Gospodarka

Sięgną do kieszeni przewoźników?

Opublikowane

Gmina Krzeszowice zrobiła pierwszy krok w sprawie przejęcie przystanków od Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad oraz Zarządu Dróg Powiatu Krakowskiego. Jeśli obie instytucje podpiszą z władzami Krzeszowic porozumieniem, następnym krokiem może być naliczenie przez gminę opłat za korzystanie z przystanków…

Wolę przejęcia przez gminę wiat przystankowych wyrazili pod koniec stycznia krzeszowiccy radni. Zmiana zarządcy ma ujednolicić standardy przystanków i ułatwić prace przewoźnikom. Po przejęciu przez gminę wiat będą oni ustalili warunki korzystania z przystanków tylko z jednym zarządcą, w jednym miejscu.

Za standardy trzeba jednak płacić. Darmowe do tej pory przystanki na drogach gminnych i powiatowych mają stać się płatne. Ile przewoźnicy będzie musieli zapłacić za zatrzymanie się na jednym przystanku? Jeszcze nie wiadomo. Władze Krzeszowic zaczęły już jednak dzielić skórę na niedźwiedziu-przewoźniku.  – Pozyskane z tego źródła środki przeznaczone zostaną na budowę, przebudowę, remonty i bieżące utrzymanie przystanków komunikacyjnych i dworca – pisze Samorządowy Kurier Krzeszowicki.

Za prawie rokrocznymi podwyżkami podatku od środków transportu, nowym pomysłem władz na opłatę za korzystanie z przystanków, w górę – jak informuje Dziennik Polski – poszybować ma też opłata za korzystanie z krzeszowickiego dworca autobusowego. Jakie będą skutki działań władz gminy? Zachodzi obawa, że opłakane, zarówno dla przewoźników, jak i dla pasażerów, na których zapewne w cenie biletu, spadnie ciężar pokrycia nowej opłaty.

9 komentarzy

Najpopularniejsze

Exit mobile version