Awinion Północy po godzinach

O błędnym sportowym kole i piłce traktowanej po macoszemu

Opublikowane

Krzeszowice nie są i raczej nie mają możliwości aby wspiąć się w jakiejkolwiek dziedzinie na szczyty krajowych rozgrywek, co nie znaczy, że rywalizacja sportowa przynajmniej na pół zawodowym poziomie nie istnieje w naszej gminie. Należy tu przede wszystkim wymienić 2 ekipy, które dzielnie reprezentują nasze miasto.

Pierwsza z nich to Maraton Krzeszowice – żeńska drużyna siatkarska. Dziewczyny grają w trzeciej lidze i gdyby nie różne perypetie , głównie związane z finansowaniem klubu pewnie byłyby dzisiaj wyżej. Druga drużyna to oczywiście Świt Krzeszowice – po raczej chudych i niełatwych kilku ostatnich latach, piłkarze z placu Kulczyckiego są na czele krakowskiej Ligi Okręgowej i należy mieć nadzieje, że następny zespół rozpoczną już w czwartej lidze.

Szkoda, że nasz lokalny sport jest traktowany trochę po macoszemu. O sponsorach jakie ma Termalica w Niecieczy, gdzie mieszka trochę ponad 700 mieszkańców, czy siatkarska Muszynianka w pięciotysięcznej Muszynie możemy tylko pomarzyć. Dotacje z gminy raczej z konieczności większe też nie będą, a i frekwencja na poziomie 100-150 osób na meczach Świtu raczej nie powala.

Kibiców zwykle przyciągają wyniki. Aby zrobić wynik konieczne są pieniądze. Aby zdobyć pieniądze przydaliby się sponsorzy. Sponsorzy są zwykle tam, gdzie wiąże się to z ich promocją na szeroką skale – i tak błędne koło się zamyka. Tym bardziej należy pochwalić i propagować takie pomysły jak rajd rowerowy czy festiwal siatkówki w ostatni weekend – może to pobudzi mieszkańców do aktywniejszego regularnego kibicowania nie tylko przed telewizorem…

12 komentarzy

Najpopularniejsze

Exit mobile version