Kultura
Gladiator zdetronizowany. Czatkobatrachus polonicus też będzie miał swój pomnik
Osamotniony do tej pory krzeszowicki gladiator będzie musiał pogodzić się z wyrastającą konkurencją. W mieście powstają właśnie dwa nowe pomniki. Jeden z nich ma upamiętniać Czatkobatrachus polonicus, czyli prażabę odkrytą w latach siedemdziesiątych w czatkowickim kamieniołomie.
Kiedy krzeszowicka władza zapragnęła postawić na płycie Rynku kopię posagu Gladiatora autorstwa Piusa Welońskiego, w mieście zawrzało. O tym, czy rzeźba powinna „upiększyć” centrum debatowano na zorganizowanym przez urząd spotkaniu. Choć facet z trójzębem miał sporo przeciwników i tak stanął na płycie Rynku. Wkrótce, kilkaset metrów dalej, ma zostać umiejscowiony kolejny pomnik.
Kazimierz Wyka „usiądzie” na ławce naprzeciw miejskiej biblioteki, której jest patronem. Naturalnych rozmiarów odlew z brązu wykonuje właśnie Michał Batkiewicz. Wystawę jego prac, w maju zeszłego roku, mieszkańcu gminy mogli oglądać na krzeszowickim Rynku. Pomnik profesora będzie kosztował gminę około 40 tysięcy złotych. Wizerunek Kazimierza Wyki to pierwszy z cyklu pomników jakie mają powstać w ramach szlaku literacko-artystyczno-patriotycznego. Jeśli w budżetach na kolejna lata znajdą się pieniądze, w gminie staną jeszcze Wincenty Danek, Stanisław Czycz, Bogumił Kobiela czy Józef Chłopicki.
Na tym jednak nie koniec. Już we wrześniu, na zrewitalizowanym skwerze przy OSP w Czatkowicach staną ławeczki, niewielka, drewniana altana i ufundowana przez kopalnie wapienia… żaba. Płaz ma powstać na pamiątkę odkrycia w latach siedemdziesiątych skamieniałych szczątków prażaby sprzed 240 mln lat, nazwanej od miejsca znaleziska Czatkobatrachus polonicus.