, a nie praca burmistrza). Mogę wymieniać dalej – spotkanie w
    sprawie rewitalizacji. Dla mnie przygotowany jest ten kto przychodzi z gotowymi propozycjami do dyskusji i potrafi bronić ich słuszności. Jeżeli jest zakończony jakiś etap przedsięwzięcia rzeczowo go omawia. Na to drugie nie możemy liczyć, bo na razie wszystko jest w sferze mglistych planów.

  23. tutejszy

    02/07/2008 o 10:54

    Dużo tu napisano, może słusznie, może nie, ale jedno jest pewne – źle się dzieje w Krzeszowicach!!! Mieszkam tu od 30 lat i Krzeszowice z tego okresu pamiętam jako czyste, pełne kwiatów. Teraz wstyd zaprosić gości. O parku, pałacu i ruinach w Rudnie nie bedę pisać, inni pisali – żenada. Samo miasto wygląda tak, jakby nie miało gospodarza. Jest
    brudno, trawniki zarośnięte chaszczami. Nie mówię tu o okolicach Rynku czy UM, tam bywa Burmistrz i wiadomo ” pańskie oko konia..”
    Wystarczy przejść w stonę dworca PKP. Wzdłuż drogi Kraków-Trzebinia trawsko sięga pasa (ktoś w ostatnich dniach próbował skosić, ale idźcie zobaczyć jak), śmieci sprzed kilku chyba lat, przejścia między działkami brudne i nierówne a najgorszy jest „pas zieleni”, gdzie kiedyś stały lokomotywy. Czego tam nie ma? Śmietnisko miejskie! Teraz właściwie
    mało widoczny bo zarośnięty chaszczami. Urzędnicy miejscy, jak sądzę, tamtędy nie chodzą więc pewnie nie zawracają sobie tym głowy. Ja jednak, przynajmniej 2 razy dziennie, patrzę na ten śmietnik i widzą to przejeżdżający przez nasze miasto. Wstyd mi zapraszać znajomych! Pierwsze wrażenie się liczy a Krzeszowice na „dzień dobry” odstraszają,
    sprawiają wrażenie zaniedbanych i zapomnianych przez Boga. Pamiętam, że kiedyś na mój telefon w sprawie śmietnika koło działek, urzędnik powiedział mi, żeby gości przywozić samochodem albo chodzić tam, gdzie czysto.
    Do wiadomosci „skąd” podaję, że śmieci wyrzucam do często przesypujących się koszy, lub niosę w kieszeni do domu, podobnie moja rodzina. To jest mój czyn dla miasta.
    Plany i projekty to nie wszystko!

  24. do "do ktoś 1"

    02/07/2008 o 21:14

    może i chodzisz na zebrania, tylko po co, skoro nie rozumiesz co się na nich dzieje.
    fakt- burmistrz bajkopisarzem jest wysmienitym, tylko co z tego wynika?
    też chodzę na wiekszość spotkań i moje obserwacje są zupełnie inne.
    a spotkanie z posłami – żenada i kompletny brak kompetencji zarówno u naszych włodarzy jak i posłów. niestety.

  25. ktoś 1

    04/07/2008 o 18:02

    Widzę, że Ty jeden na tym forum rozumiesz co się dzieje, bo większość to tacy nie „kumaci”. Tylko to Twoje rozjaśnienie zaciemnia.

  26. do ktosia 1

    04/07/2008 o 20:56

    wiem wiele, ale nie zawsze wszystko rozumiem, niestety. mam wrażenie, że wielu użytkowników celowo przeinacza fakty. nie rozumiem w jakim celu. jeśli chodzi nam o dobro naszego miasta – a temu chyba służą te dyskusje, powinniśmy uczciwie przedstawiać fakty, a nie tworzyć mity lub snuć domysły.

Odpowiedz

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

W górę