Gospodarka
Budżet w wersji lajt, urzędnicy bezpieczni
Reorganizacja oświaty, rezygnacja z basenu i nici z nadbudowy sali gimnastycznej przy Zespole Szkół w Woli Filipowskiej. – Musimy oszczędzać – mówi w wywiadzie dla tygodnika Przełom burmistrz Krzeszowic.
Po gorącej, wypełnionej wieloma obietnicami kampanii wyborczej, przyszedł czas powyborczych refleksji. Efekt? Władze Krzeszowic doszły do wniosku, że na basen nas nie stać …przynajmniej na razie. W tegorocznym projekcie budżetu próżno szukać pieniędzy przeznaczonych na ten cel, nie wiadomo również kiedy dokładnie basen miałby powstać. – Mamy projekt i pozwolenie na budowę. Dokumenty są ważne jeszcze trzy lata – podkreśla w Przełomie burmistrz.
W projekcie nie przewidziano również środków na nadbudowę sali gimnastycznej w Woli Filipowskiej. Jednym z pomysłów na załatanie dziury w budżecie ma być reorganizacja kosztownej oświaty. Na czym miałaby ona polegać? Na razie nie wiadomo. Na pewno nie będzie się wiązała z likwidacją szkół – podkreśla Czesław Bartl. Spać spokojnie mogę urzędnicy, burmistrz nie zamierza szukać oszczędności w krzeszowickim magistracie.
Więcej: Przełom 5/2011, Gazeta Krakowska