Gospodarka
Gmina nie zwiększy dopłat do ścieków. Za odprowadzanie nieczystości mieszkańcy zapłacą więcej
O 79 groszy więcej zapłacą mieszkańcy za odprowadzanie jednego metra sześciennego nieczystości do kanalizacji. Gmina nie zamierza zwiększać dopłaty jaką co roku przekazuje spółce by zmniejszyć ceny za odbiór ścieków. W tej chwili wynosi ona ponad 3 miliony złotych.
Nowe ceny za wodę i ścieki zaczną obowiązywać od piątku 24 maja przez kolejny rok. Kwota jednego metra sześciennego odprowadzanych ścieków, już po dopłatach, wyniesie 10,21 złotych, natomiast stawka opłaty abonamentowej – 11,24 złote. Nieznacznie wzrośnie też cena za wodę – 3,94 złotych, natomiast opłata abonamentowa wyniesie 4,26 złotych.
Na obniżenie cen za odbiór nieczystości mogłoby mieć wpływ przyłączenie kolejnych miejscowości do kanalizacji. Po ukończeniu prac do sieci dostęp będzie miało południe gminy – około 300 posesji w Sance, Zalasiu i Frywałdzie. Jak się jednak okazuje nowe przyłącza nie gwarantuje niższych opłat. Wyższe kwoty są głównie spowodowany dużym wzrostem cen energii elektrycznej oraz kosztów wywozu osadu.
– Nie możemy zwiększyć dopłaty powyżej 3 milionów ponieważ inwestujemy w rozbudowę sieci. W tym roku dokładamy spółce 400 tysięcy, w kolejnych latach po milionie złotych. Uważamy, że również ci mieszkańcy, gdzie nie ma sieci, maja prawo mieć dostęp do kanalizacji. To będzie dla nich tańsze niż wywożenie ścieków szambowozem, a jednocześnie korzystniejsze dla środowiska – mówił podczas ostatniej sesji burmistrz. Zwrócił też uwagę, że cena za ścieki, po dopłatach, wciąż będzie niższa niż 2015 roku.
Nowe ceny za wodę i ścieki można sprawdzić na stronie WiK >>
Posłuchaj dyskusji na temat nowych cen za ścieki na kwietniowej sesji Rady Miejskiej >>