Krzeszowicki POPiS dla zmian. Wojciech Pałka poparł Wacława Gregorczyka

Każdy z Was ma prawo do własnych przemyśleń i dokonywania wyborów zgodnych z własnymi przekonaniami. Ja dokonałem wyboru świadomie i również Was do tego zachęcam, proponując jednocześnie kandydaturę Wacława Gregorczyka w drugiej turze wyborów – napisał w niedzielę rano na swoim facebookowym profilu Wojciech Pałka, kandydat PiS na stanowisko burmistrza miasta i gminy Krzeszowice.

Pałka w wyborczej konkurencji poległ w pierwszej turze zdobywając prawie 3.5 tysiąca głosów. Do soboty, o jego wyborców walczyć będzie Czesław Bartl i Wacław Gregorczyk. Kandydatowi Wspólnej Gminy Krzeszowice teoretycznie powinno być łatwiej, bo w niedzielny poranek poparcia udzielił mu jego niedawny konkurent z PiS.

Tuż po pierwszej turze, przepytywany przez dziennikarkę tygodnika Przełom, Wojciech Pałka jeszcze nie był zdecydowany, na którego z kontrkandydatów odda swój głos 30 listopada. Nie wykluczał jednak, że może być to Czesław Bartl, pod warunkiem, że przedstawi „wiarygodny pomysł na uzdrowienie sytuacji w gminie”. W trakcie czwartkowej debaty w redakcji tygodnika Przełom, kandydat Nowych Krzeszowic ujawnił, że jest już po rozmowie z Wojciechem Pałką, dodał też, że kandydat PiS zdecydował się w drugiej turze wyborów poprzeć Wacława Gregorczyka.

– Proszę mi powiedzieć (…) co trzeba zrobić czy dać, żeby Prawo i Sprawiedliwość poparło kandydata z Platformy Obywatelskiej, a nie na przykład kandydata niezależnego. Jaka jest cena takiego wsparcia? – dopytywał podczas debaty Czesław Bartl. W odpowiedzi od Wacława Gregorczyka usłyszał, że kandydatem niezależnym jest tylko w teorii. – Ja jestem popierany przez Platformę ponieważ startuję na urząd burmistrza z komitetu samorządowego Wspólna Gmina Krzeszowice. Pan startuje z komitetu wyborczego Nowe Krzeszowice, jest pan popierany przez pana Jarosława Gowina. Gregorczyk podkreślił także, że programu PiS i WGK są praktycznie w 90 % zbieżne, a hasło dotyczące zmian przekonało w I turze wyborów aż dwie trzecie głosujących.  Dodał też, nie nie można mówić o tym, by partie chciały rządzić w Krzeszowicach, bo większość radnych nowej kadencji to samorządowcy, którzy nie należą ani do PiS ani do PO. – Łączy nas jedno – rozwój i zmiany w Krzeszowicach – podkreślał.

Zdjęcia kandydatów. Fot. materiały wyborcze