Gospodarka
Gminna spółka zagrożona. Radni idą z odsieczą
Świadczy usługi na rzecz ponad 6 tysięcy klientów indywidualnych i instytucji, zatrudnia 40 pracowników, głównie mieszkańców Gminy Krzeszowice, jej zysk netto wyniósł w zeszłym roku ponad 22 tysiące. Jeśli nie uda jej się wygrać przetargu na odbiór i zagospodarowania odpadów z terenu gminy, w przyszłym roku może zacząć przynosić straty.
Spółka Usługi Komunalne Krzeszowice powstała w 1995 roku po zlikwidowaniu Zakładu Gospodarki Komunalnej. Głównym źródłem przychodów są świadczenia na terenie naszej gminy – odbiór odpadów, pielęgnacja zieleni, utrzymanie cmentarza komunalnego czy cząstkowe remonty dróg.
Jeszcze w zeszłym roku spółka wygrała kilka przetargów na terenie gmin Trzebinia, Chrzanów i Skawina. Jak wynika ze sprawozdania finansowego, około 60% zamówień firma pozyskuje właśnie poprzez udział w przetargach, pozostałe 40% to umowy cywilnoprawne z osobami fizycznymi i firmami.
Od początku roku, dzięki podjętej pod koniec listopada uchwale, komunalka ma monopol na zadania własne gminy. Dba o czystość na gminnych przystankach, ma też zająć się organizacją Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych. Coś za coś, spółka nie może świadczyć usług na rzecz innych gmin, co oznacza stratę sporej ilości zleceń, dzięki którym firma przynosiła zysk.
Pod znakiem zapytania stoi także wygrana w kolejnym już przetargu na odbiór i zagospodarowanie odpadów komunalnych z terenu gminy. Konkurentami spółki będą bowiem duże międzynarodowe firmy – ALBA czy Remondis.
Światełko w tunelu przyniosła zmiana uchwał śmieciowych. Na sierpniowej sesji radni postanowili wykluczyć z nowego systemu przedsiębiorców. Od nowego roku będą oni sami zawierali umowy z firmami świadczącymi usługi w dziedzinie wywozu odpadów. Tym samym komunalka ma szanse na pozyskanie nowych klientów.
Powiększyć pulę dochodów gminnej spółki mogłyby także stałe zlecenia na odśnieżanie dróg powiatowych na terenie gminy Krzeszowice. Jak zaznaczył na ostatniej sesji wiceburmistrz Andrzej Żbik, w tej sprawie toczą się rozmowy z Powiatowym Zarządem Dróg. Jeśli wyda on pozytywną opinię oraz na przejęcia zadania przez gminę wyrażą zgodę Rada Powiatu i krzeszowicka Rada Miejsca, zlecenie wpadnie w pulę zadań własnych gminy i tym samym trafi ono bezpośrednio do komunalki.
Innym pomysłem na utrzymania spółki przy życiu ma być budowa kompostownika, w przyszłości również obsługiwanego przez Usługi Komunalne.
Fot. Wikimedia, Patrick