Inwestycje
W gminie powstanie czwarty wiadukt. PKP szuka wykonawcy
Na początku stycznia PKP PLK ogłosiła przetarg na budowę drugiego wiaduktu w Woli Filipowskiej. Obiekt ma powstać na ulicy Zielonej. Do urzędu już wpłynął w tej sprawie protest. Właściciele domów mieszczących się przy Trzebińskiej i Zielonej pytają wprost – dlaczego nikt nie skonsultował ani nie poinformował ich o inwestycji?
Koncepcja budowy wiaduktu w ciągu ulicy Zielonej w Woli Filipowskiej powstała w 2020 roku. Pieniądze na realizację inwestycji mają pochodzić z oszczędności jakie powstały przy okazji modernizacji linii E30. Jak przekonuje kolej, to rozwiązanie bezpieczniejsze. Docelowo, po wybudowaniu wiaduktu, planowane jest zamknięcie przejazdu przez tory przy ulicy Kolejowej w Woli Filipowskiej (taką informację przekazał radnym przedstawiciel PKP na jednym z posiedzeń komisji rozwoju).
Na początku lipca ubiegłego roku koncepcję budowy wiaduktu opiniowali radni z komisji budżetu oraz rozwoju. Na tej ostatniej dwukrotnie pojawiali się przedstawiciele PKP. Przekonywali, że gmina powinna partycypować w kosztach wykupu gruntów pod inwestycję. Oszacowano, że będzie potrzebna na to kwota około 2,28 miliona złotych. Ostatecznie inwestycja ma być finansowana przez PKP PLK jako część projektu „Modernizacja linii kolejowej E-30, na odcinku Zabrze-Katowice-Kraków, etap IIb” współfinansowanego ze środków unijnych.
Budowa przejazdu nad torami będzie wiązała się z przebudową ulicy Zielonej oraz powstałej od strony południowej drogi serwisowej. – Lokalizacja wiaduktu została tak wybrana, by w jak najmniejszym stopniu ingerować w istniejącą zabudowę. Koncepcja zakłada wyburzenie jednej nieruchomości – informuje PKP PLK.
O planach budowy wiaduktu przy Zielonej, jak wynika z pisma które wpłynęło do urzędu, okoliczni mieszkańcy dowiedzieli się przez przypadek pod koniec stycznia. Mają pretensje, że nikt nie konsultował ani nie informował ich o inwestycji. Wskazują też, że w niedalekiej odległości od Zielonej jest jeszcze teren niezabudowany, na którym mógłby powstać wiadukt. Obawiają się, że po wybudowaniu przejazdu nad torami, spokojna dotąd Zielona zamieni się w ruchliwą ulicę którą poruszać będą się głównie samochody ciężarowe do zlokalizowanych po drugiej stronie torów terenów przemysłowych. „Żyjemy tu od dziesięcioleci, nasze dzieci też tu mieszkają i nie chcemy żeby nas stąd wypędzano przez nieprzemyślane decyzje” – piszą w skardze. Inwestycji mówią zdecydowane „nie”.
Tymczasem w styczniu PKP PLK ogłosiła przetarg na budowę wiaduktu (informacja o nim pojawiła się na stronach spółki w połowie miesiąca). Inwestycja ma być realizowana w formie „Projektuj i buduj”. Wykonawca ma odpowiadać za pozyskanie niezbędnej dokumentacji, a także przeprowadzenie konsultacji z mieszkańcami, w których PKP PLK również będzie brać udział. Wiadukt ma być gotowy w 2023 roku. Wtedy też spółka planuje zamknąć przejazd w ciągu ulicy Kolejowej. Łączny koszt inwestycji wyniesie prawdopodobnie około 30 milionów złotych. Obecnie kończą się prace przy budowie przejścia podziemnego w ciągu ulicy Zielonej.