Gospodarka
Radny zaproponował inny sposób naliczania opłaty za śmieci
Czy gmina powinna zastanowić się nad zmianą sposobu naliczania opłat za śmieci? Na październikowej sesji jeden z radnych zaproponował, by zamiast od ilości mieszkańców, wysokość opłaty uzależnić od zużytej wody. To jedna z możliwości jakie daje gminom tzw. ustawa śmieciowa.
Jeśli ktoś może sobie bez problemu nie oszczędzać wody to znaczy, że ma dużo pieniędzy. Produkuje więcej śmieci niż ktoś, kto tę wodę oszczędza. W tej chwili, bez względu na to ile ktoś śmieci produkuje tyle samo płaci – mówił na październikowej sesji radny Wojciech Pogan.
Teraz w gminie obowiązuje stała opłata od mieszkańca, ale ustawodawca dał także możliwość naliczania stawek od powierzchni lokalu lub ilości zużytej wody z danej nieruchomości. Metodę naliczania opłat za śmieci ze stawki od osoby na stawkę od powierzchni mieszkania wprowadziła Warszawa. Zmianę tłumaczono nieszczelnością poprzedniej metody i brakiem możliwości weryfikacji liczny osób, które w rzeczywistości zamieszkują nieruchomość. Metodę naliczania opłaty uzależnioną od ilości zużytej wody chciał wprowadzić prezydent Tarnowa. Na zmianę nie zgodzili jednak tamtejsi radni.
By zmniejszyć koszty odbioru odpadów, Krzeszowice biorę pod uwagę trzy kierunki działania. Powierzenie odbioru śmieci własnej spółce, po jej wcześniejszym doposażeniu i dokapitalizowaniu i edukacje mieszkańców. Nie zamykają się jednak na dyskusje o zmianie sposobu obliczania opłaty za śmieci.
A co Wy sądzicie o propozycji radnego?