Opinie
Przełom odpiera zarzuty burmistrza
Nieprecyzyjne – tak określiła składane rokrocznie oświadczenia majątkowe burmistrza dziennikarka tygodnika Przełom, autorka artykuł „Burmistrz się dorobił”. W piątek, dwa tygodnie po publikacji tekstu, na stronie urzędu pojawiło się oficjalne stanowisko burmistrza w sprawie danych zawartych w tekście Przełomu.
Dzisiaj na naszej stronie publikujemy odpowiedź autorki artykułu. Jej stanowisko trafiło także do burmistrza Krzeszowic z prośbą o zamieszczenie go na oficjalnej stronie gminy, by jej czytelnicy mieli możliwość poznania opinii drugiej strony.
Poniżej pełna treść odpowiedzi dziennikarki.
Trzebinia, dn. 20 listopada 2012
Burmistrz Krzeszowic
Czesław Bartl
Panie Burmistrzu!
W związku z opublikowaniem na oficjalnej stronie internetowej gminy Krzeszowice Pańskiego „Stanowiska…” chciałam odnieść się do podstawowych faktów.
Na początek przypomnę jednak, że oświadczenia majątkowe składane rokrocznie przez urzędników służą nie tylko im, ale zgodnie z Ustawą o dostępie do informacji publicznej, także społeczeństwu. Każdy, kto je wypełnia, powinien dbać o to, aby zamieszczone w nich dane były precyzyjne. W przeciwnym razie rodzą się wątpliwości. Tak właśnie stało się w przypadku Pana oświadczeń.
Teksty analizujące majątki urzędników i radnych wielokrotnie pojawiały się na łamach „Przełomu”. W ten właśnie sposób gazeta daje Czytelnikom możliwość przeczytania o tym, co posiadają wybrani przez nich samorządowcy.
Ad 1 –
Samochody. Każdy, kto czyta Pańskie oświadczenia, potrafi stwierdzić, że nabyte przez Pana pojazdy nie były fabrycznie nowe. Były natomiast nowe w sensie zakupu, gdyż wcześniej ich Pan nie posiadał. Interpretowanie tego faktu w inny sposób jest według mnie nieuzasadnione.
Ad 2 –
Nieruchomości. Tu pojawia się najwięcej wątpliwości, których również nie wyjaśnił Pan w swoim „Stanowisku…” opublikowanym na www.krzeszowice.pl. Chodzi o lata 2008 i 2009.
Analizując oświadczenie za rok 2008 (złożone 24 kwietnia 2009 r.) można wyczytać, że jest Pan współwłaścicielem domu o powierzchni 134 mkw. wartego 400 tys. zł oraz działki o powierzchni 18 arów wartej 180 tys. zł.
W oświadczeniu majątkowym za 2009 r. (złożone 27 kwietnia 2010 r.) widać ogromną zmianę. Wpisał Pan w nim, że jest współwłaścicielem domu o powierzchni 218 mkw. o wartości 650 tys. zł. Ma Pan nadal wspomnianą wcześniej działkę 18 a o wartości 180 tys. zł.
Przyjmując, że w wymienionym okresie wartość nieruchomości rosła wyjątkowo szybko, nie jest jasne czy dotyczy to również powierzchni domu. Jeśli w 2008 r. miał on 134 mkw., to jak rozumieć fakt, że rok później jego powierzchnia wzrosła niemal dwukrotnie? Analizuje taki zapis, nasuwa się myśl o sprzedaży starego i kupnie nowego domu. Jeśli jednak taka interpretacja jest błędna, proszę o jej sprostowanie.
W swoim stanowisku nie wyjaśnił Pan tej rozbieżności, a jedynie zarzucił mi kłamstwo.
Ad 3 –
Formularz oświadczenia majątkowego wymaga wpisania dochodów, a nie “dochodów brutto”, co sugeruje Pan w swoim “Stanowisku…” na www.krzeszowice.pl. (…).
Stwierdzenie dotyczące rozrzutności, prawdopodobnie sprawiło Panu przykrość, jednak było
tylko i wyłącznie skomentowaniem braku jakichkolwiek oszczędności do roku 2011 przy pensji ok. 150 tys. zł rocznie. Komentarz oczywiście jest zbędny, ale można się na ten temat spierać.
Zgodnie z prawem, każdy, kto chce odnieść się do opublikowanego materiału prasowego, może to zrobić kontaktując się z redakcją, żądając sprostowania merytorycznych błędów.
Z przykrością stwierdzam, że Pan tego nie zrobił, a nawet odrzucał taką sugestię, która padła z mojej strony. Zamiast tego, unikając kontaktu z redakcją, zamieścił Pan swoje „Stanowisko…” na www.krzeszowice.pl.
Biorąc pod uwagę przytoczone fakty i wyjaśnienia, byłoby z Pana strony uczciwie,
gdyby i moje stanowisko w tej sprawie mogli poznać Czytelnicy gminnej strony internetowej.
Ewa Solak
Tygodnik Ziemi Chrzanowskiej “Przełom”
ewa.solak@przelom.pl