Wydarzenia
Zróbmy sobie budżet. Nowy trend w samorządzie
Tu mieszkasz, tu płacisz podatki i teoretycznie decydujesz na co część z nich zostanie przeznaczona. W praktyce, na zebraniu, organizowanym nie częściej niż dwa razy do roku, słyszysz propozycje podziału środków, a twoja aktywność z reguły ogranicza się do podniesienia dłoni w geście aprobaty. Ile obywatela jest w gminnym, osiedlowym czy sołeckim budżecie? Wbrew pozorom coraz więcej, bo do samorządu wchodzi nowy trend w myśl zasady część pieniędzy w ręce mieszkańców.
Budżet jeszcze bardziej obywatelski testuje w tym roku Kraków. Do podziału jest 4. 5 milionów złotych i ponad 260 wniosków zgłoszonych przez mieszkańców dzielnic. Na czym polega nowy pomysł, który do Polski przywędrował wprost ze słonecznej Brazylii? Budżet partycypacyjny, częściej nazywany obywatelskim, to narzędzie umożliwiające mieszkańcom faktyczne współdecydowanie o podziale części środków z lokalnego budżetu.
Brzmi znajomo? Czymże innym są fundusze sołeckie, które w gminie Krzeszowice, pod nieco inną nazwą dzielono już w 1995 roku, czyli jeszcze zanim nasi posłowie stworzyli dedykowaną im ustawę. Na pierwszy rzut oka oba mechanizmy wyglądają podobnie, ale to tylko pozory. Tworzenie budżetu obywatelskiego nie ogranicza się do jednego spotkania, ale jest procesem i dobrą lekcją samorządności. Dziś, po Sopocie, Łodzi, czy Wrocławiu, odrabia ją Kraków. Razem będą też decydowali mieszkańcy sąsiadującej z nami gminy Jerzmanowice-Przeginia.
Jak to się robi w grodzie Kraka? Z puli budżetu miasta wyodrębniono 4.5 mln złotych, z myślą o obywatelskich projektach. Zgłosić swój pomysł może osoba, która ukończyła 16 lat i mieszka w Krakowie, ale niekoniecznie jest w nim zameldowana. Każda dzielnica dostaje po 100 tysięcy złotych na projekty w swoim obrębie, pozostałe pieniądze to środki na realizację projektów o charakterze ogólnomiejskim. Projekty mogą dotyczyć zarówno inwestycji jak i wydarzeń kulturalnych, edukacyjnych czy artystycznych. Po złożeniu, projekt przechodzi wstępną weryfikację, później odbywa się głosowanie mieszkańców. Te, które otrzymają najwięcej głosów i zmieszczą się w puli środków zostaną zrealizowane.
W bazie dobrych praktyk partycypacyjnych znalazły się krzeszowickie fundusze sołeckie, może warto iść o krok dalej? Decydujmy razem, pierwsza okazja już we wrześniu na zebraniach wiejskich i osiedlowych.
fot. tapetus.pl