Od 4 września gmina wykłada projekty planów dla trzynastu miejscowości
Czerna, Filipowice, Miękinia, Nowa Góra, Nawojowa Góra, Ostrężnica, Paczółtowice, Rudno, Sanka, Tenczynek, Wola Filipowska, Zalas i Żary – mieszkańcy tych miejscowości od 4 wrześnie będą mogli zapoznać się z projektem planu zagospodarowania. Wyłożenie potrwa do 3 października.
Gmina nareszcie wykłada długo oczekiwane projekty planów zagospodarowania. Od 10 sierpnia, ze zmianami mogą zapoznać się mieszkańcy Krzeszowic. Wyłożenie projektu dla miasta potrwa do 11 września, natomiast do 29 września urzędnicy czekają na uwagi mieszkańców. Krzeszowice są też po debacie w sprawie planów. Poniedziałkowa spotkanie, zorganizowana w szczycie sezonu wakacyjnego przyciągnęła zaledwie 28 osób. Dyskusja dotyczyła głównie dróg – ich szerokości i umieszczenia przez środek niezabudowanych działek. Mieszkańcy Czatkowic zwracali uwagę na spadek wartości ich własności, po tym jak działki znalazły się w obszarze zieleni izolacyjnej. Powrócił także temat starych podkładów, na planie nie ma nieruchomości, które istnieją już od ponad 5 lat.
Od 4 września mieszkańcy kolejnych trzynastu miejscowości będą mogli sprawdzić jak zmienił się projekt planu. Wyłożenie potrwa do 3 października. Do 24 października urzędnicy będą czekać na uwagi. 18 września o godzinie 15:30, w sali herbowej zaplanowano debatę nad rozwiązaniami przyjętymi w projekcie. Plany do wglądu dostępne są w sali herbowej, w godzinach 14:00-17:00 w poniedziałki oraz 13:00 – 15:00 od wtorku do piątku.
orzeszek
30/08/2017 o 13:33
Czy burmistrz zdaje sobie sprawę, że wspólna debata dla wszystkich planów jest niezgodna z prawem? Każdy z 13 planów jest osobno procedowany i dla każdego z 13 planów musi być osobna dyskusja publiczna. Hurtowe załatwienie debat jest podstawą do unieważnienia każdego z 13 planów. Coś mi się wydaje, że burmistrz tak robi te plany, żeby zostały unieważnione. Zastanawiam się tylko, w czyim to mogło by być interesie?
Anonim
30/08/2017 o 15:45
Wspólna debata dla wszystkich planów jest niedopuszczalna! Niezależnie od tego, jakich burmistrz ma doradców, robi to raczej świadomie.
Wyłożenie planu Krzeszowic w szczytowym okresie wakacyjnym też nie było przypadkowe. Prawdopodobnie koncepcja jest taka; uchwalić plan Krzeszowic, nawet z błędami, i przepchać przy okazji plany wiosek. Następnie zrobić nowe studium i przystąpić od nowa do planu Krzeszowic i pozostałych 13 planów. Ten absurdalny pomysł niestety utrwala się wśród urzędników, więc pewnie tak zrobią. Kto za to wszystko zapłaci? Oczywiście – podatnicy.
matros
01/09/2017 o 11:56
Oooo! Myślałem że tylko plan dla Krzeszowic jest tak robiony, żeby został szybko unieważniony. A tu taka niespodzianka! Dodatkowo do kosza pójdzie 13 planów dla sołectw.
Słuszną linię ma nasza władza.
Gie
04/09/2017 o 13:50
http://www.gminakrzeszowice.pl/aktualnosci/index/Projekt-zmiany-miejscowego-planu-zagospodarowania-przestrzennego-solectw/idn:866
Pliczek zip o wadze 1,2 GB. To tak by ułatwić mieszkańcom ściągnięcie planów? 🙂
Gie
04/09/2017 o 20:37
Nie mogli tego podzielić tak jak poprzednio?
https://bip.malopolska.pl/umkrzeszowice/Article/get/id,765413.html
Z tego co widzę plany powstały na mapkach tak pi razy oko sprzed 1988 roku. Nie ma wielu domów które zostały wybudowane, nie ma budynków gospodarczych, garażów, stodół. Są za to stodoły po których nie ma już śladu.
Anonim
07/09/2017 o 12:39
co do mapy to dużo w tym racji. niestety sporządzany jest na mapie ewidencyjnej na której nie ma wielu elementów sytuacji. Nie jestem pewien co do legalności w takim razie takiego postępowania. zacytuję tu ustawę o planowaniu
„Art. 16. 1. Plan miejscowy sporządza się w skali 1:1000, z wykorzystaniem
urzędowych kopii map zasadniczych albo w przypadku ich braku map katastralnych,
gromadzonych w państwowym zasobie geodezyjnym i kartograficznym.
W szczególnie uzasadnionych przypadkach dopuszcza się stosowanie map w skali
1:500 lub 1:2000, a w przypadkach planów miejscowych, które sporządza się
wyłącznie w celu przeznaczenia gruntów do zalesienia lub wprowadzenia zakazu
zabudowy, dopuszcza się stosowanie map w skali 1:5000. ”
wynikało by iż można na mapie ewidencyjnej w przypadku braku mapy zasadniczej ( zasadnicza oczywiście istnieje i obowiązuje )
Gmina dla zadań własnych dostaje ją za darmo (sporządzenie MPZP jest zadaniem własnym gminy
Gie
07/09/2017 o 14:18
Co ciekawe, jeśli mnie pamięć nie myli, to poprzedni plan był robiony na aktualniejszej mapce.
Miałem poprzednio zapytać. Takie kółka z różowych kropek to co to jest? Wg. legendy na mapce pasuje to do stanowisk archeologicznych. Tylko na mapce widzę to gdzieś na środku lasu, po polach gdzie na 99% żaden Homo sapiens by nie egzystował czy brał udział w jakichś działaniach wojennych. 🙂
hfast
07/09/2017 o 14:49
Kto by się tam przejmował głupimi mapami. W planach są takie byki, że chyba tylko ślepy ich nie wyłapie. Po mojemu to plany są tak zrobione celowo, żeby ktoś je wysłał w kosmos, co będzie argumentem za przywróceniem interesu wuzetkowego.
Anonim
08/09/2017 o 08:32
My tu o planach, a tymczasem „interes wuzetkowy” kręci się w najlepsze 😉
Anonim
07/09/2017 o 21:45
Po pierwsze – w ustawie jest mowa o mapie katastralnej, nie o mapie ewidencyjnej, a to nie to samo;
Po drugie – dla Krzeszowic istnieje i obowiązuje mapa zasadnicza, a o ile się nie mylę – dla większości wymienionych wiosek również istnieje.
Jeżeli nawet w państwowych zasobach geodezyjnych (np w Starostwie Powiatowym) znajdują się mapy zasadnicze w skali 1:2000, można je
było bez trudu przeskalować urzędowo do 1:1000.
Ktoś wyraźnie się uparł, żeby plany w gminie Krzeszowice robić na starych, nieaktualnych od dawna mapach, zwłaszcza, że obowiązują mapy aktualne na czas uchwalania planu, a nie w dniu przystępowania do planu.
lBolek
25/09/2017 o 18:46
Jak zwykle to petenci są dla urzędników, a nie odwrotnie. Dlaczego plan można przeglądać tylko w godzinach pracy? Chodzi o to zeby jak najmniej ludzi się z nim zapoznało i nikt się nie czepiał? Czy Pan Burmistrz nie wię, że ludzie w tych godzinach są w pracy? Co to ma być?
Anonim
26/09/2017 o 09:51
Takie same pretensje trzeba mieć do kurierów, którzy jeżdżą z przesyłkami do domów, kiedy ludzie są w pracy. I co ? I jajco, nikt z tym nic nie robi. To niby dlaczego miałby ktoś coś zrobić z wystawieniem planu ?
hfast
26/09/2017 o 15:44
Kurierzy to firma prywatna, urząd to instytucja publiczna. Właśnie dlatego wyłożenia powinny być również w godzinach późniejszych. Nie mówię że codziennie, wystarczy raz w tygodniu. Skoro burmistrz może uczestniczyć w różnych imprezach gminnych nawet w soboty i niedziele, to dlaczego nie może popołudniami wykładać planu? Bo wyłożenie planu to nie impreza?
gwint metryczny
26/09/2017 o 16:30
Bycie burmistrzem to nie tylko bardzo dobrze płatne stanowisko, lecz przede wszystkim misja polegająca na służeniu ludziom. Jak któryś burmistrz tego nie rozumie, to powinien przestać być burmistrzem.
Krzysztof Jarzyna ze Szczecina
26/09/2017 o 21:29
Jeżeli uważasz, że stanowisko Burmistrza jest „bardzo dobrze płatne” to chyba mówisz o burmistrzu jakiegoś landu w Reichu, co pensje w ojro ma 😉
Ile nasz burmistrz zarabia ? 2 średnie krajowe ? Za takie pieniądze to ja nie wstaję rano z łóżka.
Gie
27/09/2017 o 07:00
Może i mało zarabia ale to stanowisko przyszłościowe, odskocznia do Warszawy. 🙂 Pewien Burmistrz miejscowości na B w Małopolsce, niewiele większej od Krzeszowic, narobił gminie 9 mln. długów a dzisiaj kim jest? 🙂