Wroński zniknął z powierzchni ziemi
Wysokie sierpniowe temperatury zachęcają do wyjścia z domu i udania się nad najbliższy zbiornik wodny. Gmina Krzeszowice ma ich niewiele, w wakacje przez brak działań ze strony urzędników, jednego z nich się „pozbyła”. Staw Wroński w Tenczynku, w których od kilku lat obowiązywał zakaz kąpieli, zniknął z powierzchni ziemi. Pozostał po nim miękki muł i szczątki gnijących roślin.
Jeszcze w tym roku chcemy sporządzić projekt odbudowy zniszczonej grobli. Planujemy także stworzyć tam kąpielisko naturalnie oddzielone od terenu łowisk oraz obszaru chronionego. Dno zostanie oczyszczone – mówił tygodnikowi „Przełom” wiceburmistrz Andrzej Żbik.
Niestety, radni nie podzielają zdania wiceburmistrza. Postanowili na razie nie wydawać 50 tyś. przeznaczonych na projekt renowacji stawu chcąc zaczekać, aż okaże się, jakie gmina – właściciel stawu, ma wobec niego obowiązki.
źródło: Przełom 31/2008, inf. wł.
Zobacz również galerię zdjęć: Wroński – staw bez wody