Po rewitalizacji centrum władze miasta liczyły na ożywienie Rynku. W zeszłym roku pizzeria Enzo i cukiernia Melba postawiły na płycie swoje ogródki. W tym roku, na razie każda z firm ogranicza się do rozłożenia stolików w bezpośrednim sąsiedztwie swojego lokalu.
Po rozmowach z przedsiębiorcami okazało się, że na placu boju, czyli krzeszowickim Rynku, została tylko Melba. Inni przedsiębiorcy nie są zainteresowani wejściem na płytę. Właściciel pizzerii Enzo poinformował władze miasta, że ogródkowy interes nie tylko mu się nie zwraca, ale jeszcze musi do niego dopłacać, do tego dochodzą obostrzenia sanepidu i potrzeba umieszczenia przy ogródku na Rynku toalety.
Do powrotu na krzeszowicki Rynek mają przekonać właścicieli lokali nowe, niższe stawki opłat za zajęcie pasa drogowego uchwalone przez krzeszowickich radnych na czwartkowej sesji. Po wejściu w życie uchwały za metr kwadratowy zajmowanej powierzchni przedsiębiorca zapłaci nie 50 groszy, a o połowę mniej – 25 groszy.
W zeszłym roku, dzięki obu właścicielom Rynek stał się miejscem, gdzie mieszkańcy chętnie spędzali popołudnia. Dodatkowo właściciel cukierni Melba postawił na organizację cyklicznych niedzielnych popołudni dla najmłodszych.
Anonim
25/05/2013 o 00:03
ktoś tu chciał kino?
KTM 990 Adventure R 2009
25/05/2013 o 00:49
Ten, kto robił to zdjęcie musiał być już po kilku piwach bo równowagi nie mógł złapać.:-)
Lew
25/05/2013 o 08:28
Może jest tam nierówny chodnik i tak sie wydaje ?
KTM 990 Adventure R 2009
25/05/2013 o 08:59
Na pewno, i kamienica krzywo jakoś stoi
Dusz Pasterz
25/05/2013 o 09:55
Uważam że rynkiem powinien się zainteresować któryś z secondhandów organizując tam letni kiermasz – na pewno spotkałoby się to z ciepłym przyjęciem mieszkańców.
Idąc dalej można by ustalić na jakiś dzień tygodnia cykliczne pokazy mody, prelekcje o zasadach konserwacji ubrań, doboru kolorów do charakteru itp. Innym rozwiązaniem jest wprowadzenie „Dni francuskich”, „Dni holenderskich” czy „Dni hiszpańskich” na takim kiermaszu. W taki dzień wystawiano by tam tylko ubrania z danego kraju – byłoby wtedy kulturalnie i z fasonem.
Raz w miesiącu na tym kiermaszu organizowano by „Krzeszowickie Targi Secondhand” podczas których handlowało by się ubraniami bez użycia pieniędzy – na zasadzie wymiany pomiędzy sprzedającymi/kupującymi. Targi te na pewno ożywiłyby rynek i sprowadziły do miasta wielu nowych turystów.
Co do Melby i jego ogródka to jest on nieakceptowany przez co lepiej wykształconych i pełnych gustu Krzeszowiczan:
to prawda ?.. (Odpowiedz) dnia 23-09-2012 o 05:09
OKROPNE JEST TO OGRODZENIE NA RYNKU, ZUPEŁNIE PRZYPOMINAJĄCE STADNINĘ, ROZBIERZCIE TO BRZYDACTWO! SZPECI WYGLĄD MIASTA I ODSTRASZA! CZY JEST JAKIŚ ARCHITEKT MIASTA, CZY WIDZI CIĘŻAR, ESTETYKĘ TEGO MIASTA, KTO WYDAŁ DECYZJĘ, JAKIŚ ROLNIK Z CIEMNOGRODU? CZY TA MELBA Z TYM OGRODZENIEM JEST AŻ TAK WPŁYWOWA, ŻE NAJWIĘKSZE KOSZMARY MOŻE POSTAWIĆ W SAMYM CENTRUM MIASTA, DLACZEGO URZĘDNIK SIĘ ZGODZIŁ NA TAKIE STRASZYDŁO ?!
KTM 990 Adventure R 2009
25/05/2013 o 14:07
Bardzo rzeczowa i konkretna propozycja, wnosząca coś nowego na to forum – coś twórczego a nie tylko narzekanie.
y
25/05/2013 o 14:30
Całkowicie bezmyślny pomysł proponujący zrobienie z Krzeszowic zapyziałej dziury ze starą odzieżą. Co do ogródka Melby to rzecz gustu, dla mnie może być tym bardziej że brak jakiejkolwiek lepszej konkurencji, która ryje na forum a nie wyda ani 1 zł na coś lepszego.
no to
25/05/2013 o 15:14
zaproponuj coś. Nie sztuką jest negować.
Nu
25/05/2013 o 16:20
@Dusz Pasterz
Pomysł ciekawy. „Uwolnij Łacha” – takie akcje funkcjonują. Na przykład w W-wie. W „stolycy” są, to czemu nie w Krzeszkach 😀 Serio.
KTM 990 Adventure R 2009
25/05/2013 o 18:23
To warto je tu zaszczepić, potencjał jest.
Kibic
25/05/2013 o 16:45
Wole iść do Sorrento niż na rynek. Mila obsługa . I są wszystkie wydarzenia sportowe .Najtnsze piwo i jedzenie w mieście.
Dziś też mecz
salamasala
25/05/2013 o 18:04
właśnie w sorento macie kino od razu macze na zywo czego wiecej chciec ??
tofik
25/05/2013 o 21:04
Pamiętam jak sportowe wydarzenia(na ogół mecze)oglądało się przy Świcie w pana Staszka*))))
Nik
25/05/2013 o 21:24
TO OGRODZENIENIE TO JEST JAK Z RANCZA 🙂 WIOCHA
DUCH
25/05/2013 o 22:21
Hmm… ciekawe jak do ogródków zorganizować dostawy skoro straż miejska przegania wszystkich dostawców z rynku i nakazuje parkowanie w miejscach wyznaczonych do parkowania. Auto 7 m długości na parkingu… ciekawe ile jezdni zastawi??
Poza tym życzę powodzenia w przeniesieniu np. TONY towaru 50m do sklepu. No ale „strażnik” nie musi…
ronin
26/05/2013 o 20:07
Jakoś nie dziwię się, że tu tak ciężko z biznesem i wszystko pada i ucieka. 16 komentarz a do tej pory nikt nie zadał pytania A KTO MIAŁBY PRZYCHODZIĆ DO OGRÓDKÓW? Po co płacić 6zeta za piwo, skoro można kupić za 2 i wypić spokojnie na ławeczce też w zieleni elegancko.
Krzeszki to nie miasto gdzie nie ma gdzie siąść ladnie – dyskretnie – tanio, poza tym, do ogródków by chodzili gdyby było za co, a nima.
Kuracjusz
28/05/2013 o 19:42
Ładne i ciekawe zdjęcie
Zdjęcie przedstawia – zrewitalizowany odcinek chodnika przy ul. Krakowskiej przynajmniej w 50% zajęty przez ogródek.
Dziwne że włodarze Krzeszowic starając się o to by Krzeszowice były miastem UZDROWISKOWO-TURYSTYCZNYM pozwalają na takie utrudnienia, szczególnie dla osób niepełnosprawnych poruszających się na wózkach inwalidzkich, a takich w Krzeszowicach wielu, choćby z uwagi na Ośrodek Rehabilitacji Narządów Ruchu
Ciekawe kto na takie zajęcie pasa chodnikowego wydał zgodę?
Może ktoś z UM odpowie.