Kultura

Wieczny odpoczynek dla pałacu

Rodzina Potockich jest już o krok od odzyskania krzeszowickiego majątku, spadkobiercy snują plany dotyczące remontu zabytkowego pałacu, a krzeszowicka biblioteka przygrywa mu requiem…

Jeszcze „nie umarł”, a już grają mu żałobnego marsza. Pałac Potockich watr jest „mszy”. Dziś o godzinie 18:00 w miejskiej bibliotece „odprawi” ją Stowarzyszenie Przyjaciół Słowa Pisanego. W roli księdza wystąpi Andrzej Bulicz.

Żałobnicy będą mieli okazję zobaczyć niezwykłe fotografie zabytkowej budowli, a także obrazy przedstawiające pałac na przełomie wieków.

62 komentarze

62 Komentarzy

  1. Nu

    27/06/2013 o 09:22

    Pałac w Krzeszowicach już dawno niestety jest „martwy”: ruina z oknami zabitymi deskami, otoczona siatką, niedostępna dla mieszkańców i przyjezdnych. Być może spadkobiercom uda się ją wskrzesić z martwych, ale obawiam się, że łatwo nie będzie. Po decyzji o zwrocie majątku spadkobiercom chyba Pałac „umiera” (symbolicznie) po raz kolejny, bo nie znamy planów „starych-nowych” właścicieli, ale skoro i tak był „martwy” (a naprawdę bardzo szkoda), to żałoba będzie nieco mniej dotkliwa i (dla większości) pewnie krótkotrwala.

  2. Ben

    27/06/2013 o 12:25

    To ja sugeruję, aby przy okazji „mszy” żałobnej „odprawić” egzorcyzmy nad tymi, którzy zwrot pałacu rodzinie Potockich blokowali.
    😉

  3. Anonim

    27/06/2013 o 12:55

    Kto ponosi za to odpowiedzialność. Własnie wyszedł ośli upór burmistrza i jego wspaniałej ,,prawniczki,,. Czy ktoś ich rozliczy? Czy z głupoty można wogóle rozliczyc kogoś czy wyleczyć?

    • Carlos53

      27/06/2013 o 15:40

      Odpowiedzialność za obecny stan pałacu ponoszą nie tylko władze miasta.
      Brak pomysłu na zagospodarowanie tej budowli istnieje od 45 roku. Władze różnych szczebli blokowały i udaremniały wszelkie pomysły na zagospodarowanie pałacu.

    • Ta prawniczka Celarek jest delikatnie mówiąc niekumata

      29/06/2013 o 10:01

      Ona nie jest dobrym prawnikiem, też z tej niekompetentnej grupki kolesiów !

  4. Czy

    27/06/2013 o 13:36

    potomkowie Potockich mówią chociaż po polsku?
    Może burmistrz zorganizuje spotkanie z Potockimi i mieszkańcami Krzeszowic.
    Dzisiaj jest sesja absolutoryjna dla burmistrza Bartla, czy dyskusja nad realizacją ubiegłorocznego budżetu będzie gładka, czy będą zgrzyty?

    • Ben

      27/06/2013 o 14:10

      Jaki cel miałoby mieć spotkanie rodziny Potockich z mieszkańcami zorganizowane przez burmistrza?

      • ja

        27/06/2013 o 15:05

        Może co poniektórzy liczą na pracę u rodziny Potockich? Jak za dawnych czasów

  5. Nu

    27/06/2013 o 13:46

    @Czy
    Mówią, mówią 🙂 Mieszkają niedaleko: w Pałacu pod Baranami w Krakowie (przynajmiej część z nich).

    • Czy

      27/06/2013 o 15:57

      Dziękuję za odp. A zatem Potoccy to nasi przyjaciele, czy wrogowie?
      Skoro pomysł spotkania z mieszkańcami jest niepotrzebny, to może na sesję ich zaprosić, bo moje pokolenie nic o nich nie wie, poza tym, że tu mieszkali i niektóre dobra były ich własnością.

      • aaa

        27/06/2013 o 16:08

        bez podniety. Tacy sami właściciele jak każdy, z tą różnicą, że mają duuuuużo więcej i coś, czego większość nie ma – pochodzenie 😉 czy to Ich wyróżni? mam nadzieję, że Krzeszowice przyjmą Ich kulturalnie, chociaż, będąc na miejscu naszych władców – wybrańców należałoby raczej mysiej dziury ze wstydu szukać.

      • Ben

        27/06/2013 o 16:29

        „Czy”,
        dlaczego chcesz „zaszufladkować” Potockich jako „przyjaciół” lub „wrogów”?

        Zaproszenie spadkobierców Potockich na sesję Rady Miasta byłoby pięknym gestem i ukłonem w ich kierunku. Bo tak naprawdę dobre relacje na linii Potoccy – Krzeszowice są potrzebne Krzeszowicom, nie Potockim. Im prędzej nasze władze to zrozumieją, tym lepiej dla Krzeszowic.

  6. Carlos53

    27/06/2013 o 15:42

    Ciekawi mnie skąd takie krytyczne nastawienie admina do SPSP i autora zdjęć. Czyżby pokazanie tych zdjęć było mu nie na rękę , a może ktoś go oto poprosił.

    • gruszek okruszek

      28/06/2013 o 08:29

      Eeee, przesadzasz Carlos. Moim zdaniem miało wyjść dowcipnie chociaż nie bardzo wyszło – taki wymuszony dowcip nie bardzo śmieszy. Inna sprawa to same zdjęcia. Nie wiem co było zamiarem autora. Dla mnie to zwykła fotografia dokumentacyjna dla ekipy konserwatorskiej. Na żadnym zdjęciu nie można oka na dłużej zawiesić, można było pokazać to samo znacznie lepiej. Zdjęcia wyglądają mi na robione kieszonkowym kompakcikiem.

      • Carlos53

        28/06/2013 o 15:02

        Czyli nadal po polsku , miało wyjść a nie wyszło.

      • Carlos53

        28/06/2013 o 15:05

        Co do zdjęć to raczej nie oceniam ich jakości, rozumie że jesteś ekspertem w tym temacie skoro tak autorytarnie się o tym wypowiadasz.

        • gruszek okruszek

          28/06/2013 o 18:32

          Napisałem, że nie wiem, co było zamiarem autora. Może właśnie pokazanie ruiny z punktu widzenia konserwatora zabytków. Wtedy wszystko jest ok. Nie byłem na wernisażu więc się nie wypowiem, zdjęcia oglądałem chwilę przy okazji wizyty w bibliotece. Fakt, trochę się na tym znam, choć ekspertem nie jestem. Od zdjęć pokazanych na wystawie wymagam trochę więcej, niż fotek strzelonych z wysokości oczu fotografującego i błyśniętych lampą wbudowaną w aparat lub mocowaną do sanek w aparacie, centralnie na wprost. Brak mi po prostu w tym plastyki, światło jest takie, że gubią się w nim wszelkie niuanse, faktura powierzchni, odczucie głębi itd. Jest cała masa prostych technik pozwalających na uplastycznienie fotografii. Być może autor nie miał czasu na wykonanie zdjęć jak należy, może wpuszczono go do pałacu tylko na chwilę, nie wiem. Nie chcę krytykować, piszę tylko co mnie razi. Ja w każdym razie wolałbym zrobić 5 dobrych zdjęć, poświęcając im należyty czas i uwagę niż 50 takich sobie. Proszę potraktować to jako konstruktywną krytykę, a nie złośliwość, bo z pewnością nie jest to moim zamiarem.

          • Widz

            28/06/2013 o 21:12

            Czy trochę to nie trochę za mało? Może warto bliżej im się przyjrzeć

          • gruszek okruszek

            29/06/2013 o 09:12

            Piszesz o mnie czy o autorze? 😉

          • Widz

            29/06/2013 o 15:31

            O Tobie.
            Byłem na wernisażu, rozmawiałem z autorem zdjęć, rozmawiałem z Janem Potocki, oglądałem zdjęcia na drugi dzień po wernisażu również. Mimo to nie odważył bym się tak autorytarnie o tym wypowiadać.

  7. aaa

    27/06/2013 o 15:55

    żenada. 'Chcieliśmy rozmawiać’ – do kogo ta mowa? Czy władza nasza najwyższa wierzy w amnezję wyborców? Przecież to jej upór opóźnił oddanie pałacu. Wystarczy zrobić sobie dokładną prasówkę z kilku lat 😉

    http://e-krzeszowice.pl/dokumenty/aktualnosci/stanowisko_burmistrza_wniosek_potockich.pdf

    • Leon

      27/06/2013 o 23:24

      Raz napisane w liczbie mnogiej w innym miejscu w pojedynczej.
      Musiał to Burmistrz „sam” pisać
      Dodając, że cieszy się z wyroku, chyba nie napisał poważnie 
      Jednym słowem … bzdury jak tra lala

  8. Nu

    27/06/2013 o 17:42

    Przecież Potoccy bywają w Krzeszowicach i okolicach (o ile wiem Szkoła Podstawowa w Miękini ma jednego z Potockich za patrona, a członkowie rodziny są chowani w rodzinnej krypcie w podziemiach krzeszowickiego kościoła. Ostatni pogrzeb – bodajże Adama Potockiego – miale miejsce przed kilku laty). Myślę, że Krzeszowicom dobre relacje z Potockimi wyjdą na dobre – podzielam zdanie Bena. Feudalny podział na „panów i poddanych” dawno się skończył i myślenie tymi kategoriami jest przestarzałe (bardzo trąci myszką).

    • Anonim

      27/06/2013 o 18:45

      skala roszczeń Potockich to 500 mln złotych – gmina będzie walczyła do końca

      • Carlos53

        27/06/2013 o 22:43

        Skąd masz wiadomości na temat takiej sumy. Uważam że piszesz bzdury

  9. chłopourzędnik

    28/06/2013 o 10:59

    chciałbym zobaczyć miny apologetów Potockich za ładnych parę lat, kiedy rozbiją się Hrabiowie o szereg przeszkód, z którymi borykała się bezskutecznie gmina, a ci apologeci wytykali wówczas i dziś palcami Władze, Burmistrzów, Prawniczki etc. za niekompetencję. Majówkę Hrabiny Zofii czas zacząć mili Państwo, kolejny taniec chocholi karmazynów.

  10. Nu

    28/06/2013 o 13:04

    @Chlopourzędnik
    „Schadenfreude” czy tłumione kompleksy? 😉

  11. chłopourzędnik

    28/06/2013 o 15:07

    Do Nu

    Ani jedno, ani drugie,lecz interes klasowy. Przedkładam interes wspólnoty gminnej, której jestem członkiem nad partykularne interesy paru osób z koligacjami.

    • monti

      29/06/2013 o 07:20

      człowieku, twój czas przeminął. Interes klasowy – chyba Naszej Klasy 🙂

  12. JTC

    28/06/2013 o 15:56

    Szanowny Benie,
    wydaje mi się, że używane przez Ciebie słowo „blokowanie zwrotu” nie jest właściwym zwrotem. Gmina chciała jednoznacznego stwierdzenia czy nieruchomości objęte wnioskiem zostały przejęte legalnie czy też nielegalnie. Wreszcie, po wyroku NSA jest to jasne. O blokowaniu zwrotu można mówić wtedy, kiedy mając świadomości, że coś się komuś legalnie należy z nieuzasadnionych przyczyn odmawia się wydania np. nieruchomości. Mam nadzieję, że takiego scenariusza w naszej gminie nie będzie. Zwracam Państwu uwagę, że gmina rozważa zwrócenie się z roszczeniem odszkodowawczym wobec Skarbu Państwa, a do dochodzenia takich roszczeń niezbędne jest wyczerpanie środków na wstępnym etapie postępowania reprywatyzacyjnego, które najogólniej ujmując, uzasadnią dochodzone roszczenie i nie zniweczą możliwości ubiegania się o odszkodowanie. Dosyć dokładnie omawiałam to na wczorajszej sesji – Anonimie chyba słuchałeś uważnie. Tak, przyznaję też, że zgłaszane roszczenia są dosyć wysokie. Zachęcam Państwa do zapoznania się z zasadami odpowiedzialności odszkodowawczej wobec Skarbu Państwa. A tak na marginesie, który z Państwa oddałby majątek wart co najmniej kilkadziesiąt milionów mając wątpliwości??? Ile razy zwracaliśmy uwagę, że głównym wskazaniem gminy było to, że według nas- parki miejskie były przejęte zgodnie z celem określonym w dekrecie.

    Do Anonima- z Twoich licznych wypowiedzi na tym forum jasno wynika Twoja niechęć do mnie, nie wiem czym uzasadniona, ale to nie ma znaczenia. Jeżeli uważasz, że moje decyzje to głupota to podważasz także kompetencje pełnomocników gminy, którzy za takim rozwiązaniem się opowiadali.
    Mam nadzieję, że za parę miesięcy lub lat będziecie Państwo w stanie ocenić obiektywnie nasze działania.
    Jedyne czego żałuję, to tego, ze faktycznie być może mało informacji trafia do Państwa- stąd mogą brać się niedomówienia, ale akurat nad tym możemy popracować.

    Tak już zupełnie na marginesie – o jakich karach Państwo piszecie???? O jakim nepotyzmie czy kolesiostwie w urzędzie?

    Chyba, że chcecie Państwo brać przykład z autora tego powiedzenia: Kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się prawdą ( autor był mistrzem niemieckiej propagandy).

    Jolanta Tryczyńska-Celarek

    • Ben

      28/06/2013 o 16:42

      Szanowna Pani,
      bardzo dziękuję za wyjaśnienie.

      Zgadzam się, że przy zwrocie majątku o tak dużej wartości wszystkie wątpliwości powinny zostać wyjaśnione. Skoro wyrok NSA ostatecznie wyjaśnił sytuację, rozumiem że Gmina Krzeszowice bez zbędnej zwłoki rozpocznie procedurę wydania majątku właścicielowi? Czy posiada Pani wiedzę, kiedy wydanie majątku spadkobiercom rodziny Potockich nastąpi? Czy dochodzenie roszczeń wobec Skarbu Państwa może wpłynąć na termin wydania majątku?

    • y

      28/06/2013 o 18:33

      Z długiej wypowiedzi JTC nie wynika nic konkretnego. Jest oczywiste, że gmina przeciągała całą sprawę a na koniec jak tonący trzymający się brzytwy chciała bezpodstawnie rozszerzyć krąg przeciwników rodziny Potockich co potwierdził burmistrz w swoim oświadczeniu.. NSA zamknął sprawę i przedstawiciele gminy powinni przestać dalej kombinować jak sprawę przedłużać.

  13. Nu

    28/06/2013 o 17:26

    @Chłopourzędnik
    Obawiam się, że jednak tłumione kompleksy. Sformułowanie „partykularne interesy paru osób z koligacjami” (dotyczące de facto byłych właścicieli Krzeszowic) wskazuje, że doskwiera ci brak takowych „koligacji” 😉

  14. chłopourzędnik

    28/06/2013 o 17:40

    Nie dam za wygraną:) Czy Krzeszowice AD 2013 mają być czyjąś własnością?

    • aaa

      28/06/2013 o 17:51

      przecież są własnością tych wszystkich, którzy mają tu działki. Potoccy są takimi samymi właścicielami 😀 gmina ma podobno najmniej 😉

    • Widz

      28/06/2013 o 21:18

      Wygląda na to że tak, ale cóż prawdopodobnie tego chcieliśmy. No może nie wszyscy.

  15. Nu

    28/06/2013 o 18:04

    @Chłopourzędnik
    Nie. Ale nie można oczekiwać, że ktoś upomina się o swoją własność (należącą do jego dziadów i ojców), którą mu kiedyś bezprawnie zabrano 🙂

  16. Nu

    28/06/2013 o 18:05

    @Nu
    Poprawka: „….. że ktoś nie upomni się….” 🙂

  17. chłopourzędnik

    28/06/2013 o 19:46

    Oj Nu,

    a jeśli Twoja działka z domem, należąca kiedyś do Twoich Dziadków, wydzielona im z reformy rolnej z majątków wielkoobszarowych byłaby nagle przedmiotem rewindykacji po latach osób trzecich, miałabyś podobne odczucia, co ja. Po prostu jakoś bliżej mi do własnej gminy niż do ludzi znikąd. Niemniej wyrok jest ostateczny, ciekawostką dla mnie jest zagadnienie wydania wyroku w II instancji z tak daleko idącym skutkiem reformacyjnym i brakiem w ustawodawstwie nadzwyczajnego środka zaskarżenia orzeczeń NSA, które łączy w sobie drugą instancję sądowoadministracyjną oraz instancję kasacyjną. Ale to temat dla koneserów;)

    • aaa

      28/06/2013 o 19:47

      jeśli się sięga po cudze, trzeba się liczyć z konsekwencjami. fortuna kołem się toczy 😉

    • Widz

      28/06/2013 o 21:16

      Bardzo słuszna uwaga dotycząca NSA. Powinny być możliwości odwoławcze od tej instytucji.

      • monti

        29/06/2013 o 07:24

        Też tak uważam, a nawet powiem więcej : powinny być kolejne możliwości odwoławcze i jeszcze i jeszcze. Tak, aby sprawę ciągnąć przez trzysta lat. Co tam trzysta, pięćset! Aż wszyscy zapomną o co szło….

        • y

          29/06/2013 o 10:05

          jak cofniemy się o 300 lub 500 lat to jeszcze lepiej.Mieszkało się w „czworakach”, Pałacu wtedy nie było ani innych majątków wrednych arystokratów, których potomkowie wg niektórych wypowiadających się nie mówią nawet po polsku. Władze Krzeszowic nie musiały podpierać się w ofercie dot pałacu Hansem Frankiem itd. A w kwestii formalnej to jak teraz wygląda sprawa oferty przygotowanej przez naszą kompetentna władzę a dot. dzierżawy Pałacu ?!

  18. Nu

    28/06/2013 o 20:10

    @Chłopourzędnik
    Rozumiem Twoje racje 🙂 Ale staram się zrozumieć też racje drugiej strony 🙂
    Sprawa wcale nie jest prosta.

  19. chłopourzędnik

    28/06/2013 o 20:55

    No to się cieszę, że na tym forum ktoś z kimś się rozumie:)

  20. ktoś

    30/06/2013 o 08:25

    Wreszcie PRL-paser musi oddać bo mu nie udało się ukraść a zniszczył całą Polskę.

  21. JTC

    01/07/2013 o 16:57

    do Bena,

    niestety nie ma jeszcze żadnych konkretnych dat, ale rozpoczęły się już spotkania, więc myślę, że w niedługim czasie więcej informacji będzie można przekazać 🙂
    Kwestia ewentualnych roszczeń wobec Skarbu Państwa jest sprawą odrębną i w mojej opinii nie powinna wpłynąć na sam termin wydania nieruchomości. Natomiast przypominam, że sama procedura zwrotu może rozpocząć się najwcześniej po zakończeniu postępowań w sprawie uchylenia decyzji komunalizacyjnych – wydaje mi się jednak, że to nie powinno trwać długo. Mam nadzieję, że w ciągu najbliższych trzech miesięcy będą już znane zarówno konkrety związane z datami przekazania jak i wstępnymi decyzjami dotyczącymi dalszego losu poszczególnych nieruchomości ( pisząc dalsze losy, mam na myśli oczywiście ewentualne kontynuowanie funkcji publicznej, a nie decyzje dotycząca zagospodarowania nieruchomości- to już należeć będzie do właściciela).

    do wypowiedzi – chłopourzędnik (Odpowiedz) z dnia 28-06-2013 o 19:46
    cieszę się, że ktoś zauważa takie niuanse 🙂 wyrok NSA w oparciu o art. 188 prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi jest rzeczywiście dosyć rzadki.

    Pozdrawiam
    Jolanta Tryczyńska-Celarek

    • ?

      01/07/2013 o 17:00

      przepraszam, a Pani wypowiada się w tej sprawie jako kto? bo ponoć w urzędzie urlop i zmiana stanowiska nastąpiła. Czy może to Pani potwierdzić? Dziękuję.

  22. Aniołek

    01/07/2013 o 22:27

    Przeczytałam stanowisko burmistrza w sprawie tzw zwrotu majątku Potockim. Z ironią chyba burmistrz napisał cytuję ,,jako gospodarz,,. W moim odczuciu i wielu mieszkańców tej gminy burmistrz doprowadził do pogorszonego stanu nieruchomości, ba nawet nie zabezpieczył jej przed dewastacją. Stawanie okoniem i plecami do rodziny Potockich uważamy za niesmaczne. Teraz czytam w wypowiedzi siądźmy do stołu i rozmawiajmy. Ma tupet. Oczu nam nie zamydli burmistrz a tym bardziej niejaka JTC, teraz chcecie być dobrzy- za późno. Tyle szkody co narobiliście jest to nie do pomyślenia. I po co ,tylko po to żeby pokazać, jacy my mocni, i co ? Tylko prawowity gospodarz może nadrobić stracone lata dla świetności majątku i wizerunku naszej gminy. Można było rozwiewać wątpliwości prawne, ale z klasa i kulturą. Powiem krótko wstyd. Chętnie jako mieszkanka spotkam się z rodzina Potockich, może w parku ….już zadbanym.
    Czy ktoś wie jak można się skontaktować z rodziną Potockich i wesprzeć ich w ich działaniach choćby pokazaniem, że mieszkańcy w przeciwieństwie do urzędników w tej gminie myślą racjonalnie. A jest nas nie mało. Pozdrawiam wszystkich i do zobaczenia w odnowionym parku i pałacu z ciągami pieszymi publicznymi.

    • Carlos53

      03/07/2013 o 08:45

      Pan Jan Potocki był obecny ostatnio n wystawie w bibliotece. Bardzo chętnie rozmawiał z mieszkańcami którzy się tam zjawili.

  23. mieszkaniec

    02/07/2013 o 00:53

    Jeśli to, co „pytajnik” napisał jest prawdą, to w mocy prawa wszelkie decyzje jakie podejmuje urlopowana pani Jolanta Tryczyńska Celarek mogą być po prostu nieważne.
    Problemem może być również to, że pewne czynności trzeba będzie powtórzyć, gdyż były podjęte z wadliwą reprezentacją i mogą być nieważne.

  24. Bond 007

    02/07/2013 o 15:04

    Zdziwicie się jak te wasze uliczki i parki otoczą drutem kolczastym albo sprzedadzą pod biedronkę i będziecie chodzić ale po tym cudnym rynku

  25. igor

    02/07/2013 o 21:11

    Jeśli mieszkaniec ma rację to sytuacja jest fatalna dla burmistrza

    • Dżoseph

      03/07/2013 o 11:10

      Jeśli to co napisał igor jest prawdą to może być nie wesoło.

  26. lee

    03/07/2013 o 16:39

    W dzisiejszym Przełomie jest informacja od Pani JTC, że Gmina zaskarży decyzję uchylającą komunalizację mienia rodziny Potockich, co po ostatecznym wyroku NSA, jest czystą formalnością. Stanowisko Pani JTC jest sprzeczne z oświadczeniem Burmistrza z 27 czerwca. Widać, ż Pani JTC nie ostatni raz miesza już w tej sprawie.

    • ale

      03/07/2013 o 20:47

      jako kto się wypowiada? czy dalej jest naczelnikiem? bo ponoć jest wiceprezesem w wodociągach… ktoś coś może potwierdzić lub zdementować? a może sama Pani JTC zechce się wypowiedzieć… 😉

  27. Aniołek

    03/07/2013 o 22:00

    Przecież burmistrz napisał wyraźnie, będzie grzecznie rozmawiał. To ilu mamy burmistrzów w gminie . jakaś pani JTC , chyba niewiele ma do powiedzenia w tej sprawie.

    • Carlos53

      04/07/2013 o 15:37

      tu się niestety mylisz ta pani ma b. dużo do powiedzenia.

  28. Anka

    04/07/2013 o 06:42

    A kto to jest JTC?
    Burmistrz się przez tą/tego JTC powoli wykrwawia !

  29. Ano, prawniczka yrzędu JTC

    04/07/2013 o 13:02

    to jest właśnie Celarek !

  30. hytry

    09/07/2013 o 16:57

    Cala Polska na Was patrzy!

Odpowiedz

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

W górę