Gospodarka

Mieszkaniec na zebraniu: panowie chwalili się paleniem w piecu chlebem i oponami

Opublikowane

Fot. Spiros Vathis on Foter.com / CC BY-ND

Kiedy w Krakowie trwa odliczanie do całkowitego zakazu palenia węglem i drewnem, a w całej Małopolsce na dobre obowiązuje uchwała antysmogowa zakazująca wrzucania do domowych kotłów m.in. mułów i flotów węglowych, w gminie Krzeszowice z dymem idzie dosłownie wszystko.

Grudniowe zebranie wiejskie w Filipowicach skończyło się dość nieoczekiwanie. Oto jeden z mieszkańców postanowił podzielić się z resztą fragmentem rozmowy, którą nieopatrznie usłyszał. Dwóch panów, bez większej żenady, przechwalało się tym, co ląduje w ich domowych kotłach. U jednego z nich z dymem idzie suchy chleb, u drugiego – fragmenty opon. Zaniepokojony mieszkaniec, apelował o przykładanie większej wagi do edukacji i informowania o możliwości wymiany nieekologicznych źródeł ciepła. Sprawy nie zgłosił strażnikom miejskim. Podobnie postąpiłby co trzeci użytkownik, który zdecydował się oddać głos w sondzie, zamieszczonej przed dwoma tygodniami na naszym facebookowym profilu.

Na pytanie: Czy mając podejrzenie, że Twój sąsiad spala śmieci w domowym palenisku zawiadomiłbyś/zawiadomiłabyś o tym straż miejską? 32% użytkowników odpowiedziało „Nie”. „Nie”, bo nie jestem konfidentem, „nie” bo najpierw trzeba mieć odwagę, by z sąsiadem porozmawiać, „nie” bo straż miejska, mówiąc oglądnie, nie spełnia swojej funkcji.

Jak się okazuje większość z 227 osób biorących udział w sondzie, na to samo pytanie udzieliło odpowiedzi twierdzącej. 68% użytkowników, mając podejrzenie, że ich sąsiad pali w piecu tym, czym palić nie powinien, nie zawahałoby się o tym fakcie zawiadomić strażników miejskich. Podobnie jest w realu. Większość kontroli palenisk to efekt zgłoszeń zaniepokojonych mieszkańców – potwierdza komendant SM, Janusz Mitka. W tym roku, do 17 grudnia, w sprawie kopcących kominów, strażnicy interweniowali 83 razy. To ponad dwukrotnie więcej niż przed kilkoma laty. Po domowej wizycie strażników, mieszkańcy są głównie upominani. W tym roku kontrola tylko w 9 przypadkach skończyła się nałożeniem mandatu, natomiast w 41 pouczeniem.

 

 

 

16 komentarzy

Najpopularniejsze

Exit mobile version