Krzeszowice. Na Krakowskiej kierowcy przeklinają wychodząc z samochodów

Kiedy gmina zamierza dostosować szerokość miejsc postojowych przy ulicy Krakowskiej do obowiązujących przepisów? – pytał podczas ostatniej sesji radny Wojciech Styrylski. Po zmianie rozporządzenia każde z nich powinno być szersze o kilkadziesiąt centymetrów.

Już od wielu lat kierowcy parkujący przy ulicy Krakowskiej skarżą się na zbyt wąskie miejsca postojowe. Wychodząc z samochodu trzeba uważać, by nie uszkodzić sąsiedniego pojazdu. Gdy oddawano do użytku zrewitalizowaną Krakowską przepisy dopuszczały 2.3-metrową szerokość miejsca postojowego.

Trzy lata temu wytyczne zostały jednak zmienione i od 1 stycznia 2018 roku stanowisko postojowe dla samochodu osobowego powinno mieć 2.5 metra szerokości i 5 metrów długości. O to, kiedy gmina zamierza dostosować szerokość miejsc postojowych przy Krakowskiej do obowiązujących przepisów, na czwartkowej sesji pytał radny Styrylski.

– W pierwszej kolejności będziemy się starali dostosować te miejsca, które są proste i wymagają tak naprawdę tylko przemalowania – stwierdził burmistrz. Jak dodał, na pozostałe (skośne) potrzebny będzie prawdopodobnie projekt przebudowy, czy zgłoszenie zmiany. W tej chwili gmina podejmuje także działania by uregulować stan prawny ulicy, na ten moment nie jest jej właścicielem.

Wygląda jednak na to, że kierowcy jeszcze długo będą musieli poczekać na zmiany przy Krakowskiej. – Obecnie jeśli chodzi o miasto jesteśmy mocno zaangażowani w działania które się odbywają w przestrzeni od Daszyńskiego do ulicy Miękińskiej, ulicą Grunwaldzką. Tutaj nasz wysiłek finansowy na następne dwa lata jest skierowany, ponieważ chcemy by ta część miasta również nabrała nowego wyglądu – podkreślił burmistrz.